
Dowcipy o imprezie
Dorastająca wnuczka wybiera się na imprezę.
- I jak wyglądam, babciu?
- Ślicznie, ale chyba zapomniałaś włożyć majteczki?
- A czy babcia jak idzie na koncert to wkłada watę do uszu?
- I jak wyglądam, babciu?
- Ślicznie, ale chyba zapomniałaś włożyć majteczki?
- A czy babcia jak idzie na koncert to wkłada watę do uszu?
25
Dowcip #11919. Dorastająca wnuczka wybiera się na imprezę. w kategorii: „Żarty o imprezie”.
Rozmawiają dwaj dresiarze.
- Ej byłem wczoraj na imprezie.
- No i co, no i co?
- Spotkałem fajną laskę.
- No i co, no i co?
- Poszliśmy do niej.
- No i co, no i co?
- Kazała się rozebrać i zrobić to co umiem najlepiej.
- No i co, no i co?
- Jak jej z bani zarąbałem ...
- Ej byłem wczoraj na imprezie.
- No i co, no i co?
- Spotkałem fajną laskę.
- No i co, no i co?
- Poszliśmy do niej.
- No i co, no i co?
- Kazała się rozebrać i zrobić to co umiem najlepiej.
- No i co, no i co?
- Jak jej z bani zarąbałem ...
318
Dowcip #9386. Rozmawiają dwaj dresiarze. w kategorii: „Humor o imprezie”.

Czym dla Żydów jest dyskoteka?
- Jak Niemiec strzela z M4.
- Jak Niemiec strzela z M4.
924
Dowcip #2268. Czym dla Żydów jest dyskoteka? w kategorii: „Śmieszne kawały o imprezie”.
Chłopak odprowadza swoją dziewczynę do domu po imprezie.
Kiedy dochodzą do klatki, facet czuje się na wygranej pozycji, podpiera się dłonią o ścianę i mówi do dziewczyny:
- Kochanie, a gdybyś mi tak zrobiła laseczkę?
- Tutaj? Jesteś nienormalny?
- No, tak szybciutko, nic się nie stanie.
- Nie! A jak wyjdzie ktoś z rodziny wyrzucić śmieci, albo jakiś sąsiad i mnie rozpozna.
- Ale to tylko laska, nic więcej, kobieto.
- Nie, a jak ktoś będzie wychodził.
- No dawaj, nie bądź taka.
- Powiedziałam Ci, że nie i koniec!
- No weź, tu się schylisz i nikt Cię nie zobaczy, głupia.
- Nie!
W tym momencie pojawia się siostra dziewczyny, w koszuli nocnej, rozczochrana i mówi:
- Tata mówi, że już wyrzuciliśmy śmieci i masz mu zrobić tą laskę do cholery bo ja mu zrobię. A jak nie, to tata mówi, że zejdzie i mu zrobi, tylko niech zdejmie rękę z tego domofonu bo jest trzecis w nocy do cholery!
Kiedy dochodzą do klatki, facet czuje się na wygranej pozycji, podpiera się dłonią o ścianę i mówi do dziewczyny:
- Kochanie, a gdybyś mi tak zrobiła laseczkę?
- Tutaj? Jesteś nienormalny?
- No, tak szybciutko, nic się nie stanie.
- Nie! A jak wyjdzie ktoś z rodziny wyrzucić śmieci, albo jakiś sąsiad i mnie rozpozna.
- Ale to tylko laska, nic więcej, kobieto.
- Nie, a jak ktoś będzie wychodził.
- No dawaj, nie bądź taka.
- Powiedziałam Ci, że nie i koniec!
- No weź, tu się schylisz i nikt Cię nie zobaczy, głupia.
- Nie!
W tym momencie pojawia się siostra dziewczyny, w koszuli nocnej, rozczochrana i mówi:
- Tata mówi, że już wyrzuciliśmy śmieci i masz mu zrobić tą laskę do cholery bo ja mu zrobię. A jak nie, to tata mówi, że zejdzie i mu zrobi, tylko niech zdejmie rękę z tego domofonu bo jest trzecis w nocy do cholery!
317357
Dowcip #211. Chłopak odprowadza swoją dziewczynę do domu po imprezie. w kategorii: „Dowcipy o imprezie”.

