
Dowcipy o babie
Przychodzi baba, która ma sklerozę do lekarza i mówi:
- Panie doktorze mam problem.
- To niech pani powie tan problem.
- Ale jaki problem?
- Panie doktorze mam problem.
- To niech pani powie tan problem.
- Ale jaki problem?
1216
Dowcip #18989. Przychodzi baba, która ma sklerozę do lekarza i mówi w kategorii: „Humor o babie”.
Przychodzi baba do lekarza ze świnką na głowie.
- Panie doktorze dopadła mnie świnka.
- Panie doktorze dopadła mnie świnka.
4532
Dowcip #25262. Przychodzi baba do lekarza ze świnką na głowie. w kategorii: „Śmieszny humor o babie”.

Przychodzi do lekarza seksuologa sfrustrowana baba intelektualistka.
- Czy to prawda, doktorze, - pyta układając buzię w ciup - iż żyrafa może dostać zapalenia gardła, jeżeli bosymi nogami wejdzie do bardzo zimnej wody?
- Tak, to rzeczywiście prawda, szanowna pani Kowalska. - odpowiada z powagą lekarz. - Ale dopiero po siedmiu dniach.
- Czy to prawda, doktorze, - pyta układając buzię w ciup - iż żyrafa może dostać zapalenia gardła, jeżeli bosymi nogami wejdzie do bardzo zimnej wody?
- Tak, to rzeczywiście prawda, szanowna pani Kowalska. - odpowiada z powagą lekarz. - Ale dopiero po siedmiu dniach.
1411
Dowcip #22772. Przychodzi do lekarza seksuologa sfrustrowana baba intelektualistka. w kategorii: „Kawały o babie”.
Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- Panie doktorze jestem chora na dwie zwierzęce choroby, co mnie niepokoi.
- Jakie to choroby? - pyta lekarz.
- Jestem ciągle głodna jak wilk i wściekła jak pies.
Lekarz mówi:
- Proszę się rozebrać zaraz Panią zbadam.
Po badaniu pacjentki stwierdza.
- Na te dwie choroby, o których Pani mówi mam lekarstwo, ale stwierdziłem u Pani jeszcze jedną groźną chorobę zwierzęcą.
- Jest Pani brudna jak świnia.
- Panie doktorze jestem chora na dwie zwierzęce choroby, co mnie niepokoi.
- Jakie to choroby? - pyta lekarz.
- Jestem ciągle głodna jak wilk i wściekła jak pies.
Lekarz mówi:
- Proszę się rozebrać zaraz Panią zbadam.
Po badaniu pacjentki stwierdza.
- Na te dwie choroby, o których Pani mówi mam lekarstwo, ale stwierdziłem u Pani jeszcze jedną groźną chorobę zwierzęcą.
- Jest Pani brudna jak świnia.
1511
Dowcip #22817. Przychodzi baba do lekarza i mówi w kategorii: „Dowcipy o babie”.

Przychodzi baba do lekarza z czarnym językiem.
- Co się pani stało? - pyta lekarz
baba:
- A rozbiłam pół litra na asfalcie.
- Co się pani stało? - pyta lekarz
baba:
- A rozbiłam pół litra na asfalcie.
1613
Dowcip #10405. Przychodzi baba do lekarza z czarnym językiem. w kategorii: „Śmieszne kawały o babie”.
Jedzie babcia rowerem i cieszy się że się jej koło kręci.
912
Dowcip #4925. Jedzie babcia rowerem i cieszy się że się jej koło kręci. w kategorii: „Humor o babie”.

Przychodzi baba do lekarza.
- Panie doktorze, mam gwiżdżące piersi.
- A to ciekawe. Proszę zdjąć biustonosz.
Baba zdejmuje, a piersi fiuu - gwizdnęły o podłogę.
- Panie doktorze, mam gwiżdżące piersi.
- A to ciekawe. Proszę zdjąć biustonosz.
Baba zdejmuje, a piersi fiuu - gwizdnęły o podłogę.
128
Dowcip #23670. Przychodzi baba do lekarza. w kategorii: „Śmieszny humor o babie”.
Przychodzi baba do lekarza z wiertarką w głowie. Doktor pyta się:
- Co pani dolega?
A baba mówi:
- Kręci mi się w głowie.
- Co pani dolega?
A baba mówi:
- Kręci mi się w głowie.
813
Dowcip #17333. Przychodzi baba do lekarza z wiertarką w głowie. w kategorii: „Śmieszne żarty o babie”.

Przychodzi baba do lekarza ze studentem w dupie. Lekarz pyta:
- Co pani jest?
A baba na to:
- Dziekanat.
- Co pani jest?
A baba na to:
- Dziekanat.
812
Dowcip #3402. Przychodzi baba do lekarza ze studentem w dupie. w kategorii: „Dowcipy o babie”.
Podpływa baba do latarni i pyta:
- Która godzina?
Latarnia wyjmuje termometr i woła:
- O, już czwartek!
A telewizor wznosi oczy do nieba i mówi:
- Szkoda, że nie mam już drobnych.
- Która godzina?
Latarnia wyjmuje termometr i woła:
- O, już czwartek!
A telewizor wznosi oczy do nieba i mówi:
- Szkoda, że nie mam już drobnych.
2216
Dowcip #29266. Podpływa baba do latarni i pyta w kategorii: „Śmieszne dowcipy o babie”.
