
Dowcipy o kobietach
James Bond, agent 007 wchodzi do knajpy, siada przy barze i zamawia wódkę Martini, wstrząśniętą, nie mieszaną. Rozgląda się uważnie po lokalu i spostrzega wprost nieprzeciętnej urody kobietę, siedzącą przy stoliku w drugim końcu baru przy ścianie. Nie podchodzi jednak do niej tylko wymieniają spojrzenia. Nieznajoma nie wytrzymała jednak długo, podeszła do Bonda i przedstawiła się. James skinął głową i powiedział:
- Jestem Bond, James Bond ...
Widząc, że dalsza rozmowa się nie klei, kobieta zaczepia Bonda i mówi:
- Ale masz extra zegarek.
Bond popatrzył ...
- Ten zegarek pokazuje mi to, czego ludzkie oko nie widzi!
Kobieta ze zdziwieniem:
- Jak to jest możliwe?!
Bond:
- Pokażę pani ... O, na przykład widzę, że pani nie ma na sobie majtek ...
Kobieta patrzy z lekkim uśmiechem i mówi:
- Ten zegarek jest chyba zepsuty, bo ja akurat mam na sobie majtki!
Bond lekko zmieszany, podwija rękaw, puka w szybkę zegarka i mówi:
- O cholera! Znowu spieszy się o godzinę!
- Jestem Bond, James Bond ...
Widząc, że dalsza rozmowa się nie klei, kobieta zaczepia Bonda i mówi:
- Ale masz extra zegarek.
Bond popatrzył ...
- Ten zegarek pokazuje mi to, czego ludzkie oko nie widzi!
Kobieta ze zdziwieniem:
- Jak to jest możliwe?!
Bond:
- Pokażę pani ... O, na przykład widzę, że pani nie ma na sobie majtek ...
Kobieta patrzy z lekkim uśmiechem i mówi:
- Ten zegarek jest chyba zepsuty, bo ja akurat mam na sobie majtki!
Bond lekko zmieszany, podwija rękaw, puka w szybkę zegarka i mówi:
- O cholera! Znowu spieszy się o godzinę!
323
Dowcip #4842. James Bond, agent 007 wchodzi do knajpy w kategorii: „Kawały o kobietach”.
Goła kobieta wieczorem na ulicy zatrzymuje taxi, wsiada i podaje swój adres domowy. Kierowca cały czas zerka do lusterka.
- Co gołej baby pan nie widział? - pyta kobieta.
- Widziałem, widziałem, tylko cały czas zastanawiam się, skąd pani wyciągnie pieniądze za ten kurs?
- Co gołej baby pan nie widział? - pyta kobieta.
- Widziałem, widziałem, tylko cały czas zastanawiam się, skąd pani wyciągnie pieniądze za ten kurs?
530
Dowcip #568. Goła kobieta wieczorem na ulicy zatrzymuje taxi w kategorii: „Humor o kobietach”.

Toasty gruzińskie: Idę kiedyś przez park, księżyc świeci, a na ławeczce całują się chłopak z dziewczyną. Idę innym razem, księżyc, gwiazdy, a na tej samej ławeczce chłopak z inną dziewczyną. Idę znów tą drogą: noc, księżyc, gwiazdy i ten sam chłopak na tej samej ławce całuje się z trzecią dziewczyną.
Wypijmy za stałość mężczyzn i zmienność kobiet.
Wypijmy za stałość mężczyzn i zmienność kobiet.
24
Dowcip #14626. Toasty gruzińskie w kategorii: „Śmieszne kawały o kobietach”.
Zadano pytanie kobietom i mężczyznom: Jakiej płci, waszym zdaniem, jest komputer? Kobiety z całą stanowczością stwierdziły, że komputer to osobnik typowo męski, ponieważ:
- Trzeba go zapalić, żeby zwrócić jego uwagę.
- Ma całe mnóstwo wiadomości, ale i tak nic nie wie.
- Ma pomagać rozwiązać problem, ale w prawie połowie przypadków to on sam jest problemem.
- Jak się człowiek na jakiś zdecyduje, to potem się okazuje, że jakby jeszcze trochę poczekał, to mógłby nieć lepszy model.
- Panowie stwierdzili natomiast, że komputer z całą pewnością mógłby być kobietą, gdyż:
- Nikt, poza Stwórcą, nie rozumie ich pokrętnej logiki.
- Język, jakiego używają do komunikacji między sobą, jest niezrozumiały dla pozostałych.
