
Dowcipy o pacjentach
Pielęgniarka pyta pacjenta:
- Miewa pan czasem jakieś nudności?
- Nie, mam tu takie małe radyjko.
- Miewa pan czasem jakieś nudności?
- Nie, mam tu takie małe radyjko.
416
Dowcip #11641. Pielęgniarka pyta pacjenta w kategorii: „Dowcipy o pacjentach”.
- Szanowny panie, pańska dolegliwość będzie bardzo trudna w leczeniu - powiada medyk. - Szkoda, że nie zgłosił się pan do mnie przed dwudziestu laty.
- Nie pamięta mnie pan, panie doktorze, ale byłem u pana przed dwudziestu laty.
- Niemożliwe!
- Obaj jeszcze byliśmy w wojsku. Powiedział mi pan wtedy: ”Zmiatajcie wy symulancie, bo to się źle dla was skończy!”.
- Mówiłem o smutnym końcu, więc jak pan pamięta, nie lekceważyłem choroby.
- Nie pamięta mnie pan, panie doktorze, ale byłem u pana przed dwudziestu laty.
- Niemożliwe!
- Obaj jeszcze byliśmy w wojsku. Powiedział mi pan wtedy: ”Zmiatajcie wy symulancie, bo to się źle dla was skończy!”.
- Mówiłem o smutnym końcu, więc jak pan pamięta, nie lekceważyłem choroby.
106
Dowcip #11610. - Szanowny panie w kategorii: „Śmieszne żarty o pacjentach”.

- Pan doktor to tylko ciągle mnie bada, osłuchuje, opiekuje się, ale nigdy nie spyta jak się czuję - żali się pacjentka.
- A jak się pani czuje?
- Och, lepiej nie pytać!
- A jak się pani czuje?
- Och, lepiej nie pytać!
716
Dowcip #11801. - Pan doktor to tylko ciągle mnie bada, osłuchuje, opiekuje się w kategorii: „Dowcipy o pacjentach”.
- Panie bobrze, dlaczego ma pan takie białe zęby?
- Nie jestem żadnym bobrem, tylko pana anestezjologiem.
- Nie jestem żadnym bobrem, tylko pana anestezjologiem.
118
Dowcip #29197. - Panie bobrze, dlaczego ma pan takie białe zęby? w kategorii: „Kawały o pacjentach”.

- Panie doktorze, mogę mieć jakąś nadzieję?
- Nadzieję tak, szans nie.
- Nadzieję tak, szans nie.
1738
Dowcip #29211. - Panie doktorze, mogę mieć jakąś nadzieję? w kategorii: „Śmieszne dowcipy o pacjentach”.
Podekscytowany ginekolog zaczepia kolegę chirurga:
- Słuchaj, mam u siebie pacjentkę, która ma łechtaczkę jak grapefruit. Choć, to Ci pokażę.
- Ale nie mam czasu, pacjenci czekają, operacje mam zaraz.
- Ale choć, to tylko chwila.
Potem idą do gabinetu i patrzą na pacjentkę. Chirurg mówi:
- No wiesz, specjalistą nie jestem, ale według mnie ta łechtaczka wygląda normalnie.
- No ale weź spróbuj.
- Słuchaj, mam u siebie pacjentkę, która ma łechtaczkę jak grapefruit. Choć, to Ci pokażę.
- Ale nie mam czasu, pacjenci czekają, operacje mam zaraz.
- Ale choć, to tylko chwila.
Potem idą do gabinetu i patrzą na pacjentkę. Chirurg mówi:
- No wiesz, specjalistą nie jestem, ale według mnie ta łechtaczka wygląda normalnie.
- No ale weź spróbuj.
927
Dowcip #27799. Podekscytowany ginekolog zaczepia kolegę chirurga w kategorii: „Śmieszne kawały o pacjentach”.

Psycholog do pacjenta:
- Muszę pana zmartwić. Pan nie ma kompleksów, pan naprawdę jest głupi.
- Muszę pana zmartwić. Pan nie ma kompleksów, pan naprawdę jest głupi.
814
Dowcip #12728. Psycholog do pacjenta w kategorii: „Żarty o pacjentach”.
U dentysty:
- Ile kosztuje ekstrakcja zęba?
- Pięćdziesiąt złotych.
- Za kilka minut pracy?!
- Mogę wyrywać powoli jeśli pan chce.
- Ile kosztuje ekstrakcja zęba?
- Pięćdziesiąt złotych.
- Za kilka minut pracy?!
- Mogę wyrywać powoli jeśli pan chce.
312
Dowcip #24814. U dentysty w kategorii: „Kawały o pacjentach”.

- Doktorze - pyta pacjent - jak tam moje wyniki? Umieram z ciekawości!
- Hm, chyba nie tylko z ciekawości - mamrocze doktor spoglądając na kartę...
- Hm, chyba nie tylko z ciekawości - mamrocze doktor spoglądając na kartę...
510
Dowcip #33692. - Doktorze - pyta pacjent - jak tam moje wyniki? Umieram z ciekawości! w kategorii: „Humor o pacjentach”.
Jezus postanowił zstąpić na ziemię, żeby zobaczyć czemu ludzie w Polsce tak narzekają na lekarzy. Otworzył więc swój gabinet i poczekał na pacjentów. ”Nowy lekarz w naszym mieście!” - rozeszła się wieść i pacjenci zaczęli zlatywać się stadnie. Pierwszy wszedł pewien kombatant, który na wonie stracił rękę.
- Co panu dolega? - zapytał Jezus
- Oj, panie doktorze. Starość nie radość. W krzyżu mnie łupie.
Jezus dotknął jego pleców i ból przeszedł, po czym dotknął kikuta i ręka odrosła. Pacjent podziękował i wyszedł do poczekalni. Wszyscy oczywiście strasznie ciekawi:
- I co? I co? Jaki on jest?
- Fujara, a nie lekarz! Nawet mi ciśnienia nie zmierzył!
- Co panu dolega? - zapytał Jezus
- Oj, panie doktorze. Starość nie radość. W krzyżu mnie łupie.
Jezus dotknął jego pleców i ból przeszedł, po czym dotknął kikuta i ręka odrosła. Pacjent podziękował i wyszedł do poczekalni. Wszyscy oczywiście strasznie ciekawi:
- I co? I co? Jaki on jest?
- Fujara, a nie lekarz! Nawet mi ciśnienia nie zmierzył!
625
Dowcip #16994. Jezus postanowił zstąpić na ziemię w kategorii: „Żarty o pacjentach”.
