
Dowcipy polityczne
Nie profesura, lecz chęć szczera
prezydenta i premiera
uczyni z Ciebie dziś kolego
szefa Banku Centralnego!
prezydenta i premiera
uczyni z Ciebie dziś kolego
szefa Banku Centralnego!
58
Dowcip #29256. Nie profesura w kategorii: „Dowcipy polityczne”.
Jasio do taty:
- Tato, jak dorosnę to zostanę premierem!
- Jasiu, żeby zostać premierem to trzeba rosnąć, rosnąć, rosnąć. Może najpierw zostań prezydentem?
- Tato, jak dorosnę to zostanę premierem!
- Jasiu, żeby zostać premierem to trzeba rosnąć, rosnąć, rosnąć. Może najpierw zostań prezydentem?
38
Dowcip #17287. Jasio do taty w kategorii: „Śmieszne dowcipy polityczne”.
Turysta do Bacy:
- Słyszałem Baco, że wstąpiliście do partii?
Baca dokładnie ogląda swoje kierpce:
- Nie, to coś innego śmierdzi.
- Słyszałem Baco, że wstąpiliście do partii?
Baca dokładnie ogląda swoje kierpce:
- Nie, to coś innego śmierdzi.
26
Dowcip #13122. Turysta do Bacy w kategorii: „Żarty polityczne”.
Rozmowa z psem:
- Co najczęściej spotykasz na szlaku sklepów mięsnych?
Pies odpowiada:
- Pis.
- A co to jest Pis?
- Parówki i szynki.
- Co najczęściej spotykasz na szlaku sklepów mięsnych?
Pies odpowiada:
- Pis.
- A co to jest Pis?
- Parówki i szynki.
410
Dowcip #3889. Rozmowa z psem w kategorii: „Śmieszne dowcipy polityczne”.

Nauczyciel pyta:
- Jasiu, czy w twoim domu wisi portret Stalina?
- Nie, proszę pana - odpowiada grzecznie uczep.
- A Bieruta?
- Nie, proszę pana.
- To może Bermana?
- Tez nie - odpowiada Jasio. - Ale tato mówił, że jak go puści UB, to powiesi wszystkich trzech.
- Jasiu, czy w twoim domu wisi portret Stalina?
- Nie, proszę pana - odpowiada grzecznie uczep.
- A Bieruta?
- Nie, proszę pana.
- To może Bermana?
- Tez nie - odpowiada Jasio. - Ale tato mówił, że jak go puści UB, to powiesi wszystkich trzech.
112
Dowcip #3893. Nauczyciel pyta w kategorii: „Dowcipy polityczne”.
Syn pyta ojca:
- Tato, co to jest polityka?
Ojciec odpowiada:
- Zobacz, ja przynoszę pieniądze do domu, więc jestem kapitalistą. Twoja mama rządzi tymi pieniędzmi, więc jest rządem, dziadek uważa, żeby wszystko było na swoim miejscu, więc jest związkiem zawodowym, nasza pokojówka jest klasą robotniczą, a wszyscy mamy jeden cel, aby się Tobie lepiej wiodło! Ty jesteś ludem, a Twój młodszy brat, który leży jeszcze w pieluchach jest przyszłością! Zrozumiałeś synku?
Chłopiec zastanawia się i mówi, że musi się z tym wszystkim jeszcze przespać. W nocy budzi chłopca płacz młodszego brata, który narobił w pieluchy i drze się wniebogłosy. A, że chłopiec nie wiedział co ma zrobić, poszedł do pokoju rodziców. W pokoju była tylko mama, ale spała tak mocno, że nie mógł jej dobudzić, więc poszedł do pokoju pokojówki, gdzie akurat zabawiał się z nią ojciec, a dziadek podglądał ich przez okno. Wszyscy byli tak sobą zajęci, że nie zauważyli, że chłopiec jest w pokoju. Malec postanowił więc, że pójdzie spać i o wszystkim zapomni. Rano ojciec pyta go:
- Synku, możesz mi powiedzieć własnymi słowami co to jest polityka?
- Tak! - odpowiada syn. - Kapitalizm wykorzystuje klasę robotniczą, związki zawodowe się temu przyglądają, podczas gdy rząd śpi, lud jest całkowicie ignorowany, a przyszłość leży w gównie! To jest polityka!
- Tato, co to jest polityka?
Ojciec odpowiada:
- Zobacz, ja przynoszę pieniądze do domu, więc jestem kapitalistą. Twoja mama rządzi tymi pieniędzmi, więc jest rządem, dziadek uważa, żeby wszystko było na swoim miejscu, więc jest związkiem zawodowym, nasza pokojówka jest klasą robotniczą, a wszyscy mamy jeden cel, aby się Tobie lepiej wiodło! Ty jesteś ludem, a Twój młodszy brat, który leży jeszcze w pieluchach jest przyszłością! Zrozumiałeś synku?
Chłopiec zastanawia się i mówi, że musi się z tym wszystkim jeszcze przespać. W nocy budzi chłopca płacz młodszego brata, który narobił w pieluchy i drze się wniebogłosy. A, że chłopiec nie wiedział co ma zrobić, poszedł do pokoju rodziców. W pokoju była tylko mama, ale spała tak mocno, że nie mógł jej dobudzić, więc poszedł do pokoju pokojówki, gdzie akurat zabawiał się z nią ojciec, a dziadek podglądał ich przez okno. Wszyscy byli tak sobą zajęci, że nie zauważyli, że chłopiec jest w pokoju. Malec postanowił więc, że pójdzie spać i o wszystkim zapomni. Rano ojciec pyta go:
- Synku, możesz mi powiedzieć własnymi słowami co to jest polityka?
- Tak! - odpowiada syn. - Kapitalizm wykorzystuje klasę robotniczą, związki zawodowe się temu przyglądają, podczas gdy rząd śpi, lud jest całkowicie ignorowany, a przyszłość leży w gównie! To jest polityka!
312
Dowcip #4037. Syn pyta ojca w kategorii: „Śmieszne dowcipy polityczne”.

