
Dowcipy o samolotach
Dlaczego F - 16 tak szybko lata?
- Gdyby ci ktoś podpalił dupę też byś tak latał.
- Gdyby ci ktoś podpalił dupę też byś tak latał.
17
Dowcip #3122. Dlaczego F - 16 tak szybko lata? w kategorii: „Śmieszny humor o samolotach”.
Leci samolotem blondynka brunetka i murzynka.
Nagle pilot z przykrością mówi do megafonu, że samolot za parę minut się rozbije.
Na to zawiadomienie blondynka zaczęła się malować. Wszyscy zdziwieni się pytają.
- Dlaczego się malujesz?
- No bo jak się rozbijemy to będą szukać najpiękniejszej.
Za chwile wstaje brunetka i zaczyna zakładać klejnoty bransolety. Wszyscy zdziwieni się pytają.
- Dlaczego zakładasz klejnoty?
- No bo jak się rozbijemy to będą szukać najbogatszej.
Za pięć5 minut murzynka wybija szybę i wystawia tyłek przez okno. Wszyscy zdziwieni się pytają.
- Dlaczego wystawiasz tyłek przez okno?
- No bo jak się rozbijemy to wszyscy będą szukać czarnej skrzynki.
Nagle pilot z przykrością mówi do megafonu, że samolot za parę minut się rozbije.
Na to zawiadomienie blondynka zaczęła się malować. Wszyscy zdziwieni się pytają.
- Dlaczego się malujesz?
- No bo jak się rozbijemy to będą szukać najpiękniejszej.
Za chwile wstaje brunetka i zaczyna zakładać klejnoty bransolety. Wszyscy zdziwieni się pytają.
- Dlaczego zakładasz klejnoty?
- No bo jak się rozbijemy to będą szukać najbogatszej.
Za pięć5 minut murzynka wybija szybę i wystawia tyłek przez okno. Wszyscy zdziwieni się pytają.
- Dlaczego wystawiasz tyłek przez okno?
- No bo jak się rozbijemy to wszyscy będą szukać czarnej skrzynki.
1138
Dowcip #368. Leci samolotem blondynka brunetka i murzynka. w kategorii: „Kawały o samolotach”.

Jasiu czeka z mamą na samolot.
- Mamo siku.
Mama na to:
- Nie, bo zaraz przyleci samolot.
Po jakimś czasie:
- Mamo leci!
- Gdzie?!
- Po nogawkach.
- Mamo siku.
Mama na to:
- Nie, bo zaraz przyleci samolot.
Po jakimś czasie:
- Mamo leci!
- Gdzie?!
- Po nogawkach.
321
Dowcip #1245. Jasiu czeka z mamą na samolot. w kategorii: „Śmieszne żarty o samolotach”.
- Arabska linia zaufania. W czym mogę pomóc?
- Mam myśli samobójcze...
- Doskonale! Potrafi pan może pilotować samolot?
- Mam myśli samobójcze...
- Doskonale! Potrafi pan może pilotować samolot?
331
Dowcip #33843. - Arabska linia zaufania. W czym mogę pomóc? w kategorii: „Śmieszne dowcipy o samolotach”.

W samolocie leci ksiądz, siostra zakonna i oczywiście pilot. Nagle, z niewiadomych przyczyn samolot zaczyna się palić, więc pilot głośno woła:
- Zakładamy spadochrony i skaczemy!
Tak też wszyscy zrobili. Jako, że kobiety zazwyczaj puszczane są przodem, dali siostrze zakonnej pierwszeństwo. Ta jednak, gdy już prawie skakała zaparła się o drzwi i ani rusz. Widząc to pilot pyta księdza:
- Popchniemy ją?
Na co ksiądz, nerwowo spoglądając na zegarek odpowiada:
- A zdążymy jeszcze?
- Zakładamy spadochrony i skaczemy!
Tak też wszyscy zrobili. Jako, że kobiety zazwyczaj puszczane są przodem, dali siostrze zakonnej pierwszeństwo. Ta jednak, gdy już prawie skakała zaparła się o drzwi i ani rusz. Widząc to pilot pyta księdza:
- Popchniemy ją?
Na co ksiądz, nerwowo spoglądając na zegarek odpowiada:
- A zdążymy jeszcze?
1020
Dowcip #17521. W samolocie leci ksiądz, siostra zakonna i oczywiście pilot. w kategorii: „Dowcipy o samolotach”.
Leci samolotem Chińczyk, Polak i Niemiec. Chińczyk mówi:
- Hej kto popuści jest fajtłapą.
Polak się zesikał, Niemiec się zesikał, a Chińczyk nic. Polak i Niemiec ze zdziwieniem pytają się Chińczyka:
- Dlaczego nie masz mokro?
Chińczyk odpowiada:
- Trzeba nosić pieluszki Happy.
- Hej kto popuści jest fajtłapą.
Polak się zesikał, Niemiec się zesikał, a Chińczyk nic. Polak i Niemiec ze zdziwieniem pytają się Chińczyka:
- Dlaczego nie masz mokro?
Chińczyk odpowiada:
- Trzeba nosić pieluszki Happy.
4412
Dowcip #25294. Leci samolotem Chińczyk, Polak i Niemiec. w kategorii: „Śmieszne żarty o samolotach”.

