Dowcipy o samochodach
Inżynierowie: mechanik, chemik i informatyk jadą jednym samochodem. Nagle silnik prycha, buczy, silnik gaśnie, auto staje.
- To coś z silnikiem - mówi mechanik.
- Myślę, że paliwo jest złej jakości - stwierdza chemik.
- Wysiądźmy i wsiądźmy, może to pomoże - mówi informatyk.
- To coś z silnikiem - mówi mechanik.
- Myślę, że paliwo jest złej jakości - stwierdza chemik.
- Wysiądźmy i wsiądźmy, może to pomoże - mówi informatyk.
413
Dowcip #12708. Inżynierowie: mechanik, chemik i informatyk jadą jednym samochodem. w kategorii: „Kawały o autach”.
Polak Rusek i Niemiec spotkali diabła. No i diabeł powiedział, że przepuści ich dopiero, kiedy spełnią jego trzy życzenia. Zgodzili się.
I Życzenie. Wypić wodę. Polak spokojnie - kieliszek, Rusek - miska - śmieje się i płacze. Diabeł się pyta czemu płacze. On mu na to, że nie może wypić.
- A czemu się śmiejesz?
- Bo Niemiec przyjeżdża cysterną.
II Życzenie. Włożyć kwiatka do tyłkA. Polak spokojnie - stokrotka, Rusek - róża - śmieje się i płacze.
- Czemu płaczesz?
- Bo mnie kłuje.
- A czemu się śmiejesz?
- Bo Niemiec przechodzi z kaktusem.
III Rozwalić samochód. Polak spokojnie - Nyska, Rusek - Porsche - śmieje się i płacze.
- Czemu płaczesz?
- Bo nie rozwalę tego pięknego auta.
- A czemu się śmiejesz?
- Bo Niemiec przejeżdża czołgiem.
I Życzenie. Wypić wodę. Polak spokojnie - kieliszek, Rusek - miska - śmieje się i płacze. Diabeł się pyta czemu płacze. On mu na to, że nie może wypić.
- A czemu się śmiejesz?
- Bo Niemiec przyjeżdża cysterną.
II Życzenie. Włożyć kwiatka do tyłkA. Polak spokojnie - stokrotka, Rusek - róża - śmieje się i płacze.
- Czemu płaczesz?
- Bo mnie kłuje.
- A czemu się śmiejesz?
- Bo Niemiec przechodzi z kaktusem.
III Rozwalić samochód. Polak spokojnie - Nyska, Rusek - Porsche - śmieje się i płacze.
- Czemu płaczesz?
- Bo nie rozwalę tego pięknego auta.
- A czemu się śmiejesz?
- Bo Niemiec przejeżdża czołgiem.
46
Dowcip #12787. Polak Rusek i Niemiec spotkali diabła. w kategorii: „Żarty o samochodach”.
W kawiarni spotykają się dwaj przyjaciele: Amerykanin i Rosjanin. Dawno się nie widzieli, więc opowiadają, jak im się wiedzie. John mówi, że świetnie mu się powodzi, ma nowy dom, ciągle podróżuje z żoną po świecie, w pracy dostał podwyżkę i kupił trzeci samochód.
- Po co Ci aż trzy samochody? - pyta go Wania.
- No wiesz, jednym jeżdżę do pracy, drugi bierze żona, kiedy wybiera się na zakupy, a trzecim jeździmy do przyjaciół. A ty, ile masz samochodów?
- Dwa - odpowiada Rosjanin. - Jednym żona po zakupy, a drugim ja do pracy.
- A do przyjaciół czym jeździcie? - pyta John.
- Do przyjaciół - to czołgiem.
- Po co Ci aż trzy samochody? - pyta go Wania.
- No wiesz, jednym jeżdżę do pracy, drugi bierze żona, kiedy wybiera się na zakupy, a trzecim jeździmy do przyjaciół. A ty, ile masz samochodów?
- Dwa - odpowiada Rosjanin. - Jednym żona po zakupy, a drugim ja do pracy.
- A do przyjaciół czym jeździcie? - pyta John.
- Do przyjaciół - to czołgiem.
410
Dowcip #13165. W kawiarni spotykają się dwaj przyjaciele: Amerykanin i Rosjanin. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o autach”.
Jadą dwie blondynki Porsche. Po chwili samochód się sam zatrzymuje. Po czym jedna z nich idzie do przodu, a druga do tyłu samochodu.
I ta z przodu krzyczy:
- Ej chyba ukradli nam silnik.
A ta z tyłu krzyczy:
- Nie bój się mamy zapasowy.
I ta z przodu krzyczy:
- Ej chyba ukradli nam silnik.
