Dowcipy polityczne
Nauczyciel pyta:
- Jasiu, czy w twoim domu wisi portret Stalina?
- Nie, proszę pana - odpowiada grzecznie uczep.
- A Bieruta?
- Nie, proszę pana.
- To może Bermana?
- Tez nie - odpowiada Jasio. - Ale tato mówił, że jak go puści UB, to powiesi wszystkich trzech.
- Jasiu, czy w twoim domu wisi portret Stalina?
- Nie, proszę pana - odpowiada grzecznie uczep.
- A Bieruta?
- Nie, proszę pana.
- To może Bermana?
- Tez nie - odpowiada Jasio. - Ale tato mówił, że jak go puści UB, to powiesi wszystkich trzech.
19
Dowcip #3893. Nauczyciel pyta w kategorii: „Dowcipy polityczne”.
Syn pyta ojca:
- Tato, co to jest polityka?
Ojciec odpowiada:
- Zobacz, ja przynoszę pieniądze do domu, więc jestem kapitalistą. Twoja mama rządzi tymi pieniędzmi, więc jest rządem, dziadek uważa, żeby wszystko było na swoim miejscu, więc jest związkiem zawodowym, nasza pokojówka jest klasą robotniczą, a wszyscy mamy jeden cel, aby się Tobie lepiej wiodło! Ty jesteś ludem, a Twój młodszy brat, który leży jeszcze w pieluchach jest przyszłością! Zrozumiałeś synku?
Chłopiec zastanawia się i mówi, że musi się z tym wszystkim jeszcze przespać. W nocy budzi chłopca płacz młodszego brata, który narobił w pieluchy i drze się wniebogłosy. A, że chłopiec nie wiedział co ma zrobić, poszedł do pokoju rodziców. W pokoju była tylko mama, ale spała tak mocno, że nie mógł jej dobudzić, więc poszedł do pokoju pokojówki, gdzie akurat zabawiał się z nią ojciec, a dziadek podglądał ich przez okno. Wszyscy byli tak sobą zajęci, że nie zauważyli, że chłopiec jest w pokoju. Malec postanowił więc, że pójdzie spać i o wszystkim zapomni. Rano ojciec pyta go:
- Synku, możesz mi powiedzieć własnymi słowami co to jest polityka?
- Tak! - odpowiada syn. - Kapitalizm wykorzystuje klasę robotniczą, związki zawodowe się temu przyglądają, podczas gdy rząd śpi, lud jest całkowicie ignorowany, a przyszłość leży w gównie! To jest polityka!
- Tato, co to jest polityka?
Ojciec odpowiada:
- Zobacz, ja przynoszę pieniądze do domu, więc jestem kapitalistą. Twoja mama rządzi tymi pieniędzmi, więc jest rządem, dziadek uważa, żeby wszystko było na swoim miejscu, więc jest związkiem zawodowym, nasza pokojówka jest klasą robotniczą, a wszyscy mamy jeden cel, aby się Tobie lepiej wiodło! Ty jesteś ludem, a Twój młodszy brat, który leży jeszcze w pieluchach jest przyszłością! Zrozumiałeś synku?
Chłopiec zastanawia się i mówi, że musi się z tym wszystkim jeszcze przespać. W nocy budzi chłopca płacz młodszego brata, który narobił w pieluchy i drze się wniebogłosy. A, że chłopiec nie wiedział co ma zrobić, poszedł do pokoju rodziców. W pokoju była tylko mama, ale spała tak mocno, że nie mógł jej dobudzić, więc poszedł do pokoju pokojówki, gdzie akurat zabawiał się z nią ojciec, a dziadek podglądał ich przez okno. Wszyscy byli tak sobą zajęci, że nie zauważyli, że chłopiec jest w pokoju. Malec postanowił więc, że pójdzie spać i o wszystkim zapomni. Rano ojciec pyta go:
- Synku, możesz mi powiedzieć własnymi słowami co to jest polityka?
- Tak! - odpowiada syn. - Kapitalizm wykorzystuje klasę robotniczą, związki zawodowe się temu przyglądają, podczas gdy rząd śpi, lud jest całkowicie ignorowany, a przyszłość leży w gównie! To jest polityka!
311
Dowcip #4037. Syn pyta ojca w kategorii: „Śmieszne dowcipy polityczne”.
Prezydent Kaczyński wraz z małżonką udał się z nieoficjalną wizytą do prezydenta Juszczenki na Ukrainę. Po uroczystej kolacji, kiedy już trochę atmosfera się rozluźniła, po kilku toastach, prezydent Juszczenka jako dobry gospodarz zapragnął nawiązać nic sympatii z Kaczyńskimi. Pyta więc pierwszej ”damy”:
- A tiebia, Marysia, to czym truli?
- A tiebia, Marysia, to czym truli?
78
Dowcip #12423. Prezydent Kaczyński wraz z małżonką udał się z nieoficjalną wizytą do w kategorii: „Humor polityczny”.