Leci dwóch pedałów samolotem. Nagle jeden do drugiego:
- Hej, słuchaj, chodź to zrobimy.
- Nie no co Ty, wstydzę się, tyle ludzi.
- E, nikt nawet nie zwraca na nas uwagi, zobacz.
I jeden pedał pyta głośno ”Przepraszam, czy ma ktoś tu długopis pożyczyć”
Cisza.
- No widzisz, chodź, zrobimy to.
- No dobra. - zgodził się drugi.
Samolot ląduje, wszyscy wychodzą, tylko na siedzeniu siedzi dziadek, cały zarzygany. Stewardessa podchodzi i pyta:
- Nie mógł Pan poprosić o torebkę?
A dziadek na to:
- Jeden poprosił o długopis, to go wyruchali.
- Hej, słuchaj, chodź to zrobimy.
- Nie no co Ty, wstydzę się, tyle ludzi.
- E, nikt nawet nie zwraca na nas uwagi, zobacz.
I jeden pedał pyta głośno ”Przepraszam, czy ma ktoś tu długopis pożyczyć”
Cisza.
- No widzisz, chodź, zrobimy to.
- No dobra. - zgodził się drugi.
Samolot ląduje, wszyscy wychodzą, tylko na siedzeniu siedzi dziadek, cały zarzygany. Stewardessa podchodzi i pyta:
- Nie mógł Pan poprosić o torebkę?
A dziadek na to:
- Jeden poprosił o długopis, to go wyruchali.
225
Dowcip #28687. Leci dwóch pedałów samolotem. w kategorii: „Śmieszne żarty o samolotach”.
Lecą samolotem ksiądz, prawnik i nauczyciel z grupą dzieci. Nagle pilot dostaje zawału i maszyna zaczyna spadać. Pasażerowie przeszukują kabinę i stwierdzają, że są tylko dwa spadochrony.
- Dajmy je dzieciom. - proponuje nauczyciel.
- Pieprzyć dzieci! - mówi prawnik!
Na to ksiądz:
- A zdążymy?
- Dajmy je dzieciom. - proponuje nauczyciel.
- Pieprzyć dzieci! - mówi prawnik!
Na to ksiądz:
- A zdążymy?
721
Dowcip #28686. Lecą samolotem ksiądz, prawnik i nauczyciel z grupą dzieci. w kategorii: „Śmieszne żarty o samolotach”.

Polak, Niemiec i Rusek lecą samolotem. Nagle Niemiec wypada, a Rusek łapie go za jaja. Trzyma, trzyma i urwały mu się jaja i spadł. Rusek mówi do Polaka:
- Niemiec wypadł!
- A ch*j z nim!
- A nie, bo z nami!
- Niemiec wypadł!
- A ch*j z nim!
- A nie, bo z nami!
915
Dowcip #27805. Polak, Niemiec i Rusek lecą samolotem. w kategorii: „Śmieszne kawały o samolotach”.
Rzecz dzieje się w Izraelu. Fabryka najnowocześniejszych samolotów bojowych. Rozpoczynają się testy najnowszego osiągnięcia. Pierwszy oblatywacz wsiada, startuje i sprawdza osiągi. Przy drugim machu oderwały się skrzydła i niestety zginął... Konstruktorzy przejrzeli raz jeszcze dokumentację, zapis czarnej skrzynki i w miejscu, gdzie skrzydła odpadły dali ekstra wzmocnienia, wymienili materiały na jeszcze lepsze etc... Niestety przy drugiej próbie sytuacja się powtórzyła, skrzydła odpadły, samolot się rozbił. I znów przeglądy, dyskusje wzmocnienia... Niestety za każdym razem sytuacja się powtarza... Poszli więc do rabina po radę.
Rabin wysłuchał problemu i kazał wrócić następnego dnia. Rano przekazuje im swoje rozwiązanie.
- W miejscu gdzie skrzydła odpadają nawierćcie otwory...
- Ale jak to? Przecież to jeszcze bardziej osłabi konstrukcję...
- Róbcie jak mówię, będzie dobrze...
Tak więc nawiercili otwory, wybrali pilota, którego najmniej będzie szkoda i start...
Pilot pełen strachu przyspiesza, jeden mach, dwa machy, trzy machy... I nic. Radosny i zdrowy wrócił na ziemię, a konstruktorzy biegną do rabina i pytają.
- Jak to możliwe?
A rabin na to.
- Wiecie, wczoraj po waszym wyjściu poszedłem do toalety zrobić jak co wieczór kupę... I wiecie na co wpadłem? Papier toaletowy jakoś nigdy nie obrywa się na perforacjach.
Rabin wysłuchał problemu i kazał wrócić następnego dnia. Rano przekazuje im swoje rozwiązanie.
- W miejscu gdzie skrzydła odpadają nawierćcie otwory...
- Ale jak to? Przecież to jeszcze bardziej osłabi konstrukcję...
- Róbcie jak mówię, będzie dobrze...
Tak więc nawiercili otwory, wybrali pilota, którego najmniej będzie szkoda i start...
Pilot pełen strachu przyspiesza, jeden mach, dwa machy, trzy machy... I nic. Radosny i zdrowy wrócił na ziemię, a konstruktorzy biegną do rabina i pytają.
- Jak to możliwe?
A rabin na to.
- Wiecie, wczoraj po waszym wyjściu poszedłem do toalety zrobić jak co wieczór kupę... I wiecie na co wpadłem? Papier toaletowy jakoś nigdy nie obrywa się na perforacjach.
1526
Dowcip #29453. Rzecz dzieje się w Izraelu. w kategorii: „Kawały o samolotach”.
