Dowcipy o teściowej
Dwie koleżanki spotykają się po wielu latach, panie po pięćdziesiątce i zaczynają się przechwalać:
- Wiesz mam wspaniałego zięcia, utrzymuje całą rodzinę, żeby córka mogła zajmować się dziećmi, po pracy pomaga w domu, ugotuje, posprząta i jeszcze dziećmi się zajmie, żeby córka spotkała się z koleżankami na kawie.
- A co z synem i synową?
- Nie synowa mi się nie udała. Syn musi utrzymywać całą rodzinę bo ona zajmuje się dziećmi, po pracy musi pomóc w domu, ugotować, posprzątać i jeszcze dziećmi się zajmuje bo synowa spotyka się z koleżankami na kawie.
- Wiesz mam wspaniałego zięcia, utrzymuje całą rodzinę, żeby córka mogła zajmować się dziećmi, po pracy pomaga w domu, ugotuje, posprząta i jeszcze dziećmi się zajmie, żeby córka spotkała się z koleżankami na kawie.
- A co z synem i synową?
- Nie synowa mi się nie udała. Syn musi utrzymywać całą rodzinę bo ona zajmuje się dziećmi, po pracy musi pomóc w domu, ugotować, posprzątać i jeszcze dziećmi się zajmuje bo synowa spotyka się z koleżankami na kawie.
721
Dowcip #9710. Dwie koleżanki spotykają się po wielu latach w kategorii: „Kawały o teściowej”.
- Takiś niedobry dla mnie, Masztalski - mówi teściowa - ale mógłbyś przynajmniej załatwić mi miejsce na Powązkach.
Masztalski oburzony, że teściowa tak źle o nim myśli, pojechał do Warszawy. Wraca na drugi dzień i oznajmia:
- Miejsce mosz załatwione!
- Nie może być! - cieszy się teściowa.
- Ino musisz się pospieszyć do środy, bo przepadnie.
Masztalski oburzony, że teściowa tak źle o nim myśli, pojechał do Warszawy. Wraca na drugi dzień i oznajmia:
- Miejsce mosz załatwione!
- Nie może być! - cieszy się teściowa.
- Ino musisz się pospieszyć do środy, bo przepadnie.
524
Dowcip #1371. - Takiś niedobry dla mnie w kategorii: „Śmieszny humor o teściowej”.
- Panie dyrektorze, czy mógłbym otrzymać dzień urlopu, by pomoc teściowej przy przeprowadzce?
- Wykluczone!
- Bardzo dziękuję, wiedziałem że mogę na pana liczyć.
- Wykluczone!
- Bardzo dziękuję, wiedziałem że mogę na pana liczyć.
114
Dowcip #2055. - Panie dyrektorze, czy mógłbym otrzymać dzień urlopu w kategorii: „Humor o teściowej”.
Zadowolona teściowa mówi zięciowi, że puścili w radio jej piosenkę z lat młodości, a zięć na to:
- Jaką? Bogurodzicę?
- Jaką? Bogurodzicę?
110
Dowcip #2113. Zadowolona teściowa mówi zięciowi w kategorii: „Dowcipy o teściowej”.
- Wiesz kupiłem mojej córce na urodziny fortepian, myślałem że będzie na nim grać, ale nie wyszło.
- Tak samo było kiedy ja kupiłem teściowej walizkę.
- Tak samo było kiedy ja kupiłem teściowej walizkę.
113
Dowcip #2839. - Wiesz kupiłem mojej córce na urodziny fortepian w kategorii: „Śmieszny humor o teściowej”.
- Moja teściowa jest taka brzydka, że chciała wystartować w amatorskim konkursie ”Kto jest Najbrzydszy”.
- I co?
- Prowadzący powiedział, że profesjonalistów nie przyjmują.
- I co?
- Prowadzący powiedział, że profesjonalistów nie przyjmują.
18
Dowcip #4075. - Moja teściowa jest taka brzydka w kategorii: „Śmieszne żarty o teściowej”.
Młoda narzeczona, blondynka, przyszła po raz pierwszy do domu przyszłych teściów. Zaczynają jeść obiad.
- W naszym domu jest zwyczaj, że zawsze przed rozpoczęciem posiłku się żegnamy. - mówi przyszła teściowa, a blondi na to:
- W naszym domu czegoś takiego nie ma, może dlatego, że moja mama dobrze gotuje.
- W naszym domu jest zwyczaj, że zawsze przed rozpoczęciem posiłku się żegnamy. - mówi przyszła teściowa, a blondi na to:
- W naszym domu czegoś takiego nie ma, może dlatego, że moja mama dobrze gotuje.
421
Dowcip #488. Młoda narzeczona, blondynka w kategorii: „Śmieszne dowcipy o teściowej”.
Pewnego dnia zmarła teściowa, idzie córka, zięć i z nimi pies, reszta ludzi szła za nimi. Był to ogromny pogrzeb. Podjeżdża kierowca do przydrożnego sprzedawcy i pyta:
- Kto to zmarł? Jeszcze takiego ogromnego pogrzebu w życiu nie widziałem!
Sprzedawca:
- Temu panu pies zagryzł teściową.
Podchodzi kierowca do rodziny i mówi:
- Proszę przyjąć wyrazy współczucia, ale chciałbym pożyczyć od pana tego psa.
Zięć:
- To proszę ustawić się na koniec kolejki.
I wskazuje ręką na ogromna kolejkę za nimi.
- Kto to zmarł? Jeszcze takiego ogromnego pogrzebu w życiu nie widziałem!
Sprzedawca:
- Temu panu pies zagryzł teściową.
Podchodzi kierowca do rodziny i mówi:
- Proszę przyjąć wyrazy współczucia, ale chciałbym pożyczyć od pana tego psa.
Zięć:
- To proszę ustawić się na koniec kolejki.
I wskazuje ręką na ogromna kolejkę za nimi.
530
Dowcip #520. Pewnego dnia zmarła teściowa, idzie córka, zięć i z nimi pies w kategorii: „Humor o teściowej”.
Teściowa leży na łożu śmierci, powoli, ale miarowo oddycha, a przy łożu czuwa zięć. Nagle do pokoju wpada mucha, zaczyna sobie fruwać i brzęczeć, teściowa zaczyna wodzić wzrokiem za tą muchą, na co zięć mówi:
- Mamusia się nie rozprasza.
- Mamusia się nie rozprasza.
520
Dowcip #689. Teściowa leży na łożu śmierci, powoli, ale miarowo oddycha w kategorii: „Śmieszne kawały o teściowej”.
Pewien biznesmen chciał kupić dom na wsi. Znalazł piękną okolicę, nad jeziorem, niedaleko lasu. Obawiał jednak się, że będzie tam dużo komarów. Zapytał więc o komary chłopa z pobliskiej chałupy:
- To nie jest problem. My sadzamy teściową naszą przed drzwiami, posmarujemy jej twarz miodem i wtedy wszystkie komary lecą do niej.
Biznesmena to zgorszyło:
- Na miłość Boską! Przecież ona się zadrapie do samej krwi!
- Nie, nie da rady, jest sparaliżowana!
- To nie jest problem. My sadzamy teściową naszą przed drzwiami, posmarujemy jej twarz miodem i wtedy wszystkie komary lecą do niej.
Biznesmena to zgorszyło:
- Na miłość Boską! Przecież ona się zadrapie do samej krwi!
- Nie, nie da rady, jest sparaliżowana!
73