
Dowcipy o facetach
Przychodzi facet do burdelu:
- Poproszę dziewczynkę, która daje się bić.
- A jak długo chcesz bić? - pyta puffmuter.
- Tak długo, aż mi odda pieniądze.
- Poproszę dziewczynkę, która daje się bić.
- A jak długo chcesz bić? - pyta puffmuter.
- Tak długo, aż mi odda pieniądze.
46
Dowcip #9206. Przychodzi facet do burdelu w kategorii: „Dowcipy o facetach”.
Żona wyjechała w delegację. Mąż rankiem bierze dzieciaka i wiezie do przedszkola.
- To nie nasze dziecko. - mówi przedszkolanka.
Jadą do drugiego.
- Nie znamy pana synka. - słyszy w drugim.
Jadą do trzeciego, czwartego ... Wszędzie tak samo. Nie znają dzieciaka. W końcu młody nie wytrzymał:
- Tato, zaliczmy jeszcze tylko jedno przedszkole, bo się w końcu na ostatnią lekcję spóźnię.
- To nie nasze dziecko. - mówi przedszkolanka.
Jadą do drugiego.
- Nie znamy pana synka. - słyszy w drugim.
Jadą do trzeciego, czwartego ... Wszędzie tak samo. Nie znają dzieciaka. W końcu młody nie wytrzymał:
- Tato, zaliczmy jeszcze tylko jedno przedszkole, bo się w końcu na ostatnią lekcję spóźnię.
25
Dowcip #9266. Żona wyjechała w delegację. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o facetach”.

W nocy facet idzie przez cmentarz i napotyka innego faceta, mówi:
- Zawsze boję się, chodzić po cmentarzu nocą.
Nieznajomy odpowiada:
- Też się bałem, kiedy żyłem.
- Zawsze boję się, chodzić po cmentarzu nocą.
Nieznajomy odpowiada:
- Też się bałem, kiedy żyłem.
523
Dowcip #9466. W nocy facet idzie przez cmentarz i napotyka innego faceta, mówi w kategorii: „Śmieszne kawały o mężczyznach”.
Do gabinetu kierowniczki w salonie kosmetycznym wpada facet:
- Co to ma znaczyć! Zapłaciłem za dwie godziny solarium, a wyproszono mnie po piętnastu minutach!
- Proszę się uspokoić. W instrukcji jasno jest napisane, że w kabinie można przebywać maksimum piętnaście minut.
- Nie interesuje mnie, co jest napisane w instrukcji! Ja jutro znad morza wracam!
- Co to ma znaczyć! Zapłaciłem za dwie godziny solarium, a wyproszono mnie po piętnastu minutach!
- Proszę się uspokoić. W instrukcji jasno jest napisane, że w kabinie można przebywać maksimum piętnaście minut.
- Nie interesuje mnie, co jest napisane w instrukcji! Ja jutro znad morza wracam!
28
Dowcip #9514. Do gabinetu kierowniczki w salonie kosmetycznym wpada facet w kategorii: „Śmieszne żarty o facetach”.

Para wyjechała pod namiot chłopak mówi:
- Widzisz te gwiazdy,?
- Tak, a ten księżyc...?
- Piękny, a wiesz co to wszystko znaczy?
- Że mamy piękną noc...?
- Nie. To znaczy że nam namiot buchnęli.
- Widzisz te gwiazdy,?
- Tak, a ten księżyc...?
- Piękny, a wiesz co to wszystko znaczy?
- Że mamy piękną noc...?
- Nie. To znaczy że nam namiot buchnęli.
36
Dowcip #9597. Para wyjechała pod namiot chłopak mówi w kategorii: „Żarty o facetach”.
Do dziewczyny siedzącej pod ścianą podchodzi przystojny chłopak:
- Zatańczysz następny taniec?
- Oczywiście. - odpowiada szczęśliwa.
- To świetnie, nareszcie będę miał gdzie usiąść.
- Zatańczysz następny taniec?
- Oczywiście. - odpowiada szczęśliwa.
- To świetnie, nareszcie będę miał gdzie usiąść.
28
Dowcip #9652. Do dziewczyny siedzącej pod ścianą podchodzi przystojny chłopak w kategorii: „Dowcipy o facetach”.

Facet kupuje wielbłąda. Sprzedawca udziela mu wskazówek:
- Jeśli chce pan, żeby wielbłąd jechał trzeba powiedzieć ”uf”, aby się zatrzymał należy powiedzieć ”amen”.
Zadowolony facet wsiadł na wielbłąda i krzyczy ”uf uf uf uf”. Jedzie sobie zadowolony i nagle widzi przed sobą przepaść. Zapomniał jednak jak się zatrzymuje wielbłąda i zaczyna się modlić:
- W imię Ojca i Syna, i Ducha świętego. Amen.
Wielbłąd się zatrzymał nad samą przepaścią. Facet szczęśliwy westchnął ”uf”.
- Jeśli chce pan, żeby wielbłąd jechał trzeba powiedzieć ”uf”, aby się zatrzymał należy powiedzieć ”amen”.
Zadowolony facet wsiadł na wielbłąda i krzyczy ”uf uf uf uf”. Jedzie sobie zadowolony i nagle widzi przed sobą przepaść. Zapomniał jednak jak się zatrzymuje wielbłąda i zaczyna się modlić:
- W imię Ojca i Syna, i Ducha świętego. Amen.
Wielbłąd się zatrzymał nad samą przepaścią. Facet szczęśliwy westchnął ”uf”.
211
Dowcip #9673. Facet kupuje wielbłąda. w kategorii: „Śmieszne kawały o mężczyznach”.
Na kursie paralotniarstwa, instruktor do kursantów:
- Pierwszy! Gotów! Start!
- Drugi! Gotów! Start!
- Trzeci! Gotów! Start!
- Spadochroniki bierzemy Panowie! Nie zapominamy spadochroników.
- Pierwszy! Gotów! Start!
- Drugi! Gotów! Start!
- Trzeci! Gotów! Start!
- Spadochroniki bierzemy Panowie! Nie zapominamy spadochroników.
38
Dowcip #9709. Na kursie paralotniarstwa, instruktor do kursantów w kategorii: „Dowcipy o facetach”.

W parku bandyta zatrzymuje gościa:
- Pieniądze albo życie!
- Nie mam ani grosza! Przed chwilą napadli na mnie i wszystko mi zabrali.
- To nie mógł pan wołać o pomoc? Byłem w pobliżu.
- Pieniądze albo życie!
- Nie mam ani grosza! Przed chwilą napadli na mnie i wszystko mi zabrali.
- To nie mógł pan wołać o pomoc? Byłem w pobliżu.
37
Dowcip #9713. W parku bandyta zatrzymuje gościa w kategorii: „Żarty o facetach”.
Pewien facet z całym ekwipunkiem zanurkował. Zauważył, że jakiś facet bez sprzętu do nurkowania też zanurkował. Zszedł na pięć metrów, facet też, więc zszedł na dziesięć metrów tamten za nim. Wreszcie facet z ekwipunkiem wyciągnął wodoodporną kartkę i napisał: ”JAK TY TO ROBISZ?”. Drugi gość wziął kartkę i napisał: ”NIE WIDZISZ DURNIU, ŻE TONĘ?”
37
Dowcip #9722. Pewien facet z całym ekwipunkiem zanurkował. w kategorii: „Śmieszne kawały o facetach”.
