
Dowcipy o babie
Przychodzi baba do lekarza z pługiem w plecach, a lekarz na to:
- Ooo żesz Ty!
- Ooo żesz Ty!
1721
Dowcip #17763. Przychodzi baba do lekarza z pługiem w plecach, a lekarz na to w kategorii: „Kawały o babie”.
Przychodzi babcia do doktora.
- Na co się pani skarży?
- Mam tą chorobę na ’k’...
Lekarz wymienia różne choroby, ale babcia nic sobie nie przypomina, aż:
- Już wiem! kleroza!
- Mówi się skleroza, babciu!
- Widzi pan doktor? Już o tym też zapomniałam.
- Na co się pani skarży?
- Mam tą chorobę na ’k’...
Lekarz wymienia różne choroby, ale babcia nic sobie nie przypomina, aż:
- Już wiem! kleroza!
- Mówi się skleroza, babciu!
- Widzi pan doktor? Już o tym też zapomniałam.
1622
Dowcip #29073. Przychodzi babcia do doktora. w kategorii: „Śmieszny humor o babie”.

Idzie baba pod górkę, zmęczyła się i pobiegła.
2420
Dowcip #27374. Idzie baba pod górkę, zmęczyła się i pobiegła. w kategorii: „Śmieszny humor o babie”.
Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, mam gwiżdżące piersi.
Lekarz na to:
- Proszę się rozebrać do pasa.
Baba:
- Ale...
Lekarz stanowczo:
- Proszę się rozebrać!
Baba ściągnęła stanik, a piersi... fiuuu, gwizdnęły o podłogę!
- Panie doktorze, mam gwiżdżące piersi.
Lekarz na to:
- Proszę się rozebrać do pasa.
Baba:
- Ale...
Lekarz stanowczo:
- Proszę się rozebrać!
Baba ściągnęła stanik, a piersi... fiuuu, gwizdnęły o podłogę!
2218
Dowcip #3313. Przychodzi baba do lekarza i mówi w kategorii: „Humor o babie”.

Przychodzi baba do turystycznego biura podróży:
- Chciałabym odpocząć.
- Słońce, woda, powietrze świeże. Pięćset złotych dzień.
- Nie, za drogo, coś tańszego.
- Złote piaski. Klasowe rozrywki. Sto pięćdziesiąt złotych dniówka.
- Drogo ...
- No, to może jezioro Śniardwy. Te samo powietrze, woda, i tylko u nas. Trzydzieści złotych.
- Drogo ...
- Pieszy spacer z elementami seksu. Bezpłatnie!
- Pasuje.
- Idź w cholerę.
- Chciałabym odpocząć.
- Słońce, woda, powietrze świeże. Pięćset złotych dzień.
- Nie, za drogo, coś tańszego.
- Złote piaski. Klasowe rozrywki. Sto pięćdziesiąt złotych dniówka.
- Drogo ...
- No, to może jezioro Śniardwy. Te samo powietrze, woda, i tylko u nas. Trzydzieści złotych.
- Drogo ...
- Pieszy spacer z elementami seksu. Bezpłatnie!
- Pasuje.
- Idź w cholerę.
2620
Dowcip #10401. Przychodzi baba do turystycznego biura podróży w kategorii: „Śmieszne żarty o babie”.
Baba słucha dowcipu o metodzie na łapanie strusi:
- Strusia łapiemy tak: bierzemy łysego faceta, zakopujemy go po szyję w piasku, struś przychodzi i myśli, że to jajo więc siada na nie, wtedy facet łapie strusia itd.
Baba przychodzi do domu i opowiada mężowi jak się łapie strusie:
- Bierzemy faceta, zakopujemy go w piasku tak, żeby mu wystawały tylko jajka, przychodzi struś i siada na nie żeby je wysiedzieć, wtedy facet łapie strusia. Tylko nie wiem po co ten facet powinien być łysy?
- Strusia łapiemy tak: bierzemy łysego faceta, zakopujemy go po szyję w piasku, struś przychodzi i myśli, że to jajo więc siada na nie, wtedy facet łapie strusia itd.
Baba przychodzi do domu i opowiada mężowi jak się łapie strusie:
- Bierzemy faceta, zakopujemy go w piasku tak, żeby mu wystawały tylko jajka, przychodzi struś i siada na nie żeby je wysiedzieć, wtedy facet łapie strusia. Tylko nie wiem po co ten facet powinien być łysy?
1724
Dowcip #6887. Baba słucha dowcipu o metodzie na łapanie strusi w kategorii: „Humor o babie”.

Przychodzi baba do ginekologa, rozbiera się i siada na fotel.
- Bardzo mnie boli tam w środku. Wyżej, jeszcze wyżej...
- Podejrzewam, że jest to zapalenie migdałów.
- Bardzo mnie boli tam w środku. Wyżej, jeszcze wyżej...
- Podejrzewam, że jest to zapalenie migdałów.
1625
Dowcip #17051. Przychodzi baba do ginekologa, rozbiera się i siada na fotel. w kategorii: „Dowcipy o babie”.
Idzie baba do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, myślę, że jestem psem!
- Od jak dawna?
- Od szczeniaka.
- Panie doktorze, myślę, że jestem psem!
- Od jak dawna?
- Od szczeniaka.
1319
Dowcip #10388. Idzie baba do lekarza i mówi w kategorii: „Śmieszne żarty o babie”.

Baba umarła i nie przychodzi już do lekarza, więc lekarz udaje się na jej grób. I słyszy zduszony głos:
- Panie doktorze, ma pan coś na robaki?
- Panie doktorze, ma pan coś na robaki?
1119
Dowcip #10407. Baba umarła i nie przychodzi już do lekarza w kategorii: „Żarty o babie”.
Przychodzi do lekarza baba cała zarzygana, a lekarz do niej:
- Wyliże się pani z tego.
- Wyliże się pani z tego.
1814
Dowcip #17324. Przychodzi do lekarza baba cała zarzygana, a lekarz do niej w kategorii: „Kawały o babie”.
