
Dowcipy o blondynkach
Blondynka leci do Budapesztu. Usiadła w klasie biznes. Podchodzi pilot i mówi:
- Proszę się przesiąść to klasy biznes.
A blondynka na to:
- Ale ja lecę do Budapesztu.
Podchodzi stewardesa:
- Proszę się przesiąść to klasy biznes.
- Ale ja lecę do Budapesztu.
Podchodzi główny pilot i szepce blondynce coś do ucha, a blondynka grzecznie się przesiada. Wszyscy się pytają co on powiedział a pilot na to:
- Powiedziałem, że klasa biznes nie leci do Budapesztu.
- Proszę się przesiąść to klasy biznes.
A blondynka na to:
- Ale ja lecę do Budapesztu.
Podchodzi stewardesa:
- Proszę się przesiąść to klasy biznes.
- Ale ja lecę do Budapesztu.
Podchodzi główny pilot i szepce blondynce coś do ucha, a blondynka grzecznie się przesiada. Wszyscy się pytają co on powiedział a pilot na to:
- Powiedziałem, że klasa biznes nie leci do Budapesztu.
49
Dowcip #2443. Blondynka leci do Budapesztu. Usiadła w klasie biznes. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o blondynkach”.
Wpada Blondynka do warzywniaka i pyta:
- Co to takiego duże, ładne czerwone?
Baba od warzywniaka odpowiada:
- To są jabłka.
- Aha to poproszę kilogram i każde oddzielnie zapakować.
Po chwili pyta:
- A co to takiego brązowego puchatego?
- Kiwi.
- Aha to poproszę kilogram i każde oddzielnie zapakować.
Baba z warzywniaka mówi:
- Co za baba.
A blondynka po chwili pyta:
- A co to takie małe kuleczki, czarne?
Baba z warzywniaka mówi:
- Mak, ale nie jest na sprzedaż.
- Co to takiego duże, ładne czerwone?
Baba od warzywniaka odpowiada:
- To są jabłka.
- Aha to poproszę kilogram i każde oddzielnie zapakować.
Po chwili pyta:
- A co to takiego brązowego puchatego?
- Kiwi.
- Aha to poproszę kilogram i każde oddzielnie zapakować.
Baba z warzywniaka mówi:
- Co za baba.
A blondynka po chwili pyta:
- A co to takie małe kuleczki, czarne?
Baba z warzywniaka mówi:
- Mak, ale nie jest na sprzedaż.
110
Dowcip #2444. Wpada Blondynka do warzywniaka i pyta w kategorii: „Żarty o blondynkach”.

Jadą dwie blondynki samochodem. Jedna mówi do drugiej:
- Sprawdź czy działa mi kierunkowskaz, dobrze?
Blondynka wysiada patrzy na światła i woła:
- Działa, nie działa, działa, nie działa.
- Sprawdź czy działa mi kierunkowskaz, dobrze?
Blondynka wysiada patrzy na światła i woła:
- Działa, nie działa, działa, nie działa.
29
Dowcip #2445. Jadą dwie blondynki samochodem. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o blondynkach”.
Mówi blondynka do brunetki:
- Cześć,przyjadę do ciebie w sobotę, w Tłusty Czwartek.
- Cześć,przyjadę do ciebie w sobotę, w Tłusty Czwartek.
410
Dowcip #2448. Mówi blondynka do brunetki w kategorii: „Śmieszne dowcipy o blondynkach”.

Blondynka przeżywa kryzys finansowy i nie wie skąd wziąć pieniądze. Postanowiła porwać Jasia- syna bogatej sąsiadki. Porwała więc Jasia. Napisała kartkę: ”Porwałam twojego syna. Jeżeli chcesz go jeszcze kiedyś zobaczyć, to jutro pod wielkim dębem w parku masz położyć w plastikowej torbie 100 000 zł”. Blondynka przykleiła mu tą kartkę do pleców i puściła do domu. Następnego dnia znalazła pod wielkim dębem w parku te 100 000 zł i karteczkę: ”Nie wiem jak blondynka mogła zrobić blondynce coś takiego”.
39
Dowcip #2452. Blondynka przeżywa kryzys finansowy i nie wie skąd wziąć pieniądze. w kategorii: „Śmieszne żarty o blondynkach”.
Blondynka mówi blondynce:
- Wiesz co?
- Co?
- Właśnie przed chwilą zadzwoniła moja siostra.
- No i?
- No i mówiła że urodziło się jej dziecko.
- Fajnie, pogratuluj jej!
- Dobrze ale nie powiedziała czy to chłopczyk czy dziewczynka.
- Aha.
- I teraz nie wiem czy będę ciocią czy wujkiem.
- Wiesz co?
- Co?
- Właśnie przed chwilą zadzwoniła moja siostra.
- No i?
- No i mówiła że urodziło się jej dziecko.
- Fajnie, pogratuluj jej!
- Dobrze ale nie powiedziała czy to chłopczyk czy dziewczynka.
- Aha.
- I teraz nie wiem czy będę ciocią czy wujkiem.
28
Dowcip #2458. Blondynka mówi blondynce w kategorii: „Dowcipy o blondynkach”.

Brunetka i Blondynka łowią ryby. Brunetka złowiła rybę i mówi:
- Co z nią teraz zrobimy?
A blondynka mówi:
-Utopimy.
- Co z nią teraz zrobimy?
A blondynka mówi:
-Utopimy.
26
Dowcip #2461. Brunetka i Blondynka łowią ryby. w kategorii: „Żarty o blondynkach”.
Blondynka i brunetka chciały zdobyć nagrodę Nobla. Blondynka mówi:
- To może polecimy na Słońce.
Brunetka odpowiada:
- No coś Ty, głupia?! Spalimy się!
- To polecimy w nocy.
- To może polecimy na Słońce.
Brunetka odpowiada:
- No coś Ty, głupia?! Spalimy się!
- To polecimy w nocy.
28
Dowcip #2462. Blondynka i brunetka chciały zdobyć nagrodę Nobla. w kategorii: „Kawały o blondynkach”.

Podczas rozprawy sądowej sędzia pyta blondynkę:
- Więc oskarżona nie przyznaje się, że spowodowała pożar w hotelu, zasypiając z papierosem w ustach?
- Jestem niewinna, Wysoki Sądzie! Kiedy kładłam się do łóżka pościel już się paliła!
- Więc oskarżona nie przyznaje się, że spowodowała pożar w hotelu, zasypiając z papierosem w ustach?
- Jestem niewinna, Wysoki Sądzie! Kiedy kładłam się do łóżka pościel już się paliła!
115
Dowcip #2464. Podczas rozprawy sądowej sędzia pyta blondynkę w kategorii: „Dowcipy o blondynkach”.
Blondynka prowadziła samochód i wjechała w drzewo. Policjant pyta:
- Proszę pani, wielkie drzewo, z daleka musiała je pani widzieć.
Blondynka:
- Proszę pana, ja trąbiłam, a ono zbliżało się coraz szybciej.
- Proszę pani, wielkie drzewo, z daleka musiała je pani widzieć.
Blondynka:
- Proszę pana, ja trąbiłam, a ono zbliżało się coraz szybciej.
210
Dowcip #3097. Blondynka prowadziła samochód i wjechała w drzewo. w kategorii: „Śmieszne żarty o blondynkach”.
