Dowcipy o polowaniu
Dwaj myśliwi wybrali się na polowanie i gdy byli już w lesie rozdzielili się. Po godzinie jeden z nich wraca uśmiechnięty, niosąc piękne poroże jelenia.
- Ale masz szczęście! - mówi drugi. - A gdzie jeleń?
- Jeleń? Jelenia przy rogach nie było!
- Ale masz szczęście! - mówi drugi. - A gdzie jeleń?
- Jeleń? Jelenia przy rogach nie było!
111
Dowcip #2932. Dwaj myśliwi wybrali się na polowanie i gdy byli już w lesie w kategorii: „Żarty o polowaniu”.
Afryka. Safari. W tle widać jeepa, przy którym stoi lew w charakterystycznej dla amerykańskich filmów pozie: ręce na masce, nogi
szeroko, pochylić się, nie podnosić głowy. Na pierwszym planie kilku myśliwych w korkowych kaskach i ze strzelbami w dłoniach. Jeden z nich, wyraźnie zdumiony, mówi:
- Owszem, pracuje w policji. A skąd o tym wiecie?
szeroko, pochylić się, nie podnosić głowy. Na pierwszym planie kilku myśliwych w korkowych kaskach i ze strzelbami w dłoniach. Jeden z nich, wyraźnie zdumiony, mówi:
- Owszem, pracuje w policji. A skąd o tym wiecie?
6727
Dowcip #23690. Afryka. Safari. w kategorii: „Śmieszne żarty o polowaniu”.
Na polowaniu.
- Uważaj!
- Co się stało?!
- Przed chwilą wpakowałeś mojej żonie cały ładunek śrutu w dupę!
- Och, przepraszam... Ale, o tam, proszę, stoi moja żona!
- Uważaj!
- Co się stało?!
- Przed chwilą wpakowałeś mojej żonie cały ładunek śrutu w dupę!
- Och, przepraszam... Ale, o tam, proszę, stoi moja żona!
49
Dowcip #2638. Na polowaniu. w kategorii: „Humor o polowaniu”.
Restauracja. Chwali się przy piwku jeden z myśliwych:
- Wyobraźcie sobie idę w lesie, patrzę - zając. Ja za flintę, strzał i do torby. Niebawem, patrzę wilk, ja za flintę, strzał i do torby. Mam szczęście, idę, a tu rogacz, ja za flintę, strzał i do torby, nie uwierzycie, a tu obok niedźwiedź, ja za flintę ...
Na to jeden ze słuchaczy:
- Chłopie strzelić jeszcze możesz, ale jak go włożysz do torby, to Cię strzela w pysk.
- Wyobraźcie sobie idę w lesie, patrzę - zając. Ja za flintę, strzał i do torby. Niebawem, patrzę wilk, ja za flintę, strzał i do torby. Mam szczęście, idę, a tu rogacz, ja za flintę, strzał i do torby, nie uwierzycie, a tu obok niedźwiedź, ja za flintę ...
Na to jeden ze słuchaczy:
- Chłopie strzelić jeszcze możesz, ale jak go włożysz do torby, to Cię strzela w pysk.
26
Dowcip #2930. Restauracja. w kategorii: „Śmieszne kawały o polowaniu”.
Żona pyta męża:
- Kiedy wrócisz z polowania!
- Kiedy wrócę, to wrócę!
- To dobrze, ale nie później!
- Kiedy wrócisz z polowania!
- Kiedy wrócę, to wrócę!
- To dobrze, ale nie później!
24
Dowcip #13689. Żona pyta męża w kategorii: „Śmieszne żarty o polowaniu”.
Na polowaniu:
- Michał? Żyjesz?
- Żyję!
- Stasiu? Żyjesz?
- Żyję!
- Bogu dzięki, znaczy, że strzelałem do dzika ...
- Michał? Żyjesz?
- Żyję!
- Stasiu? Żyjesz?
- Żyję!
- Bogu dzięki, znaczy, że strzelałem do dzika ...
28
Dowcip #15809. Na polowaniu w kategorii: „Żarty o polowaniu”.
Na polowaniu:
- Do licha, spudłowałem już dziesiąty raz! Chyba palnę sobie w łeb!
- A trafisz?!
- Do licha, spudłowałem już dziesiąty raz! Chyba palnę sobie w łeb!
- A trafisz?!
26
Dowcip #2935. Na polowaniu w kategorii: „Śmieszny humor o polowaniu”.
Spotykają się dwaj myśliwi. Jeden z nich jest w bardzo złym stanie. Ten drugi się pyta.
- Co ci się stało?
- A no wiesz, poszedłem wczoraj na polowanie. Patrze mała dziura. Wołam ”uuu”, odpowiada ”uuu”, z nory wybiega lis, ja bach i lis mój. Idę dalej. Większa dziura. Wołam ”uuu”, odpowiada ”uuu”, wybiega niedźwiedź, a ja go bach. I idę dalej. Patrze - ogromna dziura. Wołam ”uuu”, odpowiada uuu i prosto na mnie wyjeżdża pośpieszny.
- Co ci się stało?
- A no wiesz, poszedłem wczoraj na polowanie. Patrze mała dziura. Wołam ”uuu”, odpowiada ”uuu”, z nory wybiega lis, ja bach i lis mój. Idę dalej. Większa dziura. Wołam ”uuu”, odpowiada ”uuu”, wybiega niedźwiedź, a ja go bach. I idę dalej. Patrze - ogromna dziura. Wołam ”uuu”, odpowiada uuu i prosto na mnie wyjeżdża pośpieszny.
18
Dowcip #18840. Spotykają się dwaj myśliwi. Jeden z nich jest w bardzo złym stanie. w kategorii: „Dowcipy o polowaniu”.
Kowalski wraca z polowania i mówi do żony:
- Nie wierzę w astrologię! Urodziłem się w znaku Strzelca, a jeszcze nigdy nic nie upolowałem.
- Nie wierzę w astrologię! Urodziłem się w znaku Strzelca, a jeszcze nigdy nic nie upolowałem.
35
Dowcip #20841. Kowalski wraca z polowania i mówi do żony w kategorii: „Śmieszny humor o polowaniu”.
W sklepie myśliwskim sprzedawca pyta Fąfarową:
- Po co pani śrut? Przecież pani nie poluje.
- Wepchnę go do cielęciny, a jak jeszcze posypię ją przyprawą do dziczyzny, to goście uwierzą, że mój mąż w końcu coś upolował!
- Po co pani śrut? Przecież pani nie poluje.
- Wepchnę go do cielęciny, a jak jeszcze posypię ją przyprawą do dziczyzny, to goście uwierzą, że mój mąż w końcu coś upolował!
65