Dowcipy o facetach

- Przynieś mi browary. - mówi mąż do żony.
- A może by tak magiczne słowo?!
- Hokus Pokus Czary Mary, zapierdzielaj po browary!

Idzie pijany gościu nad ranem przez cmentarz nagle słyszy!?
- Pomocy! Kurcze! Zimno!
Patrzy pijaczyna, a tam w świeżo wykopanym dołku leży gość nie świeży i narzeka na późną już porę roku. Na ten widok pijak odpala:
- to po coś się rozkopał?

- Pan już kiedyś był u nas? - pyta fryzjer klienta.
- Nie, ucho straciłem w wypadku.

Do lekarza przychodzi kobieta. W poczekalni zastaje mężczyznę.
- Czy pan jest ostatni? - Zagaduje.
- Znam gorszych!
- Ale czeka pan w kolejce?
- Nie, proszę pani, w poczekalni ...
- Pytam, czy stoi pan na końcu.
- Skąd pani to przyszło do głowy? Stoję na nogach!
- Cham! - Woła zdenerwowana kobieta. - Niech mnie pan w dupę pocałuje!
- Proszę pani... - Wzdycha mężczyzna. - Ja tu przyszedłem po receptę dla żony, a nie żeby się z panią pieścić ...

- Ale pani utyła. - mówi sąsiad do Kowalskiej.
- Czy pan nie wie, że kobietom się nie mówi takich rzeczy?
- Myślałem, że w pani wieku to już obojętne.

Wpadł koleś w przepaść. Ciemno nic nie widać,jago kompan przerażony.
- Janek, żyjesz?
- Żyje.
- Nic ci nie jest?
- Nie. - wszystko ok!
- To wyłaź!
- Nie mogę, jeszcze lecę!

- Coś źle wyglądasz. Co się stało?
- A dziwisz się? Taka robota! Cały dzień na kolanach!
- A długo już tam robisz?
- Od poniedziałku mam zacząć.

- Proszę pana, dlaczego pan ciągle za mną łazi?!
- Wie pani, jak już się pani odwrociła, sam sobie zadaję to pytanie.

- Dlaczego nie chcesz się ze mną ożenić?! Co masz mi do zarzucenia?!
- Twoją przeszłość!
- Przecież moja przeszłość jest nienaganna!
- Tak, to prawda, ale zbyt długa!

Według jednego z kobiecych magazynów idealny mężczyzna jest bogaty, inteligentny i potrafi się całkowicie wyłączyć gdy do niego mówisz. Co za nierealne standardy, jak niby zwykły facet, taki jak ja, może porównywać się ze Stephenem Hawkingiem.