LogowanieRejestracja
Dowcip.NET
KategorieLosujDodaj

Dowcipy o biedakach


Pewnego dnia przychodzi biedak do rabina. Musi jednak czekać dwie bite godziny w przedpokoju, gdyż w komnacie cadyka przebywał właśnie znany bogacz. Wreszcie rabin przyjął biedaka i nie wdając się w dłuższą pogawędkę wręczył mu zasiłek pieniężny i pożegnał.
- Rabbi... - odzywa się biedak - Z bogaczem rozmawiałeś przez dwie godziny, a biedaka odprawiasz po minucie.
Rabin z uśmiechem:
- Zamieniłem z Tobą parę słów i od razu wiem, że jesteś biedakiem. A z tamtym musiałem rozmawiać pełne dwie godziny, aby w końcu przekonać się o tym samym!
712

Dowcip #32597. Pewnego dnia przychodzi biedak do rabina. w kategorii: „Kawały o ubogich”.

Lata osiemdziesiąte. Wchodzi para biedaków do sklepu.
- Dzień dobry, są zapałki?
- Nie ma.
- My ze spalonych wsi, a jest mięso?
- Nie ma.
- My z głodujących miast, a wódka?
- Jest.
- Ukochany kraj! Umiłowany kraj!
1917

Dowcip #32979. Lata osiemdziesiąte. Wchodzi para biedaków do sklepu. w kategorii: „Kawały o ubogich”.

Biedak pyta bogacza:
- Powiedz mi, jak człowiek staje się bogaty?
- Trzeba zacząć od tego, - wyjaśnia bogacz - że przez dwadzieścia lat musisz być skąpcem, kutwą, dusigroszem...
- No a potem? - dopytuje się biedak z rosnącą ciekawością.
- Potem? Potem Ci zostaje do końca życia.
1118

Dowcip #33083. Biedak pyta bogacza w kategorii: „Żarty o biedakach”.

Leżą na sali dwaj sercowcy.
- No co to się stało? - pyta jeden.
- Mam sześćdziesiąt pięć lat i serduszko nie wytrzymało gdy baraszkowałem z moją dziewiętnastoletnią asystentką.
- O! A kim pan jest, jeśli wolno spytać?
- Bankierem.
- Aha...
- A pan?
- Eee... Właściwie to... A zresztą, to żaden wstyd... Jestem biedakiem. Zbieram złom.
- A co się stało?
- Była niedawno defilada, poszedłem sobie popatrzeć i wzruszyłem się...
- Jaka defilada?
- Dywizji pancernej...
109

Dowcip #33303. Leżą na sali dwaj sercowcy. w kategorii: „Śmieszne kawały o biedakach”.

Noc. Facet w kominiarce budzi śpiącego właściciela mieszkania. Ten krzyczy:
- Co to?! Kto to?!
- Jestem włamywaczem. Muszę się czegoś dowiedzieć.
- ???
- Yyy... Pan naprawdę tak żyje? - pyta włamywacz, oświetlając latarką mieszkanie.
712

Dowcip #33739. Noc. Facet w kominiarce budzi śpiącego właściciela mieszkania. w kategorii: „Śmieszny humor o biedakach”.

Bogacz jedzie swoim luksusowym autem i spostrzega na trawniku biedaka jedzącego trawę, zatrzymuje pojazd i pyta go:
- Dlaczego jesz trawę?
- Bo jestem głodny.
- Przecież ta trawa jest zanieczyszczona spalinami, chodź do mnie ja Ciebie nakarmię.
- Ale ja mam dzieci i one są też głodne.
- To je też nakarmię.
- A ja mam jeszcze rodziców, i oni też są głodni.
- Dobrze, i dla nich starczy.
- Ale ja jeszcze mam trzech braci, dwie siostry i sześciu kuzynów...
- O nie! Takiego dużego trawnika to ja nie mam!
07

Dowcip #32815. Bogacz jedzie swoim luksusowym autem i spostrzega na trawniku biedaka w kategorii: „Kawały o biedakach”.

Plaża, morze, piękna pogoda. Na kocyku wspaniała laseczka posuwistymi, erotycznymi wręcz pociągnięciami smaruje swoje idealnie opalone ciało. W bliskim sąsiedztwie tego zjawiska, na rozpostartym ręczniku leży z przymkniętymi oczami facet w średnim wieku. Gdyby nie coraz bardziej zwiększające się gabaryty jego slipek, można by uznać, że śpi i kompletnie nie zwraca uwagi na dziewczynę. Tym zachowaniem myli panienkę, która zerkając na niego widzi tylko jego opuszczone powieki i już bez żadnych zahamowań wkłada rękę w stringi, kładzie ją na swym łonie i półgłosem mówi:
- Ty mój skarbie największy, Ty moja pieszczoszko. Mamusia pamięta, że wszystko ma dzięki Tobie. I mieszkanie, i samochód, i spore oszczędności. Chcesz się wykąpać? Już idziemy do wody.
Wstała i pobiegła w stronę morza. Facet otwiera oczy, unosi się na łokciu i spoglądając w kierunku swojego przyrodzenia warczy:
- Słyszysz, ku*wa, słyszysz? A ja przez Ciebie straciłem willę, dobrze prosperującą firmę i Mercedesa 600. I jeszcze muszę płacić alimenty w trzech różnych miejscach kraju. Chciałbyś się z nią wykąpać, co? - tutaj przekręca się na brzuch - A piasek bydlaku żryj!
515

Dowcip #33395. Plaża, morze, piękna pogoda. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o ubogich”.

Śmieszne dowcipy o biedakachHumor o biedakachHumor o ubogichDowcipy o biedakachŚmieszny humor o ubogichŚmieszny humor o biedakachŚmieszne kawały o biedakachDowcipy o ubogichKawały o biedakachŻarty o ubogichŚmieszne żarty o ubogichŚmieszne kawały o ubogichŻarty o biedakachŚmieszne żarty o biedakachKawały o ubogichŚmieszne dowcipy o ubogich

Pomoc

» Regulamin

» Kontakt

Przydatne zasoby

» Alfabet Morse'a

» Samochody osobowe ogłoszenia

» Słownik antonimów języka polskiego

» Słownik pojęć i definicji

» Leksykon krzyżówkowy

» Odmiana przez przypadki

» Opiekunka do osoby starszej

» Słownik rymów do przymiotników

» Stopniowanie przymiotników i przysłówków online

» Słownik synonimów języka polskiego

» Wyliczanki do zabawy

» Zagadki edukacyjne do druku dla dzieci

» Zmiana czasu

 

najlepsze dowcipynajlepsze kawałynajlepsze żartynajlepszy humor Dowcip.NET © LocaHost