Minister Kołodko zwołuje konferencję prasową i mówi do zgromadzonych dziennikarzy:
- Mam dla was dwie wiadomości, jedną złą, drugą dobrą. Którą najpierw chcecie usłyszeć?
- Złą! - odpowiadają dziennikarze.
- No więc od przyszłego miesiąca podniesiemy wszystkim płace o 30 procent.
Przez minutę na sali trwają owacje, które przerywa roześmiany Kołodko:
- A teraz wiadomość dobra. Od tych płac trzeba będzie płacić 65 procent podatku!
- Mam dla was dwie wiadomości, jedną złą, drugą dobrą. Którą najpierw chcecie usłyszeć?
- Złą! - odpowiadają dziennikarze.
- No więc od przyszłego miesiąca podniesiemy wszystkim płace o 30 procent.
Przez minutę na sali trwają owacje, które przerywa roześmiany Kołodko:
- A teraz wiadomość dobra. Od tych płac trzeba będzie płacić 65 procent podatku!
45
Dowcip #12425. Minister Kołodko zwołuje konferencję prasową i mówi do zgromadzonych w kategorii: „Śmieszne żarty polityczne”.
W jednym z miast Związku Radzieckiego postanowiono postawić pomnik Czajkowskiego. W czasie uroczystego odsłonięcia rzeźby oczom obecnych ukazał się siedzący w fotelu Lenin.
- Miał być pomnik Czajkowskiego - dziwi się jeden z obecnych.
- Wszystko w porządku - odpowiada jeden z widzów - przeczytajcie napis na cokole: ”Towarzysz Lenin słucha muzyki Czajkowskiego”.
- Miał być pomnik Czajkowskiego - dziwi się jeden z obecnych.
- Wszystko w porządku - odpowiada jeden z widzów - przeczytajcie napis na cokole: ”Towarzysz Lenin słucha muzyki Czajkowskiego”.
312
Dowcip #3887. W jednym z miast Związku Radzieckiego postanowiono postawić pomnik w kategorii: „Śmieszne żarty polityczne”.
Założenie butów trzydzieści sekund
Wejście do lokalu wyborczego trzysta sekund.
Oddanie głosu sto dwadzieścia sekund
Zobaczyć minę Jarka Kaczora po wyborach - bezcenne.
Wejście do lokalu wyborczego trzysta sekund.
Oddanie głosu sto dwadzieścia sekund
Zobaczyć minę Jarka Kaczora po wyborach - bezcenne.
2142
Dowcip #3895. Założenie butów trzydzieści w kategorii: „Śmieszne kawały polityczne”.
Spotyka się Wałęsa z profesorem Miodkiem i mówi:
- Panie profesorze ludzie zarzucają mi, że używam nieodpowiednich słów. Np. czy ja mogę używać słowa ”szachuje”?
- Ja na pana miejscu użyłbym słów ”zamknąć się panowie”.
- Panie profesorze ludzie zarzucają mi, że używam nieodpowiednich słów. Np. czy ja mogę używać słowa ”szachuje”?
- Ja na pana miejscu użyłbym słów ”zamknąć się panowie”.
712
Dowcip #31037. Spotyka się Wałęsa z profesorem Miodkiem i mówi w kategorii: „Śmieszne dowcipy polityczne”.
Dawniej był Lech, Czech i Rus. Po zdławieniu praskiej wiosny zostanie: Lech, Rus i Enerdus.
2115
Dowcip #31139. Dawniej był Lech, Czech i Rus. w kategorii: „Dowcipy polityczne”.
Bramka na 2:0 dla Kolumbii padła na wyraźne żądanie polskich władz. Dzięki temu przez jakiś czas głównymi bohaterami dowcipów staną się piłkarze.
63
Dowcip #29250. Bramka na 2:0 dla Kolumbii padła na wyraźne żądanie polskich władz. w kategorii: „Śmieszny humor polityczny”.
Sekretarz partii podchodzi do proboszcza:
- Pożyczcie proboszczu trochę ławek na zebranie partii.
- Nie pożyczę.
- Nie pożyczycie? Dobrze, to my nie będziemy nieśli baldachimu na procesji.
- Nie będziecie nieśli? To ja nie napisze wam przemówienia na pierwszego maja.
- Nie napiszecie? To my nie będziemy chodzić do spowiedzi i gówno będziecie wiedzieli, co się dzieje w partii.
- Pożyczcie proboszczu trochę ławek na zebranie partii.
- Nie pożyczę.
- Nie pożyczycie? Dobrze, to my nie będziemy nieśli baldachimu na procesji.
- Nie będziecie nieśli? To ja nie napisze wam przemówienia na pierwszego maja.
- Nie napiszecie? To my nie będziemy chodzić do spowiedzi i gówno będziecie wiedzieli, co się dzieje w partii.
212