
Dowcipy o Jasiu
Pani przedszkolanka pomaga małemu Jasiowi założyć wysokie, zimowe botki. Szarpią się, męczą, ciągną. Jest! Weszły! Spoceni siedzą na podłodze, a Jasio mówi:
- Ale założyliśmy buciki odwrotnie.
Pani patrzy, faktycznie, lewy na prawy. No to je ściągają, mordują się, sapią. Uf, zeszły. Wciągają je znowu, sapią, ciągną, nie chcą wejść ... Uf, weszły.
Pani siedzi, dyszy, a Jasio mówi:
- Ale to nie moje buciki ...
Pani ugryzła się w język, znów się szarpią z butami. Zeszły. Na to Jasio:
- To buciki mojego brata i mama kazała mi je nosić.
Pani zacisnęła ręce mocno na szafce, odczekała aż się przestaną trząść, przełknęła ślinę i znów pomaga wciągać buty. Tarmoszą się, wciągają, silą się.
Weszły.
- No dobrze, - mówi pani - a gdzie są Twoje rękawiczki?
- Schowałem w bucikach żeby nie zgubić!
- Ale założyliśmy buciki odwrotnie.
Pani patrzy, faktycznie, lewy na prawy. No to je ściągają, mordują się, sapią. Uf, zeszły. Wciągają je znowu, sapią, ciągną, nie chcą wejść ... Uf, weszły.
Pani siedzi, dyszy, a Jasio mówi:
- Ale to nie moje buciki ...
Pani ugryzła się w język, znów się szarpią z butami. Zeszły. Na to Jasio:
- To buciki mojego brata i mama kazała mi je nosić.
Pani zacisnęła ręce mocno na szafce, odczekała aż się przestaną trząść, przełknęła ślinę i znów pomaga wciągać buty. Tarmoszą się, wciągają, silą się.
Weszły.
- No dobrze, - mówi pani - a gdzie są Twoje rękawiczki?
- Schowałem w bucikach żeby nie zgubić!
010
Dowcip #27733. Pani przedszkolanka pomaga małemu Jasiowi założyć wysokie w kategorii: „Śmieszny humor o Jasiu”.
Jasiu wygrywał z dziadkiem dziesięć do zera w papier- kamień- nożyce pokazując ciągle nożyce. Niestety nagle zrobiło się dziesięć do jednego, bo dziadkowi w pośmiertnym skurczu zacisnęła się pięść.
65
Dowcip #28648. Jasiu wygrywał z dziadkiem dziesięć do zera w papier- kamień- nożyce w kategorii: „Kawały o Jasiu”.

Jaś ma pięć lat. Pewnego dnia spotyka swojego kolegę z podstawówki Miecia.
Miecio:
- Hej Jasiu.
- Siema Mieciu.
- Ale masz sportową figurę.
- Naprawdę?
- Tak,przypominasz piłkę do nogi.
Miecio:
- Hej Jasiu.
- Siema Mieciu.
- Ale masz sportową figurę.
- Naprawdę?
- Tak,przypominasz piłkę do nogi.
15
Dowcip #21140. Jaś ma pięć lat. w kategorii: „Śmieszny humor o Jasiu”.
- Mamusiu, droga mamusiu! A dlaczego inne dzieci wołają na mnie wampirek?
- Nie przejmuj się głupstwami, Jasiu. I pij spokojnie zupkę, bo ci skrzepnie.
- Nie przejmuj się głupstwami, Jasiu. I pij spokojnie zupkę, bo ci skrzepnie.
210
Dowcip #21192. - Mamusiu, droga mamusiu! w kategorii: „Humor o Jasiu”.

