Dowcipy o przedszkolakach
Siedzi Jaś na nocniku w przedszkolu i płacze. Podchodzi wychowawczyni:
- Dlaczego płaczesz, Jasiu?
- A bo pani Gosia powiedziała, że jeśli nie zrobimy grzecznie kupki, to nie wyjdziemy na spacerek!
- Aaa, i ty nie możesz zrobić?
- Ja zrobiłem, ale Wojtek mi ukradł!
- Dlaczego płaczesz, Jasiu?
- A bo pani Gosia powiedziała, że jeśli nie zrobimy grzecznie kupki, to nie wyjdziemy na spacerek!
- Aaa, i ty nie możesz zrobić?
- Ja zrobiłem, ale Wojtek mi ukradł!
37
Dowcip #9959. Siedzi Jaś na nocniku w przedszkolu i płacze. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o przedszkolakach”.
Mama przychodzi po synka do przedszkola ale widzi, że synek siedzi i jest strasznie smutny:
- Co się stało syneczku? - pyta matka.
- No bo pani powiedziała, że mamy usiąść na nocniczki i zrobić grzecznie kupkę. A kto nie zrobi, to nie wyjdzie na podwórko się bawić. - odpowiada synek.
- Ojej, syneczku i co? Nie mogłeś zrobić kupki?
- Nie, mamusiu, ja zrobiłem, ale Marek mi ukradł.
- Co się stało syneczku? - pyta matka.
- No bo pani powiedziała, że mamy usiąść na nocniczki i zrobić grzecznie kupkę. A kto nie zrobi, to nie wyjdzie na podwórko się bawić. - odpowiada synek.
- Ojej, syneczku i co? Nie mogłeś zrobić kupki?
- Nie, mamusiu, ja zrobiłem, ale Marek mi ukradł.
29