Dowcipy o Martinie Bormannie
Do gabinetu Bormanna wchodzi nieznajomy. Staje przed biurkiem i patrząc prosto w oczy Bormanna, wykonuje dziwne gesty. W końcu mówi:
- Słonie idą na północ, a wołki zbożowe podążają ich śladem.
Bormann patrzy na przybysza z wyraźnym niesmakiem:
- Gabinet Stirlitza jest piętro wyżej - odpowiada.
- Słonie idą na północ, a wołki zbożowe podążają ich śladem.
Bormann patrzy na przybysza z wyraźnym niesmakiem:
- Gabinet Stirlitza jest piętro wyżej - odpowiada.
18
Dowcip #1631. Do gabinetu Bormanna wchodzi nieznajomy. w kategorii: „Żarty o Martinie Bormannie”.
Heil Hitler! - pozdrowił Stirlitz do Bormanna.
- Nie przesadzajcie, Isajew! - warknął Bormann.
- Nie przesadzajcie, Isajew! - warknął Bormann.
27
Dowcip #8654. Heil Hitler! - pozdrowił Stirlitz do Bormanna. w kategorii: „Kawały o Martinie Bormannie”.
Stirlitz siedział w swoim gabinecie, gdy rozległo się pukanie.
Bormann - pomyślał Stirlitz.
Ja - pomyślał Bormann.
Bormann - pomyślał Stirlitz.
Ja - pomyślał Bormann.
27