
Dowcipy o studentach
Idzie ulicą student fizyki, zatrzymuje go staruszka i pyta:
- Przepraszam chłopcze, czy dworzec PKP to w tym kierunku?
- Kierunek dobry - odpowiada student.
A kiedy staruszka odeszła dodaje:
- Kierunek dobry, ale zwrot przeciwny.
- Przepraszam chłopcze, czy dworzec PKP to w tym kierunku?
- Kierunek dobry - odpowiada student.
A kiedy staruszka odeszła dodaje:
- Kierunek dobry, ale zwrot przeciwny.
25
Dowcip #18683. Idzie ulicą student fizyki, zatrzymuje go staruszka i pyta w kategorii: „Śmieszny humor o studentach”.
W akademiku w pokoju studenckim trwa impreza. Biesiadnicy raz po raz wznoszą toast:
- Za Edka, żeby zdał!
W pewnej chwili otwierają się drzwi i wchodzi Edek.
- I co Edek, zdałeś?
- Zdałem, tylko jednej nie przyjęli, bo miała obitą główkę.
- Za Edka, żeby zdał!
W pewnej chwili otwierają się drzwi i wchodzi Edek.
- I co Edek, zdałeś?
- Zdałem, tylko jednej nie przyjęli, bo miała obitą główkę.
1339
Dowcip #19306. W akademiku w pokoju studenckim trwa impreza. w kategorii: „Dowcipy o studentach”.

Student pyta studenta:
- Powtarzałeś coś przed egzaminem.
- Tak.
- A co?
- Będzie dobrze, Będzie dobrze!
- Powtarzałeś coś przed egzaminem.
- Tak.
- A co?
- Będzie dobrze, Będzie dobrze!
941
Dowcip #19311. Student pyta studenta w kategorii: „Dowcipy o studentach”.
Profesor do studentów:
- Co wy będziecie robić po studiach jak nic nie potraficie?!
- To samo co pan, - mówi student - będziemy wykładać ...
- Co wy będziecie robić po studiach jak nic nie potraficie?!
- To samo co pan, - mówi student - będziemy wykładać ...
15
Dowcip #23070. Profesor do studentów w kategorii: „Śmieszny humor o studentach”.

Przychodzi dwóch studentów na ustny egzamin. Profesor wita ich uprzejmie i mówi:
- No panowie, oto pierwsze pytanko ... Pan zna odpowiedz?
- Nie.
- A pan? - pyta drugiego studenta.
- Ja niestety też nie.
- No to drugie ... - kontynuuje niezrażony profesor. - może teraz pan?
- No, nie bardzo.
- A pan?
- Podobnie jak kolega ...
I tak minęło kilkanaście minut. W końcu profesor stracił cierpliwość:
- Panowie! Na nic nie odpowiedzieliście, ale dam wam ostatnią szanse na tróje. Może chociaż wiecie z jakiego przedmiotu zdajecie?
- W sumie nie ... - odpowiada pierwszy student.
- Tutaj muszę w pełni przyznać racje koledze. - potwierdza drugi.
- A może chociaż wiecie jak ja się nazywam?
- Ja nie ...
- Ja podobnie jak kolega ...
- W takim razie obaj oblaliście. Spotkamy się za rok. Do widzenia!
Studenci wyszli. Tuż za drzwiami jeden mówi do drugiego:
- A mówiłeś, że to luzak ...
- No panowie, oto pierwsze pytanko ... Pan zna odpowiedz?
- Nie.
- A pan? - pyta drugiego studenta.
- Ja niestety też nie.
- No to drugie ... - kontynuuje niezrażony profesor. - może teraz pan?
- No, nie bardzo.
- A pan?
- Podobnie jak kolega ...
I tak minęło kilkanaście minut. W końcu profesor stracił cierpliwość:
- Panowie! Na nic nie odpowiedzieliście, ale dam wam ostatnią szanse na tróje. Może chociaż wiecie z jakiego przedmiotu zdajecie?
- W sumie nie ... - odpowiada pierwszy student.
- Tutaj muszę w pełni przyznać racje koledze. - potwierdza drugi.
- A może chociaż wiecie jak ja się nazywam?
- Ja nie ...
- Ja podobnie jak kolega ...
- W takim razie obaj oblaliście. Spotkamy się za rok. Do widzenia!
Studenci wyszli. Tuż za drzwiami jeden mówi do drugiego:
- A mówiłeś, że to luzak ...
05
Dowcip #15343. Przychodzi dwóch studentów na ustny egzamin. w kategorii: „Humor o studentach”.
Na dworcu przy okienku biletowym stoi pijak. Po chwili podchodzi student i mówi:
- Proszę połówkę do Wrocławia!
- A ja ćwiartkę na miejscu. - mówi pijaczek.
- Proszę połówkę do Wrocławia!
- A ja ćwiartkę na miejscu. - mówi pijaczek.
25
Dowcip #15839. Na dworcu przy okienku biletowym stoi pijak. w kategorii: „Dowcipy o studentach”.

