
Dowcipy o mamie
Mama pyta Jasia:
- Czemu obkleiłeś na ścianach gołe baby?
- A co? Mam się patrzeć na gole ściany?
- Czemu obkleiłeś na ścianach gołe baby?
- A co? Mam się patrzeć na gole ściany?
816
Dowcip #1509. Mama pyta Jasia w kategorii: „Humor o mamie”.
Mama wysłała córkę do bierzmowania. Córka się pyta mamy:
- Jak wyglądają biskupi?
- Mają takie pomarańczowe ubrania.
- Córka idzie drogą i widzi mężczyzn ubranych na pomarańczowo, byli to drogowcy. Podchodzi i mówi:
- Mama mnie tu przysłała żebyście mnie bierzmowali.
Przychodzi do domu. Mama pyta:
- Dobrze Cię wybierzmowali?
- Tak mamo tylko olejki święte mi po nodze płyną.
- Jak wyglądają biskupi?
- Mają takie pomarańczowe ubrania.
- Córka idzie drogą i widzi mężczyzn ubranych na pomarańczowo, byli to drogowcy. Podchodzi i mówi:
- Mama mnie tu przysłała żebyście mnie bierzmowali.
Przychodzi do domu. Mama pyta:
- Dobrze Cię wybierzmowali?
- Tak mamo tylko olejki święte mi po nodze płyną.
228
Dowcip #30940. Mama wysłała córkę do bierzmowania. w kategorii: „Śmieszny humor o matce”.

Przychodzi młoda góralka do matki i mówi:
- Mamuś poradź mi jak chłopa wyrwać, jaki on ma być?
- Córko przedesyćkim to ma być łoscędny, troche psygłupi i nierusany.
Za parę dni córka wpada do domu i krzyczy do matki:
- Mamuś mam chłopa idealnego, mój Ci on będzie.
- Byłam z nim w hotelu na trasie.
- I co? - pyta matka.
- No i jak weslimy do pokoju to stały dwa łóżka. On mówi: złączymy oba coby z dwóch nie korzystać.
- No to łoscędny. - mówi matka - A psygłupi trocheś? - pyta matka.
- Mamuś psygłupi, bo poduszke zamiast pod głowe pod tyłek mi podłożył.
- A nierusany!? - pyta matka.
- Mamuś na pewno Ci nierusany, bo jesce folijke miał na siusiaku!
- Mamuś poradź mi jak chłopa wyrwać, jaki on ma być?
- Córko przedesyćkim to ma być łoscędny, troche psygłupi i nierusany.
Za parę dni córka wpada do domu i krzyczy do matki:
- Mamuś mam chłopa idealnego, mój Ci on będzie.
- Byłam z nim w hotelu na trasie.
- I co? - pyta matka.
- No i jak weslimy do pokoju to stały dwa łóżka. On mówi: złączymy oba coby z dwóch nie korzystać.
- No to łoscędny. - mówi matka - A psygłupi trocheś? - pyta matka.
- Mamuś psygłupi, bo poduszke zamiast pod głowe pod tyłek mi podłożył.
- A nierusany!? - pyta matka.
- Mamuś na pewno Ci nierusany, bo jesce folijke miał na siusiaku!
622
Dowcip #28887. Przychodzi młoda góralka do matki i mówi w kategorii: „Śmieszne kawały o mamie”.
Idzie nastolatka do ginekologa i pyta:
- Czy to jest zboczone, że smaruję sobie cipkę nutellą, a pies mi liże?
- Nie wcale. Każdy lubi kiedy jest mu dobrze! - powiedział ginekolog.
- Czy to jest zboczone, jeżeli kiedy ojciec śpi ja mu liże fiuta? - Pyta nastolatka!
- Nie wcale, ojcu też się należy. - Odpowiada lekarz.
- A czy to jest zboczone, jeżeli kiedy mama śpi robię jej palcówkę?
- No cóż, bardzo zboczone, to jest obrzydliwe! Matka jest starym próchnem! Matce się nic nie należy! Straszne, jak można komuś tak staremu palcówkę strzelać?
- Ale tata jest starszy, a jemu lizałam.
- Tak ale samce się nie starzeją, a samice próchnieją i się je wyrzuca!
- Czy to jest zboczone, że smaruję sobie cipkę nutellą, a pies mi liże?
- Nie wcale. Każdy lubi kiedy jest mu dobrze! - powiedział ginekolog.
- Czy to jest zboczone, jeżeli kiedy ojciec śpi ja mu liże fiuta? - Pyta nastolatka!
- Nie wcale, ojcu też się należy. - Odpowiada lekarz.
- A czy to jest zboczone, jeżeli kiedy mama śpi robię jej palcówkę?
- No cóż, bardzo zboczone, to jest obrzydliwe! Matka jest starym próchnem! Matce się nic nie należy! Straszne, jak można komuś tak staremu palcówkę strzelać?
- Ale tata jest starszy, a jemu lizałam.
- Tak ale samce się nie starzeją, a samice próchnieją i się je wyrzuca!
231
Dowcip #23529. Idzie nastolatka do ginekologa i pyta w kategorii: „Śmieszne żarty o matce”.