- Nawet małe błędy są zapisywane w pamięci na zawsze.
- Jak tylko się człowiek na jakiś zdecyduje, oddaje potem połowę swojej pensji na komponenty do niego.
- Trzeba go zapalić, żeby zwrócić jego uwagę.
- Ma całe mnóstwo wiadomości, ale i tak nic nie wie.
- Ma pomagać rozwiązać problem, ale w prawie połowie przypadków to on sam jest problemem.
- Jak się człowiek na jakiś zdecyduje, to potem się okazuje, że jakby jeszcze trochę poczekał, to mógłby nieć lepszy model.
- Panowie stwierdzili natomiast, że komputer z całą pewnością mógłby być kobietą, gdyż:
- Nikt, poza Stwórcą, nie rozumie ich pokrętnej logiki.
- Język, jakiego używają do komunikacji między sobą, jest niezrozumiały dla pozostałych.
- Nawet małe błędy są zapisywane w pamięci na zawsze.
- Jak tylko się człowiek na jakiś zdecyduje, oddaje potem połowę swojej pensji na komponenty do niego.
215
Dowcip #1119. Zadano pytanie kobietom i mężczyznom w kategorii: „Śmieszne żarty o kobietach”.

W przedziale w pociągu siedzą trzy osoby: gentlemen, dama oraz facet, który wygląda jak siedem nieszczęść, na wpół pijany, zarośnięty, typowy lump, który dodatkowo ucina sobie drzemkę. Gentlemen zabawia damę zagadkami, typu ”co to jest”. W pewnym momencie gentlemen zadaje pytanie:
- Co to jest, wchodzi i wychodzi z dziurki?
Dama zastanawia się, na twarzy robi się czerwona i wtedy odzywa się facet:
- To jest penis.
Gentlemen zaniemówił, dama spąsowiała, chwila ciszy, w końcu gentlemen się odzywa:
- To jest mysz, proszę pana.
Na to facet:
- Mysz? W pipie?
- Co to jest, wchodzi i wychodzi z dziurki?
Dama zastanawia się, na twarzy robi się czerwona i wtedy odzywa się facet:
- To jest penis.
Gentlemen zaniemówił, dama spąsowiała, chwila ciszy, w końcu gentlemen się odzywa:
- To jest mysz, proszę pana.
Na to facet:
- Mysz? W pipie?
37
Dowcip #3088. W przedziale w pociągu siedzą trzy osoby w kategorii: „Śmieszny humor o kobietach”.
- Ale się postarzałaś! - wykrzykuje jedna kobieta do drugiej po pięciu latach niewidzenia się.
- A ja cię poznałam tylko po twojej dawnej sukience! - odwzajemnia się komplementem druga.
- A ja cię poznałam tylko po twojej dawnej sukience! - odwzajemnia się komplementem druga.
85
Dowcip #30815. - Ale się postarzałaś! w kategorii: „Kawały o kobietach”.

Cichy, podmiejski pub. Atrakcyjna babka podchodzi do baru, daje znak barmanowi, który natychmiast podchodzi do niej. Gdy jest już blisko, kobieta zmysłowo sygnalizuje, że powinien zbliżyć swoją twarz do jej twarzy. Barman czyni to, wtedy ona delikatnie zaczyna pieścić jego gęstą, krzaczastą czarną brodę.
- Czy to Ty jesteś tu właścicielem? - pyta, miękko dotykając jego twarzy dłońmi.
- No nie. - odpowiada mężczyzna.
- A czy możesz go tu zawołać? Potrzebuje z nim porozmawiać. - szepcze, przejeżdżając dłońmi poza brodę, w stronę czupryny.
-Niestety, nie ma go - dyszy barman, najwyraźniej podniecony.
- Może ja pomogę?
- Tak. Chciałabym przekazać wiadomość dla niego. - kobieta ciągnie dalej niskim, zmysłowym głosem, wsuwając kilka palców w usta barmana i pozwalając mu ssać je delikatnie.
- Powiedz szefowi, że w ubikacji dla pań nie ma papieru toaletowego.
- Czy to Ty jesteś tu właścicielem? - pyta, miękko dotykając jego twarzy dłońmi.
- No nie. - odpowiada mężczyzna.
- A czy możesz go tu zawołać? Potrzebuje z nim porozmawiać. - szepcze, przejeżdżając dłońmi poza brodę, w stronę czupryny.
