Dowcipy o nauczycielach
Nauczyciel prezentuje dzieciom obrazki zwierząt i pyta, jak zwierzęta się nazywają.
- To jest kot - mówi Małgosia.
- Bardzo dobrze. A to?
- To jest piesek - odpowiada Krzyś.
- Świetnie. A to? - pyta nauczyciel Jasia, prezentując zdjęcie niedźwiedzia.
Jasio milczy. Nauczyciel postanawia zażartować:
- Być może mamusia tak czasem nazywa tatusia.
- Nienasycony buhaj?
- To jest kot - mówi Małgosia.
- Bardzo dobrze. A to?
- To jest piesek - odpowiada Krzyś.
- Świetnie. A to? - pyta nauczyciel Jasia, prezentując zdjęcie niedźwiedzia.
Jasio milczy. Nauczyciel postanawia zażartować:
- Być może mamusia tak czasem nazywa tatusia.
- Nienasycony buhaj?
39
Dowcip #8112. Nauczyciel prezentuje dzieciom obrazki zwierząt i pyta w kategorii: „Humor o nauczycielach”.
Do klasy wchodzi wizytator, i pyta:
- Co wy dzieci jadacie, że tak pięknie wyglądacie?
- Wstaje Jasiu i mówi:
- Jadamy irysy, ty pacanie łysy!
- Co wy dzieci jadacie, że tak pięknie wyglądacie?
- Wstaje Jasiu i mówi:
- Jadamy irysy, ty pacanie łysy!
58
Dowcip #8135. Do klasy wchodzi wizytator, i pyta w kategorii: „Śmieszne żarty o nauczycielach”.
Mama przychodzi po Jasia do przedszkola. Maluch biegnie do niej z wrzaskiem:
- Mamo, pani powiedziała, że kto nie zrobi kupki do nocniczka to nie pójdzie na spacer do parku.
- I co, nie zrobiłeś?
- Zrobiłem, ale Marek mi ją ukradł.
- Mamo, pani powiedziała, że kto nie zrobi kupki do nocniczka to nie pójdzie na spacer do parku.
- I co, nie zrobiłeś?
- Zrobiłem, ale Marek mi ją ukradł.
25
Dowcip #8202. Mama przychodzi po Jasia do przedszkola. w kategorii: „Humor o nauczycielach”.
Nauczyciel narysował na tablicy wzór chemiczny i otworzył dziennik:
- Małgosiu, co to za wzór?
- To jest... No, mam to na końcu języka...
- Dziecko, wypluj to szybko! - mówi nauczyciel. - To kwas siarkowy.
- Małgosiu, co to za wzór?
- To jest... No, mam to na końcu języka...
- Dziecko, wypluj to szybko! - mówi nauczyciel. - To kwas siarkowy.
24
Dowcip #8605. Nauczyciel narysował na tablicy wzór chemiczny i otworzył dziennik w kategorii: „Śmieszny humor o nauczycielach”.
Nauczyciel do studenta:
- Zbysiu, ściągnij czapkę.
Na to student:
- Przecież sam pan mówił: ”Żadnego ściągania na lekcji”.
- Zbysiu, ściągnij czapkę.
Na to student:
- Przecież sam pan mówił: ”Żadnego ściągania na lekcji”.
311
Dowcip #9099. Nauczyciel do studenta w kategorii: „Żarty o nauczycielach”.
W szkole pyto sie rechtór dzieci:
- Po czym dzieci poznomy czy kura jest staro czy młodo?
- Po zębach panie rechtór - pado Alojzik.
- Przecież kura nie mo zębów!
- No to jest szczero prowda, ale my momy zęby panie rechtór!
- Po czym dzieci poznomy czy kura jest staro czy młodo?
- Po zębach panie rechtór - pado Alojzik.
- Przecież kura nie mo zębów!
- No to jest szczero prowda, ale my momy zęby panie rechtór!
510
Dowcip #9211. W szkole pyto sie rechtór dzieci w kategorii: „Kawały o nauczycielach”.
Nauczyciel do chłopaka, który majstruje coś pod oknem:
- Hej, ty tam! Kiedy Polska przyjęła chrzest?
- Nie wiem.
- A kiedy była bitwa pod Grunwaldem?
- Nie mam pojęcia.
- To jak matołku, chcesz zdać maturę?
- Nie chcę, ja tu tylko kaloryfer naprawiam.
- Hej, ty tam! Kiedy Polska przyjęła chrzest?
- Nie wiem.
- A kiedy była bitwa pod Grunwaldem?
- Nie mam pojęcia.
- To jak matołku, chcesz zdać maturę?
- Nie chcę, ja tu tylko kaloryfer naprawiam.
79
Dowcip #9680. Nauczyciel do chłopaka, który majstruje coś pod oknem w kategorii: „Dowcipy o nauczycielach”.
Przychodzi Jaś na skargę do nauczyciela:
- Jurek był niegrzeczny i bił mnie po jednym, a potem po drugim dzwonku.
- Jurek był niegrzeczny i bił mnie po jednym, a potem po drugim dzwonku.
23
Dowcip #10987. Przychodzi Jaś na skargę do nauczyciela w kategorii: „Śmieszne żarty o nauczycielach”.
Nauczyciel matematyki pyta Jasia:
- Wyobraź sobie, że po stole chodzą cztery muchy. Jedną z nich zabijam. Ile na stole zostanie much?
- Tylko ta jedna, pozostałe pewnie odlecą...
- Wyobraź sobie, że po stole chodzą cztery muchy. Jedną z nich zabijam. Ile na stole zostanie much?
- Tylko ta jedna, pozostałe pewnie odlecą...
419
Dowcip #11142. Nauczyciel matematyki pyta Jasia w kategorii: „Dowcipy o nauczycielach”.
Nauczyciel mówi do małego Jasia:
- Chłopcze! Powiedz mi, jak brzmi czasownik ”milczeć” w trybie rozkazującym!
- Ciiiiii!
- Chłopcze! Powiedz mi, jak brzmi czasownik ”milczeć” w trybie rozkazującym!
- Ciiiiii!
37