
Dowcipy o mężu
Przy obiedzie rozmawia małżeństwo z czterdziestoletnim stażem:
- Kochanie jak sobie pomyślę, że już jesteśmy ze sobą tyle czasu to tak mi się ciepło na sercu robi.
- Daj spokój Helka po prostu cycek wpadł Ci do zupy.
- Kochanie jak sobie pomyślę, że już jesteśmy ze sobą tyle czasu to tak mi się ciepło na sercu robi.
- Daj spokój Helka po prostu cycek wpadł Ci do zupy.
06
Dowcip #12758. Przy obiedzie rozmawia małżeństwo z czterdziestoletnim stażem w kategorii: „Śmieszne kawały o mężu”.
- Jesteś cudowna - oświadcza małżonek swojej żonie. - Śliczna, intelignentna, gospodarna, kochająca! Gdybyś jeszcze była cudzą żoną, to nosiłbym cię na rękach.
04
Dowcip #12763. - Jesteś cudowna - oświadcza małżonek swojej żonie. w kategorii: „Śmieszne kawały o mężu”.

Mąż przerywając czytanie gazety:
- Kochanie, mówiłaś coś?
- Tak, ale to było wczoraj.
- Kochanie, mówiłaś coś?
- Tak, ale to było wczoraj.
13
Dowcip #12764. Mąż przerywając czytanie gazety w kategorii: „Śmieszny humor o mężu”.
Żona do męża stojącego na wadze:
- Myślisz, że jak wciągniesz brzuch to ci coś pomoże?
- Tak, będę widział wagę.
- Myślisz, że jak wciągniesz brzuch to ci coś pomoże?
- Tak, będę widział wagę.
01
Dowcip #12768. Żona do męża stojącego na wadze w kategorii: „Śmieszny humor o mężu”.

Małżonkowie ważą łącznie ponad dwieście kilogramów. Jeden z sąsiadów pyta:
- W jaki sposób, tak dobrana para poznała się?
- Usiłowali wyminąć się w wąskim przejściu.
- W jaki sposób, tak dobrana para poznała się?
- Usiłowali wyminąć się w wąskim przejściu.
04
Dowcip #12774. Małżonkowie ważą łącznie ponad dwieście kilogramów. w kategorii: „Śmieszny humor o mężu”.
Kochankowie w łóżku, a tu wraca mąż. Żona mówi do kochanka:
- Wyłaź na balkon.
- Ale jest dwadzieścia stopni mrozu!
- Wyłaź natychmiast!
Facet wylazł, a kochanka mówi:
- Skacz!
- Ale to jest dwunaste piętro. Zabiję się!
- Skacz, bo będzie kaszana!
Facet skoczył, zabił się. Leży mokra plama pod domem, a kochanka wychyla się przez okno i woła:
- I za dom! Uciekaj za dom!
- Wyłaź na balkon.
- Ale jest dwadzieścia stopni mrozu!
- Wyłaź natychmiast!
Facet wylazł, a kochanka mówi:
- Skacz!
- Ale to jest dwunaste piętro. Zabiję się!
- Skacz, bo będzie kaszana!
Facet skoczył, zabił się. Leży mokra plama pod domem, a kochanka wychyla się przez okno i woła:
- I za dom! Uciekaj za dom!
26
Dowcip #12784. Kochankowie w łóżku, a tu wraca mąż. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o mężu”.

Facet wraca o szóstej rano, po całonocnej libacji, do domu. Otwiera mu żona i mówi:
- Mam nadzieję, że masz dobry powód, dla którego wróciłeś dopiero teraz!
- Śniadanie kochanie, śniadanie.
- Mam nadzieję, że masz dobry powód, dla którego wróciłeś dopiero teraz!
- Śniadanie kochanie, śniadanie.
25
Dowcip #13014. Facet wraca o szóstej rano, po całonocnej libacji, do domu. w kategorii: „Śmieszne kawały o mężu”.
Co mówi mąż do żony w kolejnych latach małżeństwa, gdy przechodzą razem przez jezdnię?
- W pierwszym: Poczekaj dzióbeczku, aż autko przejedzie!
- W drugim: Kaśka, poczekaj, bo auto!
- W trzecim: Poczekaj, bo auto!
- W czwartym: Bądź bardziej ostrożna!
- W piątym: Nie widzisz auta?
- W szóstym: Ślepa jesteś?!
- W siódmym (do siebie): Jak żeś jest ślepa, to właź pod koła!
- W pierwszym: Poczekaj dzióbeczku, aż autko przejedzie!
- W drugim: Kaśka, poczekaj, bo auto!
- W trzecim: Poczekaj, bo auto!
- W czwartym: Bądź bardziej ostrożna!
- W piątym: Nie widzisz auta?
- W szóstym: Ślepa jesteś?!
- W siódmym (do siebie): Jak żeś jest ślepa, to właź pod koła!
23
Dowcip #13016. Co mówi mąż do żony w kolejnych latach małżeństwa w kategorii: „Humor o mężu”.

W czasie rozprawy rozwodowej sędzia zwraca się do męża:
- A więc zawsze wieczorami, kiedy wracał pan do domu, zastawał pan w szafie ukrytego jakiegoś mężczyznę?
- Tak jest.
- I to było powodem nieporozumień?
- Tak, bo nigdy nie miałem gdzie powiesić ubrania.
- A więc zawsze wieczorami, kiedy wracał pan do domu, zastawał pan w szafie ukrytego jakiegoś mężczyznę?
- Tak jest.
- I to było powodem nieporozumień?
- Tak, bo nigdy nie miałem gdzie powiesić ubrania.
14
Dowcip #13095. W czasie rozprawy rozwodowej sędzia zwraca się do męża w kategorii: „Humor o mężu”.
Przyjechał lekarz stwierdzić zgon i pyta:
- Przepraszam, czy małżonek pocił się przed śmiercią?
- Tak, pocił się, strasznie się pocił.
- To zdrowo, to bardzo zdrowo - odpowiada lekarz.
- Przepraszam, czy małżonek pocił się przed śmiercią?
- Tak, pocił się, strasznie się pocił.
- To zdrowo, to bardzo zdrowo - odpowiada lekarz.
26
Dowcip #13162. Przyjechał lekarz stwierdzić zgon i pyta w kategorii: „Kawały o mężu”.
