Dowcipy o wnukach
Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- Jestem chora.
- Tak to zdecydowanie sraczka zapisze pani czopki.
Przychodzi do domu i próbuje włożyć sobie czopka,ale nie może. Woła wnusia.
- Wnusiu choć tu.
- Tak babciu.
- Włóż mi tego czopka w srakę.
- Ok.
Babcia mu rozszerzyła tyłek, a wnuczek pyta:
- Do której dziurki? Do tej okopconej czy do tej z firankami?
- Jestem chora.
- Tak to zdecydowanie sraczka zapisze pani czopki.
Przychodzi do domu i próbuje włożyć sobie czopka,ale nie może. Woła wnusia.
- Wnusiu choć tu.
- Tak babciu.
- Włóż mi tego czopka w srakę.
- Ok.
Babcia mu rozszerzyła tyłek, a wnuczek pyta:
- Do której dziurki? Do tej okopconej czy do tej z firankami?
1412
Dowcip #2386. Przychodzi baba do lekarza i mówi w kategorii: „Dowcipy o wnukach”.
Babcia mówi do wnuczka:
- Usmaż sobie jajka.
A wnuczek:
- Usmaż se cycki.
- Usmaż sobie jajka.
A wnuczek:
- Usmaż se cycki.
710
Dowcip #3075. Babcia mówi do wnuczka w kategorii: „Śmieszny humor o wnukach”.
Wnuczka pyta babcie:
- Co to jest kochanek?
Babcia zrywa się na równe nogi, otwiera szafę, a z niej wypada szkielet.
- Popatrz, na śmierć zapomniałam.
- Co to jest kochanek?
Babcia zrywa się na równe nogi, otwiera szafę, a z niej wypada szkielet.
- Popatrz, na śmierć zapomniałam.
112
Dowcip #3275. Wnuczka pyta babcie w kategorii: „Dowcipy o wnukach”.
Prezes spółki giełdowej wzywa sekretarkę:
- Pani Halinko, jedziemy na weekend do Czech. Proszę się pakować.
Sekretarka po przyjściu do domu przekazuje nowinę mężowi:
- Kryspin, jadę z szefem w delegację. Biedactwo, będziesz musiał sobie jakoś poradzić sam.
Facio dzwoni do kochanki:
- Waleria, jest dobrze. Stara wyjeżdża na weekend, zabawimy się nieco.
Kochanka, nauczycielka matematyki w gimnazjum męskim dzwoni do swego ucznia:
- Kamilek, będę zajęta w weekend. Korepetycje odwołane.
Zadowolony uczniak dzwoni do dziadka:
- Dziadziu, nie mam korków. Mogę do ciebie wpaść na weekend.
Dziadek, prezes spółki giełdowej dzwoni do sekretarki:
- Pani Halinko, wyjazd odwołany. Pojedziemy za tydzień.
Sekretarka dzwoni do męża:
- Kryspin, szef odwołał wyjazd.
Facet do kochanki:
- Waleria, porażka. Stara zostaje w chacie.
Kochanka - nauczycielka do ucznia:
- Kamil, korepetycje o 10.00 rano w sobotę.
Uczeń do dziadka:
- Dziadziu, lekcje jednak będą. Nie mogę wpaść do ciebie.
Dziadek - prezes do sekretarki:
- Pani Halinko, jednak w ten weekend wyjeżdżamy.
- Pani Halinko, jedziemy na weekend do Czech. Proszę się pakować.
Sekretarka po przyjściu do domu przekazuje nowinę mężowi:
- Kryspin, jadę z szefem w delegację. Biedactwo, będziesz musiał sobie jakoś poradzić sam.
Facio dzwoni do kochanki:
- Waleria, jest dobrze. Stara wyjeżdża na weekend, zabawimy się nieco.
Kochanka, nauczycielka matematyki w gimnazjum męskim dzwoni do swego ucznia:
- Kamilek, będę zajęta w weekend. Korepetycje odwołane.
Zadowolony uczniak dzwoni do dziadka:
- Dziadziu, nie mam korków. Mogę do ciebie wpaść na weekend.
Dziadek, prezes spółki giełdowej dzwoni do sekretarki:
- Pani Halinko, wyjazd odwołany. Pojedziemy za tydzień.
Sekretarka dzwoni do męża:
- Kryspin, szef odwołał wyjazd.
Facet do kochanki:
- Waleria, porażka. Stara zostaje w chacie.
Kochanka - nauczycielka do ucznia:
- Kamil, korepetycje o 10.00 rano w sobotę.
Uczeń do dziadka:
- Dziadziu, lekcje jednak będą. Nie mogę wpaść do ciebie.
Dziadek - prezes do sekretarki:
- Pani Halinko, jednak w ten weekend wyjeżdżamy.
1595
Dowcip #115. Prezes spółki giełdowej wzywa sekretarkę w kategorii: „Śmieszny humor o wnukach”.
Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, siedziałam wczoraj na działce i coś mnie dzisiaj dupa boli.
