LogowanieRejestracja
Dowcip.NET
KategorieLosujDodaj

Dowcipy o góralach


Siedzi dwóch górali w chacie, zasypani śniegiem, odcięci od świata. Zjedli już wszystko, co było do zjedzenia. Jeden mówi do drugiego:
- Zjemy Azorka?
- No co Ty??? Naszego kochanego pieska?
Na drugi dzień znów to samo pytanie i ta sama odpowiedz. Na trzeci dzień:
- Zjemy Azorka?
- No dobra.
Zjedli i zostały kostki. Jeden mówi do drugiego:
- Szkoda, że Azorka nie ma, to by se kostki poobgryzał...
1821

Dowcip #32226. Siedzi dwóch górali w chacie, zasypani śniegiem, odcięci od świata. w kategorii: „Humor o góralach”.

Góralka chwali się sąsiadce:
- A wicie, gaździno, mój wnuk Jasiek to studiuje na uniwersytecie!
- A na jakim?
- No, jak to on się nazywo - próbuje sobie przypomnieć Góralka. - Ugryź? Nie, nie ugryź... Użarł? Tys nie... Już wim! Ujot!
713

Dowcip #13632. Góralka chwali się sąsiadce w kategorii: „Kawały o góralach”.

Góral spod Nowego Targu, wracając do domu, został napadnięty w lesie przez zbójników. Ograbili go, konia zabrali, babę zgwałcili. I przywiązali go w kalesonach do sosny, żeby popatrzył sobie i żeby go cholera ciskała. Ledwo zbójnicy odeszli żona odwiązała górala od sosny i rzuciła mu się z płaczem do kolan. A on ją prask w gębę!
- Że mi konia zabrali, trudno. Kożuch też odżałuję. Ale żeś ty psiajucho dupą przy tym ostatnim ruszała, tego ci nie wybaczę!
1116

Dowcip #22921. Góral spod Nowego Targu, wracając do domu w kategorii: „Śmieszny humor o góralach”.

Wraca góral do domu z wesela i mówi:
- A, zerknij no mateczko co mi tam marynareczka z pleckow zejść nie chce.
Matka patrzy i mówi:
- A, jusci Jasicku, ta marynarecka ci nie zejdzie bo masz ciupazke w pleckach.
108

Dowcip #23678. Wraca góral do domu z wesela i mówi w kategorii: „Śmieszne kawały o góralach”.

Górale robią kierpce z własnej skóry.
157

Dowcip #8017. Górale robią kierpce z własnej skóry. w kategorii: „Śmieszne kawały o góralach”.

W góralskim kościółku wystrojone gaździny klęczą przed ołtarzem i modlą się żarliwie. Nagle jedna pierdnęła. Zaczerwieniona, próbując odwrócić od siebie uwagę innych, chwyciła się za nos i zaczęła się rozglądać wokół, pytając:
- Która to, która?
Stara Maciejowa ze zdziwieniem:
- A cóż to, Jaśkowa? Dwie d... macie, że nie wiecie, która?
420

Dowcip #17060. W góralskim kościółku wystrojone gaździny klęczą przed ołtarzem i w kategorii: „Śmieszne kawały o góralach”.

Spotykają się dwaj górale.
- Stary ja to mam problem. Nie mogę ululać do snu mojego synka, a żona wyjechała do Zakopanego.
- A jak ty go usypiasz? Zaśpiewaj.
- Śpij maleńki śpij HEJ!
513

Dowcip #8553. Spotykają się dwaj górale. w kategorii: „Kawały o góralach”.

Jak nazywają się górale?
- Karpatki.
183

Dowcip #23420. Jak nazywają się górale? w kategorii: „Śmieszny humor o góralach”.

Gazda codziennie chodził na Słowację do pracy. Wracając po południu, wiózł na rowerze wielki worek. Celnicy wielokrotnie przeszukiwali ten worek, ale nigdy nic oprócz trawy nie udało się im znaleźć. Po pewnym czasie byli święcie przekonani, że gazda coś przemyca, lecz nie mogąc tego odkryć, zaproponowali gaździe, że będzie mógł dalej uprawiać swój proceder, pod warunkiem, że powie, co przemyca, bo ich zżera ciekawość. Na to gazda:
- A dyć rowery!
318

Dowcip #22484. Gazda codziennie chodził na Słowację do pracy. w kategorii: „Śmieszne żarty o góralach”.

W jednej podhalańskiej wsi wilki wciąż napadały na stada owiec. W celu rozwiązania problemu zorganizowano zebranie, na którym byli obecni górale, przedstawiciele państwowej władzy i ekologowie. Górale postawili sprawę jasno:
- Wilków zabić!
- Zaproponowalibyśmy bardziej humanitarną metodę? - wystąpił młody ekolog, z bródką w okularkach i t - shircie z Che Guevarą? - W skrócie polega na tym, by zrobić mastektomię czyli przecięcie nasiennych kanalików wszystkim samcom. U wilków pozostanie instynkt rozrodczy, lecz samic nie będą mogli zapładniać. W ten sposób populacja wilków zejdzie do zera.
Usłyszawszy taką propozycję, górale zaczynają coś żywo dyskutować między sobą. Wreszcie wstaje stary baca, zdejmuje czapkę i mówi, zwracając się do przedstawiciela ”zielonych”:
- Posłuchaj, synuś, czy ty pojąłeś sedno naszych problemów? Wilki nie bzykają nasze owce, ale je zjadają ...
715

Dowcip #24256. W jednej podhalańskiej wsi wilki wciąż napadały na stada owiec. w kategorii: „Śmieszne kawały o góralach”.

Śmieszne żarty o góralachHumor o góralachKawały o góralachŚmieszne dowcipy o góralachŚmieszny humor o góralachDowcipy o góralachŻarty o góralachŚmieszne kawały o góralach

Pomoc

» Regulamin

» Kontakt

Przydatne zasoby

» Tłumacz alfabetu Morse'a OnLine

» Auta osobowe

» Słownik antonimów

» Słownik definicji

» Rozwiązania do krzyżówek

» Odmiana przez przypadki

» Oferty pracy dla opiekunek do dzieci

» Słownik rymów do przymiotników

» Stopniowanie przymiotników i przysłówków online

» Słownik synonimów

» Wyliczanki

» Zagadki dla dzieci

» Zmiana czasu

 

najlepsze dowcipynajlepsze kawałynajlepsze żartynajlepszy humor Dowcip.NET © LocaHost