Na lekcji plastyki pani zadała dzieciom abstrakcyjny temat - zilustrować panikę. Dzieciom bardzo się temat spodobał i ochoczo wzięły się do rysowania pożarów, wulkanów, powodzi. Jasiu natomiast narysował tylko dużą, czerwoną kropkę.
- Co to ma być? - pyta nauczycielka.
- Panika.
- Jak to kropka może przedstawiać panikę?
- Moja starsza siostra każdego miesiąca stawiała w kalendarzu taką kropkę. W zeszłym nie postawiła. Żeby pani widziała, jaka w domu była panika ...
- Co to ma być? - pyta nauczycielka.
- Panika.
- Jak to kropka może przedstawiać panikę?
- Moja starsza siostra każdego miesiąca stawiała w kalendarzu taką kropkę. W zeszłym nie postawiła. Żeby pani widziała, jaka w domu była panika ...
17
Dowcip #21584. Na lekcji plastyki pani zadała dzieciom abstrakcyjny temat - w kategorii: „Śmieszne żarty o Jasiu”.
Leci sobie samolot załogowy, leci, leci, aż tu nagle zaczyna się coś palić. Pilot postanowił uświadomić pasażerów o zagrożeniu, niestety nie mógł odejść od sterów a autopilota Czarnobyl zaatakował. Tak się złożyło, że w kabinie siedział jeszcze Jasio Jąkała, który by być w zgodzie ze swoim nazwiskiem faktycznie okropnie się jąkał. Pilot prosi Jaśka:
- Słuchaj, idź tam do ludzi i powiedz im, co się dzieje.
- Ale przecież wiesz, jak ja się jąkam, zanim coś powiem to się spalimy.
- No, ale jak śpiewasz, to się nie jąkasz, więc im to zaśpiewaj!
- No dobra - zgodził się Jasio i ruszył do kabiny pasażerskiej.
W kabinie:
- Saaamooooolooooot sieeeee paaaliiiiii... - zaczyna śpiewać Jasio.
- Siaaalaaalaaalaaa... - podchwycili pasażerowie.
- Słuchaj, idź tam do ludzi i powiedz im, co się dzieje.
- Ale przecież wiesz, jak ja się jąkam, zanim coś powiem to się spalimy.
- No, ale jak śpiewasz, to się nie jąkasz, więc im to zaśpiewaj!
- No dobra - zgodził się Jasio i ruszył do kabiny pasażerskiej.
W kabinie:
- Saaamooooolooooot sieeeee paaaliiiiii... - zaczyna śpiewać Jasio.
- Siaaalaaalaaalaaa... - podchwycili pasażerowie.
115
Dowcip #14420. Leci sobie samolot załogowy, leci, leci w kategorii: „Śmieszne żarty o Jasiu”.

Małgosia nosi na łańcuszku miniaturowy samolocik. Jasio przygląda się uważnie.
- Podoba Ci się mój samolocik? - pyta go Małgosia.
- Owszem, ale bardziej podziwiam lotnisko!
- Podoba Ci się mój samolocik? - pyta go Małgosia.
- Owszem, ale bardziej podziwiam lotnisko!
39
Dowcip #14427. Małgosia nosi na łańcuszku miniaturowy samolocik. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o Jasiu”.
Lekcja przyrody, dzieci uczą się jak mają zachowywać się w górach podczas burzy. Pani pyta Jasia:
- Jasiu, co zrobisz kiedy będzie burza w górach?
- Położę się na ziemi, żeby pioruny myślały, że już nie żyję.
- Jasiu, co zrobisz kiedy będzie burza w górach?
- Położę się na ziemi, żeby pioruny myślały, że już nie żyję.
010
Dowcip #15311. Lekcja przyrody w kategorii: „Żarty o Jasiu”.

- Jasiu, nie bujaj tatusia! Jasiu, mówiłam już, żebyś nie bujał tatusia! Jasiu, nie po to się tatuś powiesił, żebyś ty go bujał!
1327
Dowcip #15412. - Jasiu, nie bujaj tatusia! w kategorii: „Śmieszne żarty o Jasiu”.
Jasio miał namalować jakieś wspomnienie z wakacji, ponieważ był u dziadków, którzy mają pasiekę najbardziej zapamiętał pszczołę i takową namalował. Przychodzi z tym rysunkiem do szkoły, pani go obejrzała i nie może wyjść z podziwu:
- Jasiu, jaka piękna ta pszczoła, te kolory, ta precyzja! Oczywiście masz szóstkę.
Na co Jasio:
- Prose pni, to jesce nic! Jak ja w zeszłym tygodniu pipkę na płocie namalowałem to sołtys penisem wszystkie sztafety powyrywał.
- Jasiu, jaka piękna ta pszczoła, te kolory, ta precyzja! Oczywiście masz szóstkę.
Na co Jasio:
- Prose pni, to jesce nic! Jak ja w zeszłym tygodniu pipkę na płocie namalowałem to sołtys penisem wszystkie sztafety powyrywał.
02
Dowcip #16390. Jasio miał namalować jakieś wspomnienie z wakacji w kategorii: „Śmieszne żarty o Jasiu”.
