Dowcipy o statku
Dowodem kulistości Ziemi jest to, że kiedy statek dopłynie do horyzontu, to tonie.
3125
Dowcip #11086. Dowodem kulistości Ziemi jest to w kategorii: „Dowcipy o statku”.
Kapitan stojący na mostku kapitańskim dostrzega nieprzyjacielską torpedę zmierzającą w kierunku statku i przywołuje bosmana.
- Idź do marynarzy i powiedz im, że za chwilę statek wyleci w powietrze. Tylko zrób to tak, żeby nie wywołać paniki.
Bosman schodzi pod pokład statku i woła do marynarzy grających akurat w karty:
- Chłopaki! Za chwilę uderzę pięścią w stół i nasz statek rozpryśnie się w drzazgi.
Marynarze wybuchają śmiechem. Bosman podwija rękaw i z całej siły wali pięścią w stół. W tej samej chwili statek rozlatuje się na dwie części i zaczyna tonąć. Po kilku minutach wśród morskich fal spotykają się płynący na kołach ratunkowych: kapitan i bosman. Kapitan zdziwiony:
- Nic nie rozumiem, przecież torpeda przeszła obok...
- Idź do marynarzy i powiedz im, że za chwilę statek wyleci w powietrze. Tylko zrób to tak, żeby nie wywołać paniki.
Bosman schodzi pod pokład statku i woła do marynarzy grających akurat w karty:
- Chłopaki! Za chwilę uderzę pięścią w stół i nasz statek rozpryśnie się w drzazgi.
Marynarze wybuchają śmiechem. Bosman podwija rękaw i z całej siły wali pięścią w stół. W tej samej chwili statek rozlatuje się na dwie części i zaczyna tonąć. Po kilku minutach wśród morskich fal spotykają się płynący na kołach ratunkowych: kapitan i bosman. Kapitan zdziwiony:
- Nic nie rozumiem, przecież torpeda przeszła obok...
013
Dowcip #4003. Kapitan stojący na mostku kapitańskim dostrzega nieprzyjacielską w kategorii: „Śmieszne dowcipy o statku”.
Tonie statek, wszyscy panikują. Obok szalup siedzi na krzesełku wygodnie facet. Słucha radia, pali fajkę. Podbiega do niego starszy mężczyzna i się pyta:
- Czemu się Pan nie próbuje ratować?!
- Panie, nie zawracaj mi głowy to nie mój statek.
- Czemu się Pan nie próbuje ratować?!
- Panie, nie zawracaj mi głowy to nie mój statek.
29
Dowcip #4848. Tonie statek, wszyscy panikują. w kategorii: „Kawały o statku”.
Tonie statek, na pokładzie panika, na mostku kapitan kieruje akcją ratowniczą. Nagle zauważa księdza, podbiega do niego mówiąc:
- Proszę księdza, mamy za mało szalup, nie uratujemy się, niech ksiądz odprawi za nas mszę!
- Synu, nie ma czasu - odpowiada.
- To może, chociaż połowę mszy?
- Synu, nie ma czasu - znów odpowiada ksiądz.
- To może, chociaż najważniejszą część mszy?
- Dobrze synu, zbiorę ofiarę!
- Proszę księdza, mamy za mało szalup, nie uratujemy się, niech ksiądz odprawi za nas mszę!
- Synu, nie ma czasu - odpowiada.
- To może, chociaż połowę mszy?
- Synu, nie ma czasu - znów odpowiada ksiądz.
- To może, chociaż najważniejszą część mszy?
- Dobrze synu, zbiorę ofiarę!
511
Dowcip #6405. Tonie statek, na pokładzie panika w kategorii: „Śmieszne kawały o statku”.
Wielki transatlantyk podczas swego kolejnego rejsu mija niewielką wysepkę. Na plaży widać jakiegoś brodacza ubranego w łachmany, biegającego nerwowo po plaży i coś wykrzykującego.
Jeden z pasażerów statku pyta kapitana:
- Kto to może być?
- Nie mam pojęcia. Pływam na tej trasie już dziesięć lat i za każdym razem, gdy tędy płyniemy, ten facet cieszy się jak dziecko!
Jeden z pasażerów statku pyta kapitana:
- Kto to może być?
- Nie mam pojęcia. Pływam na tej trasie już dziesięć lat i za każdym razem, gdy tędy płyniemy, ten facet cieszy się jak dziecko!
213
Dowcip #2065. Wielki transatlantyk podczas swego kolejnego rejsu mija niewielką w kategorii: „Śmieszne dowcipy o statku”.
Statek zaczyna tonąć. Wszystkich pasażerów ogarnęła panika. Nagle jeden mówi do kapitana:
- Kapitanie, jak daleko do lądu?
- Dwa kilometry.
- Taaak? W jakim kierunku? Na wschód, zachód, północ czy południe?
- Pionowo w dół ...
- Kapitanie, jak daleko do lądu?
- Dwa kilometry.
- Taaak? W jakim kierunku? Na wschód, zachód, północ czy południe?
- Pionowo w dół ...
15
Dowcip #28020. Statek zaczyna tonąć. Wszystkich pasażerów ogarnęła panika. w kategorii: „Śmieszny humor o statku”.
Reporter po katasrofie Titanica pyta marynarza z jego załogi:
- Czy to prawda, że z całej załogi ocalał tylko pan?
- Tak. To prawda.
- A jak się panu udało uratować?
- Dzień wcześniej tak się zapiłem w porcie, że zapomniałem wsiąść na statek.
- Czy to prawda, że z całej załogi ocalał tylko pan?
- Tak. To prawda.
- A jak się panu udało uratować?
- Dzień wcześniej tak się zapiłem w porcie, że zapomniałem wsiąść na statek.
19
Dowcip #29472. Reporter po katasrofie Titanica pyta marynarza z jego załogi w kategorii: „Kawały o statku”.
Mały, biały niedźwiadek dryfował na krze lodowej. I pewnie umarł by biedaczek z pragnienia i głodu gdyby przepływający statek nie wkręcił go w śrubę ...
118
Dowcip #16021. Mały, biały niedźwiadek dryfował na krze lodowej. w kategorii: „Dowcipy o statku”.
Nad rybami płynie statek podwodny. Jedna ryba do drugiej:
- Co to płynie nad nami?
- Ach to ludzie w konserwie!
- Co to płynie nad nami?
- Ach to ludzie w konserwie!
26
Dowcip #14655. Nad rybami płynie statek podwodny. w kategorii: „Humor o statku”.
Siedzi majtek na bocianim gnieździe szkunera i krzyczy:
- Mewa na kursie!
- Jak daleko? - skipper pyta.
- No z dziesięć kabli!
Po paru minutach znowu głos z topu:
- Mewa na kursie, pięć kabli!
- Znowu głos z topu mewa na kursie, jeden kabel, wiatr już z siedem, a osiem knotów na logu, więc skipper pyta:
- I co robi ta mewa?
Majtek na to:
- No stoi na betonowej kei.
- Mewa na kursie!
- Jak daleko? - skipper pyta.
- No z dziesięć kabli!
Po paru minutach znowu głos z topu:
- Mewa na kursie, pięć kabli!
- Znowu głos z topu mewa na kursie, jeden kabel, wiatr już z siedem, a osiem knotów na logu, więc skipper pyta:
- I co robi ta mewa?
Majtek na to:
- No stoi na betonowej kei.
310