A ta z tyłu krzyczy:
- Nie bój się mamy zapasowy.
15
Dowcip #13261. Jadą dwie blondynki Porsche. Po chwili samochód się sam zatrzymuje. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o autach”.
Lodówka zrobiła imprezę. Pozapraszała samych znajomych. Wszyscy bawią się świetnie: odkurzacz się nawciągał, kaloryfer już rozgrzany, kuchenka daje ostro w palnik, pralka się rozkręca, w łazience wiatrak dmucha suszarkę, impreza na całego. Gospodyni chodzi po mieszkaniu i rozdaje zimne drinki. Patrzy, a pod ścianą stoi smutny Trabant. Podchodzi do niego i mówi:
- Ej trabant, a co Ty taki smutny stoisz i się nie bawisz? Masz tu seteczkę, walnij sobie to się od razu rozruszasz.
A trabant na to:
- Nie mogę, samochodem jestem.
- Ej trabant, a co Ty taki smutny stoisz i się nie bawisz? Masz tu seteczkę, walnij sobie to się od razu rozruszasz.
A trabant na to:
- Nie mogę, samochodem jestem.
29
Dowcip #14046. Lodówka zrobiła imprezę. Pozapraszała samych znajomych. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o autach”.
Podczas wizyty w Polsce prezydent USA zwiedza z Gierkiem Zakopane. Nagle słyszą krzyk i płacz kobiety. Patrzą, a gazda za chałupą grzmoci żonę. Prezydent pyta go, dlaczego tak się znęca nad kobietą. Gazda odpowiada:
- Chciała mieć fiata, kupiłem, chciała mercedesa, kupiłem. Ale teraz jej się helikopterem zachciało latać. Tego jej nie kupię, bo tu są góry i jeszcze mi się baba zabije!
Prezydent pokiwał ze zrozumieniem głową, ale Gierek wziął gazdę na stronę i pyta:
- Gazdo, a tak naprawdę o co poszło?
- Przeca nie powiem obcemu, że mi bździągwa bony na cukier zgubiła.
- Chciała mieć fiata, kupiłem, chciała mercedesa, kupiłem. Ale teraz jej się helikopterem zachciało latać. Tego jej nie kupię, bo tu są góry i jeszcze mi się baba zabije!
Prezydent pokiwał ze zrozumieniem głową, ale Gierek wziął gazdę na stronę i pyta:
- Gazdo, a tak naprawdę o co poszło?
- Przeca nie powiem obcemu, że mi bździągwa bony na cukier zgubiła.
416
Dowcip #14322. Podczas wizyty w Polsce prezydent USA zwiedza z Gierkiem Zakopane. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o samochodach”.
Na pastwisku przy drodze pasie się dorodna klacz. W pewnej chwili z dużą prędkością przejechało sportowe auto. Klacz obejrzała się za nim i mówi do siebie:
- Dwieście koni ehh, marzenie ...
- Dwieście koni ehh, marzenie ...
24
Dowcip #14504. Na pastwisku przy drodze pasie się dorodna klacz. w kategorii: „Śmieszne żarty o autach”.
Na autostradzie mercedesa dogania syrenka. Kierowca merca przyspiesza, ale po chwili syrena znowu go dogania. Powtarza się tak kilka razy. Wreszcie merc daje za wygraną. Syrenka zrównuje się z mercem, a kierowca syreny przez otwarte okno pyta:
- Panie, jak w tym aucie wrzuca się czwarty bieg?
- Panie, jak w tym aucie wrzuca się czwarty bieg?
28
Dowcip #14572. Na autostradzie mercedesa dogania syrenka. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o samochodach”.
- Dziewczęta! Kupcie los na loterii. Można wygrać samochód! - namawia kolporter na miejskim deptaku.
- Nie potrzebujemy samochodu.
- To nic, kupcie. Przecież nie każdy los wygrywa.
- Nie potrzebujemy samochodu.
- To nic, kupcie. Przecież nie każdy los wygrywa.
34
Dowcip #14616. - Dziewczęta! Kupcie los na loterii. Można wygrać samochód! w kategorii: „Kawały o samochodach”.
Zatrzymuje się samochód na sejmowym parkingu. Wychodzi facet. Podchodzi do niego ochroniarz i mówi:
- Co pan tu parkuje?! Nie wolno!
- Dlaczego?!
- Tu sejm, tylko ministrowie, politycy, posłowie.
- Nie szkodzi, włączyłem alarm.
- Co pan tu parkuje?! Nie wolno!
- Dlaczego?!
- Tu sejm, tylko ministrowie, politycy, posłowie.
- Nie szkodzi, włączyłem alarm.
37