Lekarz na to:
- Oj, niedobrze. Na pewno dostała pani wilka. Przepiszę pani czopki.
Baba wraca do domu, a ze była już stara i niedołężna, poprosiła wnuczka,aby wsadził jej ten czopek.
Wypina się do wnuczka,a on nagle krzyczy:
- Babciu!Pysk rozwarty, język wyparty,a smród... on chyba zdechł!
- Panie doktorze, siedziałam wczoraj na działce i coś mnie dzisiaj dupa boli.
Lekarz na to:
- Oj, niedobrze. Na pewno dostała pani wilka. Przepiszę pani czopki.
Baba wraca do domu, a ze była już stara i niedołężna, poprosiła wnuczka,aby wsadził jej ten czopek.
Wypina się do wnuczka,a on nagle krzyczy:
- Babciu!Pysk rozwarty, język wyparty,a smród... on chyba zdechł!
1218
Dowcip #917. Przychodzi baba do lekarza i mówi w kategorii: „Śmieszny humor o wnukach”.
Mała dziewczynka siedzi na kolanach u dziadka, który czyta jej bajki na dobranoc. Od czasu do czasu wnusia, przygląda się pomarszczonej twarzy dziadka.
- Dziadku, czy ciebie zrobił Pan Bóg?
- Tak, kochanie. Pan Bóg mnie zrobił bardzo dawno temu.
- A mnie też zrobił Pan Bóg?
- Tak, ciebie też. Ale ciebie Pan Bóg stworzył całkiem niedawno.
Na to dziewczynka dotknęła twarzy dziadka i swojej własnej, po czym radośnie:
- Coraz lepiej mu idzie, dziadku, nie?
- Dziadku, czy ciebie zrobił Pan Bóg?
- Tak, kochanie. Pan Bóg mnie zrobił bardzo dawno temu.
- A mnie też zrobił Pan Bóg?
- Tak, ciebie też. Ale ciebie Pan Bóg stworzył całkiem niedawno.
Na to dziewczynka dotknęła twarzy dziadka i swojej własnej, po czym radośnie:
- Coraz lepiej mu idzie, dziadku, nie?
04
Dowcip #22020. Mała dziewczynka siedzi na kolanach u dziadka w kategorii: „Dowcipy o wnukach”.
Trzech staruszków zastanawia się, co chcieliby, aby ich wnuki mówiły o nich za pięćdziesiąt lat.
- Ja chciałbym, żeby moje wnuki wspominały moją głowę do interesów. - stwierdził pierwszy.
- Ja chciałbym, żeby mówiły, że bardzo dbałem o swoją rodzinę. - wymyślił drugi.
- A moje niech mówią: Nieźle się trzyma jak na swój wiek ... - powiedział trzeci.
- Ja chciałbym, żeby moje wnuki wspominały moją głowę do interesów. - stwierdził pierwszy.
- Ja chciałbym, żeby mówiły, że bardzo dbałem o swoją rodzinę. - wymyślił drugi.
- A moje niech mówią: Nieźle się trzyma jak na swój wiek ... - powiedział trzeci.
03
Dowcip #22519. Trzech staruszków zastanawia się, co chcieliby w kategorii: „Humor o wnukach”.
Dziadek zasnął w fotelu i głośno pochrapuje. Nagle budzi się, bo czuje, że ktoś kręci jego guzikiem od kamizelki.
- Co robisz wnusiu?
- Próbuję złapać jakąś inną falę.
- Co robisz wnusiu?
- Próbuję złapać jakąś inną falę.
03
Dowcip #21770. Dziadek zasnął w fotelu i głośno pochrapuje. w kategorii: „Dowcipy o wnukach”.
- Jak będziesz niegrzeczna to przyjdzie wilk i Cię zje! - straszy babcia niegrzeczną wnuczkę.
- Jak w bajce o Czerwonym Kapturku? - dopytuje się wnuczka.
- Tak.
- No, ale w tej bajce wilk zjadł najpierw babcię.
- Jak w bajce o Czerwonym Kapturku? - dopytuje się wnuczka.
- Tak.
- No, ale w tej bajce wilk zjadł najpierw babcię.
14
Dowcip #23246. - Jak będziesz niegrzeczna to przyjdzie wilk i Cię zje! w kategorii: „Humor o wnukach”.
Jest piękne letnie popołudnie. Na domowym podwórzu gromadka dzieci gra w chowanego. Na zielonej ławeczce drzemie starusieńka babcia. Po minutach zabawy w chowanego brakuje tylko małego Tomka. Po upływie następnych minut chłopca nadal nie ma. Dzieci szukają wszędzie... bez skutku. Po kolejnej godzinie pojawia się Tomuś wyraźnie wkurzony i mówi:
- Psia krew! Nigdy byście mnie nie znaleźli, jakby babcia pod siebie nie narobiła!
- Psia krew! Nigdy byście mnie nie znaleźli, jakby babcia pod siebie nie narobiła!
17