-Niestety, nie ma go - dyszy barman, najwyraźniej podniecony.
- Może ja pomogę?
- Tak. Chciałabym przekazać wiadomość dla niego. - kobieta ciągnie dalej niskim, zmysłowym głosem, wsuwając kilka palców w usta barmana i pozwalając mu ssać je delikatnie.
- Powiedz szefowi, że w ubikacji dla pań nie ma papieru toaletowego.
74
Dowcip #31080. Cichy, podmiejski pub. w kategorii: „Żarty o kobietach”.
Dziewczyna całuje się z chłopakiem. Chłopak schodzi niżej, doszedł już do piersi, szuka maca swoją dziewczynę i nie może znaleźć piersi, cały podenerwowany w końcu mówi do niej:
- Ej, ty masz piersi?!
- No mam.
- No ale dlaczego nie nosisz?
- Ej, ty masz piersi?!
- No mam.
- No ale dlaczego nie nosisz?
51
Dowcip #23487. Dziewczyna całuje się z chłopakiem. w kategorii: „Śmieszne żarty o kobietach”.

Pewnego dnia kobieta nie wróciła na noc do domu. Następnego dnia powiedziała mężowi, że spała u przyjaciółki. Mąż zadzwonił do dziesięciu jej najlepszych przyjaciółek ... Żadna nie potwierdziła ...
Przyjaźń między mężczyznami.
Pewnego dnia mąż nie wrócił do domu na noc. Następnego dnia powiedział żonie, że spał u kolegi. Żona zadzwoniła do dziesięciu jego najlepszych przyjaciół. Ośmiu potwierdziło, że spał, a dwóch, że jeszcze jest ...
Przyjaźń między mężczyznami.
Pewnego dnia mąż nie wrócił do domu na noc. Następnego dnia powiedział żonie, że spał u kolegi. Żona zadzwoniła do dziesięciu jego najlepszych przyjaciół. Ośmiu potwierdziło, że spał, a dwóch, że jeszcze jest ...
18
Dowcip #23558. Pewnego dnia kobieta nie wróciła na noc do domu. w kategorii: „Dowcipy o kobietach”.
Pewnego razu Bóg chciał zobaczyć, jak żyją ludzie na Ziemi. Kazał więc sprowadzić specjalny telewizor, włączył go i widzi poród. Kobieta krzyczy, męczy się okropnie, więc Stwórca pyta:
- Co tam się dzieje? Dlaczego ta kobieta tak cierpi?
- Ależ Panie. - mówi archanioł Gabriel. - Czy nie rzekłeś:”I będziesz rodziła w bólu’’?
- Tak? Ale ja tak, żartowałem tylko ... - mówi Bóg i przełącza kanał.
A tam górnicy. Zaharowani, spoceni, walą kilofami. Bóg znów pyta:
- A dlaczego oni tak się męczą?
- Ależ powiedziałeś Panie:”I w trudzie będziesz pracował...’’
- No tak, tak, ale ja tylko żartowałem sobie ... - mruczy Bóg.
Zmienia program i widzi piękny kościół, przed nim luksusowe samochody i gromadę dobrze odżywionych, pięknie ubranych biskupów. Pan uśmiechnął się i powiedział:
- No, to mi się podoba. Kto to jest?
- A to są właśnie ci, którzy wiedzą, że żartowałeś.
- Co tam się dzieje? Dlaczego ta kobieta tak cierpi?
- Ależ Panie. - mówi archanioł Gabriel. - Czy nie rzekłeś:”I będziesz rodziła w bólu’’?
- Tak? Ale ja tak, żartowałem tylko ... - mówi Bóg i przełącza kanał.
A tam górnicy. Zaharowani, spoceni, walą kilofami. Bóg znów pyta:
- A dlaczego oni tak się męczą?
- Ależ powiedziałeś Panie:”I w trudzie będziesz pracował...’’
- No tak, tak, ale ja tylko żartowałem sobie ... - mruczy Bóg.
Zmienia program i widzi piękny kościół, przed nim luksusowe samochody i gromadę dobrze odżywionych, pięknie ubranych biskupów. Pan uśmiechnął się i powiedział:
- No, to mi się podoba. Kto to jest?
- A to są właśnie ci, którzy wiedzą, że żartowałeś.
312
Dowcip #23569. Pewnego razu Bóg chciał zobaczyć, jak żyją ludzie na Ziemi. w kategorii: „Dowcipy o kobietach”.
