Dowcipy o reżyserach
Casting do jakiegoś filmu. Na planie stoi grupka ludzi, podchodzi reżyser i mówi:
- Ty, Ty i Ty ...
- Jeszcze ja! Jeszcze ja! - wyrywa się jakiś facet z tłumu.
- Dobra Ty też. Wynocha do domu!
- Ty, Ty i Ty ...
- Jeszcze ja! Jeszcze ja! - wyrywa się jakiś facet z tłumu.
- Dobra Ty też. Wynocha do domu!
15
Dowcip #16188. Casting do jakiegoś filmu. w kategorii: „Śmieszne żarty o reżyserach”.
Reżyser zwraca się do scenarzysty:
- Mam nadzieję, że tym razem scenariusz jest nieco głębszy od poprzedniego?
- Zdecydowanie głębszy. Akcja filmu rozgrywa się w kopalni.
- Mam nadzieję, że tym razem scenariusz jest nieco głębszy od poprzedniego?
- Zdecydowanie głębszy. Akcja filmu rozgrywa się w kopalni.
14
Dowcip #9925. Reżyser zwraca się do scenarzysty w kategorii: „Dowcipy o reżyserach”.
Reżyser do aktorki:
- W moim filmie zagrasz rolę młodej, niewinnej dziewczyny. Czy masz w tym jakieś doświadczenie?
- W moim filmie zagrasz rolę młodej, niewinnej dziewczyny. Czy masz w tym jakieś doświadczenie?
39
Dowcip #4768. Reżyser do aktorki w kategorii: „Kawały o reżyserach”.
Reżyser na próbie do aktora:
- Panie kolego! W tę scenę śmierci trzeba włożyć więcej życia!
- Panie kolego! W tę scenę śmierci trzeba włożyć więcej życia!
67
Dowcip #7551. Reżyser na próbie do aktora w kategorii: „Żarty o reżyserach”.
Staremu aktorowi, cierpiącemu na sklerozę, udaję się namówić renomowanego reżysera, aby ten obsadził go w niewielkiej rólce. Reżyser nie jest zachwycony, wiedząc, że aktor nie jest w stanie zapamiętać choćby trzech linijek tekstu. Ale licząc na zainteresowanie widzów, daje aktorowi niewielki epizodzik. Ma on wyjść na scenę, trzymając delikatnie w dłoni różę, równie delikatnym gestem unieść ją do twarzy, z radością i utęsknieniem powąchać ją i powiedzieć:
- Ach, słodki zapachu mej kochanki ...
Próby idą pomyślnie, nadchodzi premiera. Aktor bez najmniejszego potknięcia wychodzi w światła sceny, unosi dłoń, rozmarzony delektuje się zapachem i wygłasza swoją kwestię. Widownia natychmiast pogrąża się w nieprzystojnym rechocie i tymże nastroju do końca ogląda sztukę. Aktor, zaskoczony reakcją widzów biegnie do reżysera, zastając go rwącego sobie włosy z głowy. Zaskoczony pyta się go:
- Co się stało? Źle powiedziałem swoją kwestię?
Reżyser, nie przestając rujnować sobie fryzury, odpowiada:
- Nie, idioto, zapomniałeś róży ...
- Ach, słodki zapachu mej kochanki ...
Próby idą pomyślnie, nadchodzi premiera. Aktor bez najmniejszego potknięcia wychodzi w światła sceny, unosi dłoń, rozmarzony delektuje się zapachem i wygłasza swoją kwestię. Widownia natychmiast pogrąża się w nieprzystojnym rechocie i tymże nastroju do końca ogląda sztukę. Aktor, zaskoczony reakcją widzów biegnie do reżysera, zastając go rwącego sobie włosy z głowy. Zaskoczony pyta się go:
- Co się stało? Źle powiedziałem swoją kwestię?
Reżyser, nie przestając rujnować sobie fryzury, odpowiada:
- Nie, idioto, zapomniałeś róży ...
58
Dowcip #9553. Staremu aktorowi, cierpiącemu na sklerozę w kategorii: „Śmieszny humor o reżyserach”.
Pewna aktorka opowiada koleżance o niedawnym obiedzie ze znanym reżyserem:
- Pokazał mi scenariusz. Wiesz, główna rola jakby dla mnie stworzona. Potem poszliśmy do niego, żeby omówić zamysł filmu. I w trakcie rozmowy ten bydlak mówi mi, że widzi mnie w roli pokojówki, która na ekranie nie mówi ani słowa!
- No i co? - pyta koleżanka.
- No wiesz, roześmiałam mu się prosto w jajca!
- Pokazał mi scenariusz. Wiesz, główna rola jakby dla mnie stworzona. Potem poszliśmy do niego, żeby omówić zamysł filmu. I w trakcie rozmowy ten bydlak mówi mi, że widzi mnie w roli pokojówki, która na ekranie nie mówi ani słowa!
- No i co? - pyta koleżanka.
- No wiesz, roześmiałam mu się prosto w jajca!
19
Dowcip #16759. Pewna aktorka opowiada koleżance o niedawnym obiedzie ze znanym w kategorii: „Śmieszne dowcipy o reżyserach”.
Aktor filmów porno pyta reżysera:
- A co mam robić z tą prezerwatywą?
- Dzisiaj jest próba kostiumów. - odpowiada reżyser.
- A co mam robić z tą prezerwatywą?
- Dzisiaj jest próba kostiumów. - odpowiada reżyser.
210