Mały Jasiu pyta mamy:
- Mamusiu co dziewczynki mają pod spódniczką?
Mama myśli i po chwili mówi:
- Gniazdko Jasiu, gniazdko!
Mala Małgosia pyta mamy:
- Mamusiu, a co chłopczyki maja w majteczkach?
Mama myśli i po chwili mówi:
- Ptaszka Małgosiu, ptaszka!
Mama Jasia i Małgosi poszły do sklepu z dziećmi. Jasiu z Małgosią czekają pod sklepem i Jasiu mówi do Małgosi:
- Ty masz gniazdko?
- Tak. A ty masz ptaszka?
- Tak.
Mamy wychodzą ze sklepu:
- Co wy robicie?
- Włożyliśmy ptaszka do gniazdka żeby nie zmarzł!
- Mamusiu co dziewczynki mają pod spódniczką?
Mama myśli i po chwili mówi:
- Gniazdko Jasiu, gniazdko!
Mala Małgosia pyta mamy:
- Mamusiu, a co chłopczyki maja w majteczkach?
Mama myśli i po chwili mówi:
- Ptaszka Małgosiu, ptaszka!
Mama Jasia i Małgosi poszły do sklepu z dziećmi. Jasiu z Małgosią czekają pod sklepem i Jasiu mówi do Małgosi:
- Ty masz gniazdko?
- Tak. A ty masz ptaszka?
- Tak.
Mamy wychodzą ze sklepu:
- Co wy robicie?
- Włożyliśmy ptaszka do gniazdka żeby nie zmarzł!
06
Dowcip #23547. Mały Jasiu pyta mamy w kategorii: „Śmieszne kawały o matce”.
Mama mówi do synka:
- Jasiu, skończysz gimnazjum, skończysz liceum, pójdziesz do seminarium ...
A Jasiu w płacz.
- Czemu płaczesz, synku?
- Mamusiu, ale ja nie chcę być pedofilem ..
- Jasiu, skończysz gimnazjum, skończysz liceum, pójdziesz do seminarium ...
A Jasiu w płacz.
- Czemu płaczesz, synku?
- Mamusiu, ale ja nie chcę być pedofilem ..
1434
Dowcip #24012. Mama mówi do synka w kategorii: „Żarty o matce”.

Idzie Paulinka do mamy i krzyczy:
- Mamo, mamo kupa!
Mama zajęta powiedziała:
- Idź do taty.
Paulinka posłuchała mamy i poszła. W końcu dobiegła do taty i krzyknęła:
- Tato, tato kupa!
- Już kroję!
- Mamo, mamo kupa!
Mama zajęta powiedziała:
- Idź do taty.
Paulinka posłuchała mamy i poszła. W końcu dobiegła do taty i krzyknęła:
- Tato, tato kupa!
- Już kroję!
144
Dowcip #25210. Idzie Paulinka do mamy i krzyczy w kategorii: „Humor o mamie”.
Przychodzi Jasiu do mamy i pyta:
- Mamo, co mam pod spodniami?
- Kalesonki.
- A co pod kalesonkami?
- Majteczki.
- A co pod majteczkami?
- Wężyka.
Przychodzi Małgosia do mamy i pyta:
- Mamo, co mam pod spódniczką?
- Rajstopki.
- A co pod rajstopkami?
- Majteczki.
- A co pod majteczkami?
- Jaskinię.
Przychodzi mama z kanapkami:
- Co wy robicie!
A Jasiu:
- No co?! Przecież wężyk musi wejść do jaskini.
- Mamo, co mam pod spodniami?
- Kalesonki.
- A co pod kalesonkami?
- Majteczki.
- A co pod majteczkami?
- Wężyka.
Przychodzi Małgosia do mamy i pyta:
- Mamo, co mam pod spódniczką?
- Rajstopki.
- A co pod rajstopkami?
- Majteczki.
- A co pod majteczkami?
- Jaskinię.
Przychodzi mama z kanapkami:
- Co wy robicie!
A Jasiu:
- No co?! Przecież wężyk musi wejść do jaskini.
73
Dowcip #22380. Przychodzi Jasiu do mamy i pyta w kategorii: „Kawały o mamie”.

Jasiu przybiega do mamy i krzyczy:
- Mamo! Mamo! W domu na kanapie leżą nadzy ludzie i robią dziwne rzeczy!
Na to mama:
- Nie chodź tam synku! To na pewno jacyś dzicy ludzie!
W odpowiedzi malec kreci głową i mówi:
- No nie wiem. Ciocia to może jest dzika, ale tata jest nasz!
- Mamo! Mamo! W domu na kanapie leżą nadzy ludzie i robią dziwne rzeczy!
Na to mama:
- Nie chodź tam synku! To na pewno jacyś dzicy ludzie!
W odpowiedzi malec kreci głową i mówi:
- No nie wiem. Ciocia to może jest dzika, ale tata jest nasz!
19
Dowcip #17663. Jasiu przybiega do mamy i krzyczy w kategorii: „Humor o mamie”.
Pani na lekcji biologii pyta się dzieci:
- Z czego składa się serce?
Jasiu:
- Z dwóch komór, z dwóch przedsionków i z dwóch nóżek.
Nauczycielka:
- Jasiu, jesteś pewien, że serce ma nóżki?
- Tak, słyszałem jak tata mówił w nocy: ”No serduszko, rozłóż nóżki.”
- Z czego składa się serce?
Jasiu:
- Z dwóch komór, z dwóch przedsionków i z dwóch nóżek.
Nauczycielka:
- Jasiu, jesteś pewien, że serce ma nóżki?
- Tak, słyszałem jak tata mówił w nocy: ”No serduszko, rozłóż nóżki.”
19
Dowcip #12590. Pani na lekcji biologii pyta się dzieci w kategorii: „Śmieszne żarty o matce”.
