Przychodzi baba do lekarza nie ma ręki ani nogi.

Przychodzi baba do lekarza nie ma ręki ani nogi.
- Co się pani stało?
- Założyłam się z mężem o rękę, że mi nogi nie wyrwie.

Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- Panie doktorze mam cukrzycę, niedowład prawej ręki, grzybicę, miażdżycę, reumatyzm, skoliozę.
- Mój Boże, a czego pani nie ma?
- Zębów panie doktorze.

Przychodzi zezowata baba do zezowatego lekarza. Lekarz mówi:
- Zaraz, zaraz! Nie wszystkie na raz.
Na co baba:
- Ja nie do pana. Ja do tego pod oknem.

Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, wie pan co, jestem jakoś dziwnie chora. Jakbym się położyła to bym leżała, leżała ... Jakbym szła to bym szła, szła...
A doktor:
- A jakbym cię w dupę kopną to byś leciała, leciała i leciała.

Przychodzi baba do lekarza z piłą tarczową w tyłku.
- Co pani jest?
- Rżnę się na okrągło!

Przychodzi baba do lekarza, a lekarz biega wokół biurka. Po godzinie baba pyta:
- Co pan doktor robi?
- Bo ja jestem lekarz okręgowy!

Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, mam migrenę!
Lekarz na to:
- Migrenę może mieć królowa angielska, panią tylko łeb nap*dala.

Przychodzi baba z córką do lekarza. Córka jest piękna i seksowna. Lekarz od razu każe jej się rozebrać. Baba protestuje:
- Ależ panie doktorze, to ja jestem chora!
- To proszę pokazać gardło - mówi lekarz.

Przychodzi baba do lekarza z telewizorem na głowie i ekspresem do kawy w rękach. Lekarz się pyta:
- Co pani jest?
- Teleexpress.

Przychodzi Baba do Lekarza:
- Panie doktorze wyrostek mi dokucza.
- A w mordę gówniarza to się zaraz odczepi.