
Dowcipy o pijakach
Wściekła żona wpada do knajpy i krzyczy do męża:
- Pijaczyno, ta knajpa to twój grób!
- To bądź łaskawa chociaż w grobie dać mi spokój.
- Pijaczyno, ta knajpa to twój grób!
- To bądź łaskawa chociaż w grobie dać mi spokój.
04
Dowcip #17840. Wściekła żona wpada do knajpy i krzyczy do męża w kategorii: „Śmieszny humor o pijakach”.
Żona wita męża wracającego nad ranem:
- No co, wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej?
- Niezupełnie, ale było to jedyne miejsce dotąd otwarte.
- No co, wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej?
- Niezupełnie, ale było to jedyne miejsce dotąd otwarte.
04
Dowcip #17860. Żona wita męża wracającego nad ranem w kategorii: „Żarty o pijakach”.
Mąż wraca do domu, całuje żonę i mówi:
- Możesz mi pogratulować, dziś wieczorem założyliśmy klub abstynentów!
- A to dopiero musieliście być porządnie urżnięci! - zdumiewa się żona.
- Możesz mi pogratulować, dziś wieczorem założyliśmy klub abstynentów!
- A to dopiero musieliście być porządnie urżnięci! - zdumiewa się żona.
15
Dowcip #17881. Mąż wraca do domu, całuje żonę i mówi w kategorii: „Śmieszne dowcipy o pijakach”.
Stoi pijak na deszczu przed barem i myśli:
- Stać na deszczu i moknąć, czy wejść do środka i się zalać?
- Stać na deszczu i moknąć, czy wejść do środka i się zalać?
06
Dowcip #18538. Stoi pijak na deszczu przed barem i myśli w kategorii: „Śmieszne kawały o pijakach”.

Siedzi damulka w pociągu, a obok niej siedzi żul i ziewa:
- Dziękuję, że mnie pan nie zjadł!
- Małp nie jadam!
- A myślałam, że świnia wszystko zeżre!
- Dziękuję, że mnie pan nie zjadł!
- Małp nie jadam!
- A myślałam, że świnia wszystko zeżre!
012
Dowcip #18544. Siedzi damulka w pociągu, a obok niej siedzi żul i ziewa w kategorii: „Kawały o pijakach”.
Sąsiad pyta Masztalskiego, który lubi podróże i alkohol:
- Gdzie ostatnio byłeś na wycieczce?
- Nie wiem, jeszcze nie wywołałem filmów.
- Gdzie ostatnio byłeś na wycieczce?
- Nie wiem, jeszcze nie wywołałem filmów.
29
Dowcip #18621. Sąsiad pyta Masztalskiego, który lubi podróże i alkohol w kategorii: „Śmieszne kawały o pijakach”.

Przychodzi pacjent do dentysty:
- Ależ od pana czuć alkohol! - mówi oburzony stomatolog.
- To dlatego, że przykładałem go sobie na bolący ząb!
- A od dawna boli?
- No, już jakieś cztery lata.
- Ależ od pana czuć alkohol! - mówi oburzony stomatolog.
- To dlatego, że przykładałem go sobie na bolący ząb!
- A od dawna boli?
- No, już jakieś cztery lata.
314
Dowcip #11591. Przychodzi pacjent do dentysty w kategorii: „Kawały o pijakach”.
Lekarz do pacjenta:
- Jeśli idzie o pański czerwony nos, to jedyną radą jest rzucenie picia wódki. Niech pan spróbuje przez rok pić tylko mleko.
- Próbowałem panie doktorze, to nie pomaga.
- A kiedy pan próbował?
- No, zaraz po urodzeniu.
- Jeśli idzie o pański czerwony nos, to jedyną radą jest rzucenie picia wódki. Niech pan spróbuje przez rok pić tylko mleko.
- Próbowałem panie doktorze, to nie pomaga.
- A kiedy pan próbował?
- No, zaraz po urodzeniu.
26
Dowcip #11619. Lekarz do pacjenta w kategorii: „Śmieszne żarty o pijakach”.

Przychodzi facet do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, wątroba mnie boli.
- A czy pije pan wódkę? - pyta lekarz.
- Piję, piję panie doktorze, ale mi nie pomaga.
- Panie doktorze, wątroba mnie boli.
- A czy pije pan wódkę? - pyta lekarz.
- Piję, piję panie doktorze, ale mi nie pomaga.
26
Dowcip #11684. Przychodzi facet do lekarza i mówi w kategorii: „Śmieszne kawały o pijakach”.
U lekarza leczy się pacjent nadużywający alkoholu. Tym razem też przyszedł podchmielony.
- Jeśli będzie pan tyle pił, to nigdy pan nie wyleczy swoich dolegliwości - mówi lekarz - pozwalam panu wypić najwyżej kieliszek dziennie.
- Dobrze - zgadza się pacjent.
Na kolejną wizytę przychodzi znów pod wpływem alkoholu.
- Prosiłem pana, żeby pan tyle nie pił! - denerwuje się lekarz.
- A pan myśli panie doktorze, że ja tylko u pana się leczę?
- Jeśli będzie pan tyle pił, to nigdy pan nie wyleczy swoich dolegliwości - mówi lekarz - pozwalam panu wypić najwyżej kieliszek dziennie.
- Dobrze - zgadza się pacjent.
Na kolejną wizytę przychodzi znów pod wpływem alkoholu.
- Prosiłem pana, żeby pan tyle nie pił! - denerwuje się lekarz.
- A pan myśli panie doktorze, że ja tylko u pana się leczę?
38
Dowcip #11773. U lekarza leczy się pacjent nadużywający alkoholu. w kategorii: „Dowcipy o pijakach”.
