
Dowcipy o blondynkach
Gdy blondynka i brunetka skoczą w przepaść to, która pierwsza spadnie na dół?
- Brunetka, bo blondynka pomyli drogę.
- Brunetka, bo blondynka pomyli drogę.
1324
Dowcip #18745. Gdy blondynka i brunetka skoczą w przepaść to w kategorii: „Śmieszne dowcipy o blondynkach”.
Siedzą dwie blondynki w parku na ławce. Jedna weszła w gówno. Rozmawiają o polityce. Jedna mówi do drugiej:
- Wiesz, że Kaczyński ma brata bliźniaka?
Na to druga:
- Wiedziałam, że coś mi tu śmierdzi.
- Wiesz, że Kaczyński ma brata bliźniaka?
Na to druga:
- Wiedziałam, że coś mi tu śmierdzi.
189
Dowcip #8906. Siedzą dwie blondynki w parku na ławce. Jedna weszła w gówno. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o blondynkach”.

Kiedy Blondynka znajdzie się na orbicie?
- Wtedy, kiedy samochodem wjedzie na rondo.
- Wtedy, kiedy samochodem wjedzie na rondo.
178
Dowcip #17418. Kiedy Blondynka znajdzie się na orbicie? w kategorii: „Żarty o blondynkach”.
Po co blondynkom tabletki antykoncepcyjne?
- Żeby wiedziały jaki jest dzień tygodnia.
- Żeby wiedziały jaki jest dzień tygodnia.
2316
Dowcip #21570. Po co blondynkom tabletki antykoncepcyjne? w kategorii: „Śmieszne żarty o blondynkach”.

Rozmawiają dwie blondynki, jedna mówi do drugiej:
- Wiem już tyle o zwierzętach, że mogłabym zostać weteranem!
Na to druga:
- Chyba wegetarianinem.
- Ale Ty jesteś mądra!
- Wiem już tyle o zwierzętach, że mogłabym zostać weteranem!
Na to druga:
- Chyba wegetarianinem.
- Ale Ty jesteś mądra!
2922
Dowcip #25623. Rozmawiają dwie blondynki, jedna mówi do drugiej w kategorii: „Śmieszne dowcipy o blondynkach”.
Dlaczego nie wolno głośno krzyczeć blondynce do ucha?
- Bo echo może wybić jej zęby.
- Bo echo może wybić jej zęby.
1625
Dowcip #27237. Dlaczego nie wolno głośno krzyczeć blondynce do ucha? w kategorii: „Dowcipy o blondynkach”.

Siedzą dwie blondynki w barze i zamówiły butelkę Coli. Jedna z blondynek odkręciła butelkę i zaczyna wlewać do szklanki odwróconej do góry dnem. Leje, leje i leje, aż w końcu mówi do drugiej blondynki:
- Ej z tą szklanką jest coś nie tak.
- Jak to, pokaż.
Druga blondynka robi dokładnie to samo co pierwsza, ale po chwili stwierdza:
- Pewnie, że z tą szklanką jest coś nie tak, ona nie ma dna.
- Ej z tą szklanką jest coś nie tak.
- Jak to, pokaż.
Druga blondynka robi dokładnie to samo co pierwsza, ale po chwili stwierdza:
- Pewnie, że z tą szklanką jest coś nie tak, ona nie ma dna.
1215
Dowcip #29086. Siedzą dwie blondynki w barze i zamówiły butelkę Coli. w kategorii: „Żarty o blondynkach”.
Szef do blondynki sekretarki:
- Jak pani chce, proszę użyć mojego dyktafonu.
- Dziękuję, ale użyję po prostu ręki, jak inni.
- Jak pani chce, proszę użyć mojego dyktafonu.
- Dziękuję, ale użyję po prostu ręki, jak inni.
188
Dowcip #7888. Szef do blondynki sekretarki w kategorii: „Dowcipy o blondynkach”.

Przychodzi córeczka do domu i mówi do mamy:
-Wiesz co? Wszystkie dziewczynki umiały liczyć do 5- ciu, a ja do 10- ciu. Czy to dlatego że jestem blondynką?
- Tak.
Przychodzi następnego dnia i mówi:
- Wszystkie dziewczynki umiały alfabet do ”e”, a ja do ”i”. Czy to dlatego, że jestem blondynką?
- Tak.
Przychodzi następnego dnia smutna i mówi:
- Mamo wszystkie dziewczynki się śmiały, że mam duży biust. Czy to dlatego, że jestem blondynką?
- Nie, to dlatego, że ty masz 13 lat a one tylko 7.
-Wiesz co? Wszystkie dziewczynki umiały liczyć do 5- ciu, a ja do 10- ciu. Czy to dlatego że jestem blondynką?
- Tak.
Przychodzi następnego dnia i mówi:
- Wszystkie dziewczynki umiały alfabet do ”e”, a ja do ”i”. Czy to dlatego, że jestem blondynką?
- Tak.
Przychodzi następnego dnia smutna i mówi:
- Mamo wszystkie dziewczynki się śmiały, że mam duży biust. Czy to dlatego, że jestem blondynką?
- Nie, to dlatego, że ty masz 13 lat a one tylko 7.
1448
Dowcip #659. Przychodzi córeczka do domu i mówi do mamy w kategorii: „Śmieszne żarty o blondynkach”.
Rozmawiają dwie koleżanki:
- Nie znoszę kierowców rozmawiających przez telefon. Przez swoje zachowanie są strasznie nieodpowiedzialni.
- Ja też. Dzisiaj taki jeden zajechał mi tak drogę, że wypadł mi z ręki puder, a szminka zjechała mi na policzku...
- Nie znoszę kierowców rozmawiających przez telefon. Przez swoje zachowanie są strasznie nieodpowiedzialni.
- Ja też. Dzisiaj taki jeden zajechał mi tak drogę, że wypadł mi z ręki puder, a szminka zjechała mi na policzku...
712
Dowcip #33944. Rozmawiają dwie koleżanki w kategorii: „Śmieszne żarty o blondynkach”.
