Dowcipy o budowlańcach
Wczesny ranek na budowie. Kierownik w wymiętym, plugawym waciaku, podkrążonymi, czerwonymi oczkami patrzy na swoją brygadę stojącą przed nim karnie, w wymiętych, plugawych waciakach i z czerwonymi, podkrążonymi oczkami. Patrzy długo i wreszcie pyta:
- Zadam pytanie. Kto wczoraj zaproponował żeby się naje*ać w trzy dupy?
Brygada milczy jak jeden mąż.
- Powtórzę pytanie. kto wczoraj zaproponował żeby coś wypić?
Cisza...
- Jeszcze raz powtórzę pytanie. Kto wczoraj zapytał ”No to co..?”
- Zadam pytanie. Kto wczoraj zaproponował żeby się naje*ać w trzy dupy?
Brygada milczy jak jeden mąż.
- Powtórzę pytanie. kto wczoraj zaproponował żeby coś wypić?
Cisza...
- Jeszcze raz powtórzę pytanie. Kto wczoraj zapytał ”No to co..?”
117
Dowcip #32725. Wczesny ranek na budowie. w kategorii: „Żarty o budowlańcach”.
Robota nie penis, dwa tygodnie postoi.
1221
Dowcip #30521. Robota nie penis, dwa tygodnie postoi. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o budowlańcach”.
- Panie majster! Która godzina?
- A wiesz, że też bym się czegoś napił ...
- A wiesz, że też bym się czegoś napił ...
711
Dowcip #16180. - Panie majster! Która godzina? w kategorii: „Śmieszne dowcipy o budowlańcach”.
Do lekarza przychodzi robotnik z dwoma workami cementu.
- Po co pan przyniósł ze sobą te dwa worki? - pyta lekarz.
- A co? Dwa, to za mało? - odpowiada zdziwiony robotnik.
- Po co pan przyniósł ze sobą te dwa worki? - pyta lekarz.
- A co? Dwa, to za mało? - odpowiada zdziwiony robotnik.
109
Dowcip #17756. Do lekarza przychodzi robotnik z dwoma workami cementu. w kategorii: „Śmieszne żarty o budowlańcach”.
Rozmowa z rana na budowie:
- Panie majster, która godzina?
- A wiesz, że ja też bym się napił.
- Panie majster, która godzina?
- A wiesz, że ja też bym się napił.
515
Dowcip #25081. Rozmowa z rana na budowie w kategorii: „Śmieszne żarty o budowlańcach”.
Budowlaniec muruje ogrodzenie i widzi przechodzącą koło niego piękną kobietę i mówi:
- O, gdybym miał taką kobietę to miałaby u mnie jak w raju.
Kobieta usłyszawszy to z wielkim uśmiechem odwraca się do budowlańca i pyta:
- Jak w raju?
- No tak! Chodziłabyś boso i nago.
- O, gdybym miał taką kobietę to miałaby u mnie jak w raju.
Kobieta usłyszawszy to z wielkim uśmiechem odwraca się do budowlańca i pyta:
- Jak w raju?
- No tak! Chodziłabyś boso i nago.
512
Dowcip #27168. Budowlaniec muruje ogrodzenie i widzi przechodzącą koło niego piękną w kategorii: „Kawały o budowlańcach”.
Klasztor na południu USA. Siostrzyczkom zostało sporo zupy z obiadu. Postanowiły się nią podzielić z robotnikami z sąsiadującej z klasztorem budowy.
- Ale dajcie tylko tym wierzącym...! - upomina sroga przeorysza.
Jedna ze starszych sióstr udaje się z termosem zupy na budowę. Pyta pierwszego napotkanego robotnika:
- Zna pan Jezusa?
Robotnik zastanawia się chwilę, po czym zwraca się do swych kolegów na rusztowaniach:
- Chłopy, znacie Jezusa!?
- No... A co? ! - odpowiadają tamci pytaniem.
- A nic! Zdaje się, że teściowa przyniosła mu żarcie!
- Ale dajcie tylko tym wierzącym...! - upomina sroga przeorysza.
Jedna ze starszych sióstr udaje się z termosem zupy na budowę. Pyta pierwszego napotkanego robotnika:
- Zna pan Jezusa?
Robotnik zastanawia się chwilę, po czym zwraca się do swych kolegów na rusztowaniach:
- Chłopy, znacie Jezusa!?
- No... A co? ! - odpowiadają tamci pytaniem.
- A nic! Zdaje się, że teściowa przyniosła mu żarcie!
714
Dowcip #33068. Klasztor na południu USA. Siostrzyczkom zostało sporo zupy z obiadu. w kategorii: „Śmieszny humor o budowlańcach”.
Na budowie robotnik taszczy na plecach dwa worki cementu. Spotyka go szef i pyta:
- Nie lepiej byłoby na taczce?
- Może i lepiej, ale kółko trochę w plecy gniecie.
- Nie lepiej byłoby na taczce?
- Może i lepiej, ale kółko trochę w plecy gniecie.
618
Dowcip #21023. Na budowie robotnik taszczy na plecach dwa worki cementu. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o budowlańcach”.
Spotykają się dwaj budowlańcy w czasach kryzysu:
- Jak Ty to robisz, że Twój dom jeszcze wciąż się nie zawalił?
- Ładuje dziesięć worków piasku i jeden worek cementu.
- To jednak dodajesz cement?!
- Jak Ty to robisz, że Twój dom jeszcze wciąż się nie zawalił?
- Ładuje dziesięć worków piasku i jeden worek cementu.
- To jednak dodajesz cement?!
412
Dowcip #16410. Spotykają się dwaj budowlańcy w czasach kryzysu w kategorii: „Żarty o budowlańcach”.
Na budowie idzie sobie robotnik i ciągnie za sobą łańcuch. Spotyka go majster i krzyczy:
- Na cholerę ciągniesz ten łańcuch?!
- A co mam go pchać?!
- Na cholerę ciągniesz ten łańcuch?!
- A co mam go pchać?!
212