
Czarny humor
Młoda kobieta miała poważny wypadek samochodowy. Lekarze uratowali jej życie, ale nie dali rady ocalić jej skóry uszkodzonej przez ogień. Jej twarz wyglądała paskudnie. Jedynym ratunkiem był przeszczep. Ponieważ ona była cała poparzona, skórę musiał ofiarować ktoś inny. Dawcą został jej mąż, który oddał jej skórę z własnego tyłka. Operacja się udała, kobieta wyglądała tak pięknie jak dawniej. Jednak świadoma poświęcenia własnego męża, mówi pewnego dnia:
- Kochanie, jestem ci taka wdzięczna, czy jest coś, co mogłabym dla ciebie zrobić?
- Nie, już czuję się wynagrodzony.
- W jakim sensie?
- Wyobraź sobie dziką satysfakcję jaką czuję za każdym razem, kiedy twoja matka całuje cię w policzek!
- Kochanie, jestem ci taka wdzięczna, czy jest coś, co mogłabym dla ciebie zrobić?
- Nie, już czuję się wynagrodzony.
- W jakim sensie?
- Wyobraź sobie dziką satysfakcję jaką czuję za każdym razem, kiedy twoja matka całuje cię w policzek!
127
Dowcip #842. Młoda kobieta miała poważny wypadek samochodowy. w kategorii: „Czarny humor kawały”.
Zmarł znany kardiolog i urządzono mu bardzo uroczysty pogrzeb. Podczas ceremonii za trumną ustawione było ogromne serce, całe pokryte kwiatami. Kiedy skończyły się przemówienia i modlitwy, serce otworzyło się i trumna wjechała do środka.
Następnie piękne serce się zamknęło i tak ciało doktora pozostało w nim na zawsze. W tym momencie ktoś z obecnych wybuchnął głośnym śmiechem. Wszystkie oczy zwróciły się na niego, więc powiedział:
- Bardzo przepraszam, ale wyobraziłem sobie właśnie swój pogrzeb. Jestem ginekologiem.
Następnie piękne serce się zamknęło i tak ciało doktora pozostało w nim na zawsze. W tym momencie ktoś z obecnych wybuchnął głośnym śmiechem. Wszystkie oczy zwróciły się na niego, więc powiedział:
- Bardzo przepraszam, ale wyobraziłem sobie właśnie swój pogrzeb. Jestem ginekologiem.
113
Dowcip #1269. Zmarł znany kardiolog i urządzono mu bardzo uroczysty pogrzeb. w kategorii: „Czarny humor kawały”.

- Wiesz, moja teściowa jest w gazecie. - mówi Andrzej do Krzyśka.
- Nie wierzę ci!
- To patrz na ten nekrolog.
- Nie wierzę ci!
- To patrz na ten nekrolog.
27
Dowcip #25811. - Wiesz, moja teściowa jest w gazecie. - mówi Andrzej do Krzyśka. w kategorii: „Czarny humor śmieszne kawały”.
Umieram za Polskę. Szkoda, że z głodu.
38
Dowcip #21196. Umieram za Polskę. Szkoda, że z głodu. w kategorii: „Śmieszny czarny humor”.

Szpital psychiatryczny. Do gabinetu lekarskiego wbiega pielęgniarka.
- Panie doktorze, ten symulant z pokoju 123 właśnie zmarł!
- Panie doktorze, ten symulant z pokoju 123 właśnie zmarł!
26
Dowcip #17797. Szpital psychiatryczny. Do gabinetu lekarskiego wbiega pielęgniarka. w kategorii: „Czarny humor”.
- Panie doktorze! Stoję u wrót śmierci!
- Spokojnie. Zaraz pana przeprowadzę.
- Spokojnie. Zaraz pana przeprowadzę.
26
Dowcip #11620. - Panie doktorze! Stoję u wrót śmierci! w kategorii: „Czarny humor”.

- Panie doktorze! Czy taka operacja jest niebezpieczna?
- O tak! Na pięć udaje się tylko jedna.
- Ojej!
- Niech się pan nie boi. Czterej pańscy poprzednicy są już w grobie.
- O tak! Na pięć udaje się tylko jedna.
- Ojej!
- Niech się pan nie boi. Czterej pańscy poprzednicy są już w grobie.
28
Dowcip #11622. - Panie doktorze! Czy taka operacja jest niebezpieczna? w kategorii: „Czarny humor dowcipy”.
- Czy jest pan przesądny? - pyta ortopeda pacjenta.
- Ależ skąd panie doktorze.
- To dobrze, bo od jutra będzie Pan wstawał tylko lewą nogą.
- Ależ skąd panie doktorze.
- To dobrze, bo od jutra będzie Pan wstawał tylko lewą nogą.
412
Dowcip #11712. - Czy jest pan przesądny? - pyta ortopeda pacjenta. w kategorii: „Czarny humor kawały”.

Bob odbiera telefon. Dzwoni lekarz pogotowia.
- Mam dla pana dwie nowiny. Dobrą i złą. Zła jest taka, że pańska żona miała wypadek samochodowy. Musieliśmy jej amputować obie ręce, obie nogi, wyciąć wątrobę, część żołądka i przeprowadzić trepanację czaszki. Do końca życia będzie pan musiał ją myć, przewracać z boku na bok i karmić przez rurkę. Niestety, ona tego nie doceni, bo jest w śpiączce.
- O mój Boże - mówi Bob. - A jaka jest dobra wiadomość?
- Żartowałem. Ona nie żyje.
- Mam dla pana dwie nowiny. Dobrą i złą. Zła jest taka, że pańska żona miała wypadek samochodowy. Musieliśmy jej amputować obie ręce, obie nogi, wyciąć wątrobę, część żołądka i przeprowadzić trepanację czaszki. Do końca życia będzie pan musiał ją myć, przewracać z boku na bok i karmić przez rurkę. Niestety, ona tego nie doceni, bo jest w śpiączce.
- O mój Boże - mówi Bob. - A jaka jest dobra wiadomość?
- Żartowałem. Ona nie żyje.
38
Dowcip #8246. Bob odbiera telefon. Dzwoni lekarz pogotowia. w kategorii: „Czarny humor dowcipy”.
- Przyszedł list z Ameryki. Twój wujek umarł.
- No, nareszcie jakiś znak życia od niego!
- No, nareszcie jakiś znak życia od niego!
419
Dowcip #9667. - Przyszedł list z Ameryki. Twój wujek umarł. w kategorii: „Czarny humor dowcipy”.
