
Dowcipy o blondynkach
Blondynka prosi w biurze pracy o jakąś łatwą pracę. Na to urzędnik:
- Może malowanie pasów?
Blondynka się zgodziła. Dostała wszystko co potrzebne i idzie malować pasy. 1 dnia maluje 100m., drugiego 50m., trzeciego 25m. Szef zdenerwowany wzywa ją do siebie i pyta:
- Czemu pani maluje coraz mniejsze odcinki.
- Bo do wiaderka mam coraz dalej.
- Może malowanie pasów?
Blondynka się zgodziła. Dostała wszystko co potrzebne i idzie malować pasy. 1 dnia maluje 100m., drugiego 50m., trzeciego 25m. Szef zdenerwowany wzywa ją do siebie i pyta:
- Czemu pani maluje coraz mniejsze odcinki.
- Bo do wiaderka mam coraz dalej.
47
Dowcip #5240. Blondynka prosi w biurze pracy o jakąś łatwą pracę. w kategorii: „Śmieszny humor o blondynkach”.
Mówi blondynka do blondynki:
- Słuchaj! W tym roku sylwester wypada w piątek.
Na to druga:
- Tylko nie mów, że trzynastego.
- Słuchaj! W tym roku sylwester wypada w piątek.
Na to druga:
- Tylko nie mów, że trzynastego.
610
Dowcip #5241. Mówi blondynka do blondynki w kategorii: „Dowcipy o blondynkach”.

Na lekcji chemii pani, blondynka pyta Jasia:
- Jasiu powiedz jaki wzór jest napisany na tablicy?
Jasiu mówi:
- No, no, no, no wiem na prawdę wiem, wiem mam to na końcu języka.
Pani:
- Jasiu wypluj to natychmiast, to kwas siarkowy!
- Jasiu powiedz jaki wzór jest napisany na tablicy?
Jasiu mówi:
- No, no, no, no wiem na prawdę wiem, wiem mam to na końcu języka.
Pani:
- Jasiu wypluj to natychmiast, to kwas siarkowy!
512
Dowcip #5598. Na lekcji chemii pani, blondynka pyta Jasia w kategorii: „Kawały o blondynkach”.
Przychodzi blondynka do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, ja mam trzy zwierzęce choroby. Po pierwsze jestem powolna jak żółw, po drugie jestem uparta jak osioł, a po trzecie jestem groźna jak lew.
A pan doktor mówi:
- Pani ma jeszcze jedną zwierzęcą chorobę, jest pani brudna jak świnia!
- Panie doktorze, ja mam trzy zwierzęce choroby. Po pierwsze jestem powolna jak żółw, po drugie jestem uparta jak osioł, a po trzecie jestem groźna jak lew.
A pan doktor mówi:
- Pani ma jeszcze jedną zwierzęcą chorobę, jest pani brudna jak świnia!
34
Dowcip #5769. Przychodzi blondynka do lekarza i mówi w kategorii: „Kawały o blondynkach”.

Blondynka napisała ogłoszenie matrymonialne:
”Szukam mężczyzny, który nie będzie mnie bił, nie będzie chodził z kolegami na piwo i będzie dobry w łóżku.”
Po tygodniu zgłasza się kaleka:
- Dzień dobry! Ja z ogłoszenia! Jak pani widzi nie będę panią bił bo nie mam rąk. Nie będę też chodził na piwo z kolegami bo nie mam nóg.
Na to blondynka:
- A jest pan dobry w łóżku?
- A pani myśli, że czym tu zapukałem?!
”Szukam mężczyzny, który nie będzie mnie bił, nie będzie chodził z kolegami na piwo i będzie dobry w łóżku.”
Po tygodniu zgłasza się kaleka:
- Dzień dobry! Ja z ogłoszenia! Jak pani widzi nie będę panią bił bo nie mam rąk. Nie będę też chodził na piwo z kolegami bo nie mam nóg.
Na to blondynka:
- A jest pan dobry w łóżku?
- A pani myśli, że czym tu zapukałem?!
420
Dowcip #6421. Blondynka napisała ogłoszenie matrymonialne w kategorii: „Humor o blondynkach”.
Stoją dwie blondynki nad morzem słonym. Jedna próbuje smak morza i mówi:
- Ale to morze słone!
Druga przynosi słoik cukru i sypie do morza. Na to pierwsza znów próbuje.
- Nadal słona!
A druga blondyna mówi:
- Dziwisz się, jeszcze nie pomieszałaś!
- Ale to morze słone!
Druga przynosi słoik cukru i sypie do morza. Na to pierwsza znów próbuje.
- Nadal słona!
A druga blondyna mówi:
- Dziwisz się, jeszcze nie pomieszałaś!
38
Dowcip #6456. Stoją dwie blondynki nad morzem słonym. w kategorii: „Dowcipy o blondynkach”.

Przychodzi blondynka do sklepu z telewizorami i pyta:
- Są kolorowe telewizory?
- Tak - odpowiada sprzedawca.
- To poproszę żółty.
- Są kolorowe telewizory?
- Tak - odpowiada sprzedawca.
- To poproszę żółty.
36
Dowcip #6461. Przychodzi blondynka do sklepu z telewizorami i pyta w kategorii: „Śmieszne dowcipy o blondynkach”.
Brunetka kupując od blondynki psa pyta:
- Czy ten pies ma drzewo genealogiczne?
- Nie, załatwia się przy każdym drzewie.
- Czy ten pies ma drzewo genealogiczne?
- Nie, załatwia się przy każdym drzewie.
36
Dowcip #6463. Brunetka kupując od blondynki psa pyta w kategorii: „Śmieszne kawały o blondynkach”.

Siedzą dwie blondynki w kawiarni i jedna pyta drugą:
- Słuchaj, czy Ty lubisz naturę?
- Oczywiście, uwielbiam.
- Za to, co ci zrobiła?!
- Słuchaj, czy Ty lubisz naturę?
- Oczywiście, uwielbiam.
- Za to, co ci zrobiła?!
24
Dowcip #6468. Siedzą dwie blondynki w kawiarni i jedna pyta drugą w kategorii: „Śmieszne kawały o blondynkach”.
Wynalazek blondynki:
- Kostki lodu wielokrotnego użytku.
- Kostki lodu wielokrotnego użytku.
35
Dowcip #6471. Wynalazek blondynki w kategorii: „Śmieszny humor o blondynkach”.