Dwie Gaździny rozmawiają o swoich dzieciach. Jedna z nich chwali się:
- A mój Janek to teraz studiuje w takim uniwersytecie, co to się tak jakoś nazywa: ugryzł? Nie, nie ugryzł... Użarł? Nie, nie Użarł... A, już wiem: Ujot.
- A mój Janek to teraz studiuje w takim uniwersytecie, co to się tak jakoś nazywa: ugryzł? Nie, nie ugryzł... Użarł? Nie, nie Użarł... A, już wiem: Ujot.
35
Dowcip #15869. Dwie Gaździny rozmawiają o swoich dzieciach. w kategorii: „Śmieszny humor o studentach”.
Kumpel do kumpla:
- Co studiujesz?
- Filozofię.
- A gdzie po tym mona pracować?
- Wszędzie! Na budowie, w supermarkecie, w McDonaldzie ...
- Co studiujesz?
- Filozofię.
- A gdzie po tym mona pracować?
- Wszędzie! Na budowie, w supermarkecie, w McDonaldzie ...
213
Dowcip #16110. Kumpel do kumpla w kategorii: „Kawały o studentach”.

Egzamin z fizyki. Wykładowca mocno wkurzony. Wchodzi pierwszy student i dostaje pytanie:
- Jedzie pan autobusem i jest bardzo gorąco co pan robi?
- Otwieram okno.
- I bardzo dobrze, to proszę mi teraz obliczyć zmiany ciśnienia we wnętrzu pojazdu.
- Eee,. nie wiem.
Dostał dwa. Po godzinie zadawania tego samego pytania wynik wykładowca kontra studenci osiem do zera. Wchodzi młoda studentka i słyszy pytanie:
- Jedzie pani autobusem i jest bardzo gorąco co pani robi?
- Ściągam bluzkę.
- Ale jest bardzo, bardzo gorąco!
- To ściągam spodnie.
- Ale pani mnie nie zrozumiała. Jest taki upał, że żar się z człowieka leje.
- To ściągam stanik i majtki, i choćby mieli mnie przelecieć wszyscy faceci w autobusie to okna za nic nie otworzę.
- Jedzie pan autobusem i jest bardzo gorąco co pan robi?
- Otwieram okno.
- I bardzo dobrze, to proszę mi teraz obliczyć zmiany ciśnienia we wnętrzu pojazdu.
- Eee,. nie wiem.
Dostał dwa. Po godzinie zadawania tego samego pytania wynik wykładowca kontra studenci osiem do zera. Wchodzi młoda studentka i słyszy pytanie:
- Jedzie pani autobusem i jest bardzo gorąco co pani robi?
- Ściągam bluzkę.
- Ale jest bardzo, bardzo gorąco!
- To ściągam spodnie.
- Ale pani mnie nie zrozumiała. Jest taki upał, że żar się z człowieka leje.
- To ściągam stanik i majtki, i choćby mieli mnie przelecieć wszyscy faceci w autobusie to okna za nic nie otworzę.
17
Dowcip #16385. Egzamin z fizyki. Wykładowca mocno wkurzony. w kategorii: „Żarty o studentach”.
Babcia jedzie autobusem i pyta siedzącego obok studenta:
- Czy ten autobus jedzie do Pawłowic?
- Tak, proszę pani.
- Ale czy na pewno jedzie do Pawłowic?
- Tak, oczywiście, że jedzie.
- Ale czy jest pan pewien, że jedzie do Pawłowic?
- Tak, jestem pewien!
- Ale czy na pewno właśnie do Pawłowic?
- Nie, do Las Vegas!
- Ale przez Pawłowice?
- Czy ten autobus jedzie do Pawłowic?
- Tak, proszę pani.
- Ale czy na pewno jedzie do Pawłowic?
- Tak, oczywiście, że jedzie.
- Ale czy jest pan pewien, że jedzie do Pawłowic?
- Tak, jestem pewien!
- Ale czy na pewno właśnie do Pawłowic?
- Nie, do Las Vegas!
- Ale przez Pawłowice?
38
Dowcip #16523. Babcia jedzie autobusem i pyta siedzącego obok studenta w kategorii: „Dowcipy o studentach”.