Minister Kołodko zwołuje konferencję prasową i mówi do zgromadzonych dziennikarzy:
- Mam dla was dwie wiadomości, jedną złą, drugą dobrą. Którą najpierw chcecie usłyszeć?
- Złą! - odpowiadają dziennikarze.
- No więc od przyszłego miesiąca podniesiemy wszystkim płace o 30 procent.
Przez minutę na sali trwają owacje, które przerywa roześmiany Kołodko:
- A teraz wiadomość dobra. Od tych płac trzeba będzie płacić 65 procent podatku!
- Mam dla was dwie wiadomości, jedną złą, drugą dobrą. Którą najpierw chcecie usłyszeć?
- Złą! - odpowiadają dziennikarze.
- No więc od przyszłego miesiąca podniesiemy wszystkim płace o 30 procent.
Przez minutę na sali trwają owacje, które przerywa roześmiany Kołodko:
- A teraz wiadomość dobra. Od tych płac trzeba będzie płacić 65 procent podatku!
45
Dowcip #12425. Minister Kołodko zwołuje konferencję prasową i mówi do zgromadzonych w kategorii: „Śmieszne żarty polityczne”.
W jednym z miast Związku Radzieckiego postanowiono postawić pomnik Czajkowskiego. W czasie uroczystego odsłonięcia rzeźby oczom obecnych ukazał się siedzący w fotelu Lenin.
- Miał być pomnik Czajkowskiego - dziwi się jeden z obecnych.
- Wszystko w porządku - odpowiada jeden z widzów - przeczytajcie napis na cokole: ”Towarzysz Lenin słucha muzyki Czajkowskiego”.
- Miał być pomnik Czajkowskiego - dziwi się jeden z obecnych.
- Wszystko w porządku - odpowiada jeden z widzów - przeczytajcie napis na cokole: ”Towarzysz Lenin słucha muzyki Czajkowskiego”.
313
Dowcip #3887. W jednym z miast Związku Radzieckiego postanowiono postawić pomnik w kategorii: „Śmieszne żarty polityczne”.

Założenie butów trzydzieści sekund
Wejście do lokalu wyborczego trzysta sekund.
Oddanie głosu sto dwadzieścia sekund
Zobaczyć minę Jarka Kaczora po wyborach - bezcenne.
Wejście do lokalu wyborczego trzysta sekund.
Oddanie głosu sto dwadzieścia sekund
Zobaczyć minę Jarka Kaczora po wyborach - bezcenne.
2145
Dowcip #3895. Założenie butów trzydzieści w kategorii: „Śmieszne kawały polityczne”.
Spotyka się Wałęsa z profesorem Miodkiem i mówi:
- Panie profesorze ludzie zarzucają mi, że używam nieodpowiednich słów. Np. czy ja mogę używać słowa ”szachuje”?
- Ja na pana miejscu użyłbym słów ”zamknąć się panowie”.
- Panie profesorze ludzie zarzucają mi, że używam nieodpowiednich słów. Np. czy ja mogę używać słowa ”szachuje”?
- Ja na pana miejscu użyłbym słów ”zamknąć się panowie”.
813
Dowcip #31037. Spotyka się Wałęsa z profesorem Miodkiem i mówi w kategorii: „Śmieszne dowcipy polityczne”.
