Dowcipy o budowlańcach
Na budowie:
- Panie majster, Kowalski spadł z rusztowania!
- To powiedzcie mu, żeby już nie wchodził na górę, bo zaraz fajrant.
- Ale on chyba wie, bo przelatywał koło zegara.
- Panie majster, Kowalski spadł z rusztowania!
- To powiedzcie mu, żeby już nie wchodził na górę, bo zaraz fajrant.
- Ale on chyba wie, bo przelatywał koło zegara.
312
Dowcip #3233. Na budowie w kategorii: „Humor o budowlańcach”.
Aula studencka. Trwa wykład, a za oknem robotnicy kładą ocieplenie i co chwilkę zaglądają przez okno na aulę. Nagle wykładowca nie wytrzymał:
- Co oni tak tu zerkają?
- A, bo to studenci zaoczni - pada odpowiedź z sali.
- Co oni tak tu zerkają?
- A, bo to studenci zaoczni - pada odpowiedź z sali.
111
Dowcip #2111. Aula studencka. w kategorii: „Śmieszne kawały o budowlańcach”.
Robotnik krzyczy do majstra:
- Majster, Edek spadł z rusztowania!
- To mu wyjmijcie ręce z kieszeni ... Będzie wypadek przy pracy.
- Majster, Edek spadł z rusztowania!
- To mu wyjmijcie ręce z kieszeni ... Będzie wypadek przy pracy.
512
Dowcip #25073. Robotnik krzyczy do majstra w kategorii: „Śmieszny humor o budowlańcach”.
Zdenerwowany murarz krzyczy do kierownika budowy:
- Kierowniku, zawalił się blok, który wczoraj wykańczaliśmy!
- Cholera, a nie mówiłem, żeby nie zdejmować rusztowań przed przyklejeniem tapet?
- Kierowniku, zawalił się blok, który wczoraj wykańczaliśmy!
- Cholera, a nie mówiłem, żeby nie zdejmować rusztowań przed przyklejeniem tapet?
06
Dowcip #15469. Zdenerwowany murarz krzyczy do kierownika budowy w kategorii: „Śmieszne dowcipy o budowlańcach”.
Kierownik budowy widzi, że jeden z podległych mu ludzi taszczy na plecach worek cementu.
- Hej, Wiśniewski, a nie wygodniej by było na taczce?
- Próbowałem panie kierowniku, ale mnie kolko w plecy uwiera.
- Hej, Wiśniewski, a nie wygodniej by było na taczce?
- Próbowałem panie kierowniku, ale mnie kolko w plecy uwiera.
04
Dowcip #16162. Kierownik budowy widzi w kategorii: „Śmieszne żarty o budowlańcach”.
Majster poucza budowlańców:
- Słuchajcie, jutro przyjeżdża komisja odbiorcza. Cokolwiek by się nie działo, udawajcie, że tak miało być.
Następnego dnia komisja ogląda budynek, a tu nagle jedna ze ścian wali się z hukiem. Inspektorzy odskakują przerażeni, a stojący obok robotnik spokojnie spoglądając na zegarek oznajmia:
- No tak, jedenasta. Wszystko zgodnie z harmonogramem.
- Słuchajcie, jutro przyjeżdża komisja odbiorcza. Cokolwiek by się nie działo, udawajcie, że tak miało być.
Następnego dnia komisja ogląda budynek, a tu nagle jedna ze ścian wali się z hukiem. Inspektorzy odskakują przerażeni, a stojący obok robotnik spokojnie spoglądając na zegarek oznajmia:
- No tak, jedenasta. Wszystko zgodnie z harmonogramem.
17
Dowcip #16322. Majster poucza budowlańców w kategorii: „Żarty o budowlańcach”.
Dwóch murarzy stawia ścianę. Nagle jeden mówi do drugiego:
- Widzisz mnie?
- Nie.
- No to ściana solidnie postawiona.
- Widzisz mnie?
- Nie.
- No to ściana solidnie postawiona.
16
Dowcip #16383. Dwóch murarzy stawia ścianę. w kategorii: „Kawały o budowlańcach”.
Na budowie majster do jednego z robotników:
- Co ci zrobił ten ślimak, że go rozdeptałeś?
- Cały czas za mną chodził.
- Co ci zrobił ten ślimak, że go rozdeptałeś?
- Cały czas za mną chodził.
519
Dowcip #14859. Na budowie majster do jednego z robotników w kategorii: „Śmieszne żarty o budowlańcach”.
Jeden robotnik rozdeptał ślimaczka. Kolega go pyta:
- Ty, dlaczego rozdeptałeś tego biednego ślimaczka?
- Nie wytrzymałem, cały dzień za mną łaził.
- Ty, dlaczego rozdeptałeś tego biednego ślimaczka?
- Nie wytrzymałem, cały dzień za mną łaził.
915
Dowcip #14973. Jeden robotnik rozdeptał ślimaczka. w kategorii: „Śmieszne kawały o budowlańcach”.
Mąż po powrocie z pracy chwali się żonie:
- Dostałem na budowie papierkową robotę, kochanie.
- Cudownie! Mów mi szybko, co teraz będziesz robił?!
- Trzepał worki po cemencie.
- Dostałem na budowie papierkową robotę, kochanie.
- Cudownie! Mów mi szybko, co teraz będziesz robił?!
- Trzepał worki po cemencie.
47