LogowanieRejestracja
Dowcip.NET
KategorieLosujDodaj

Dowcipy o Jasiu


Jasiu rano w sypialni rodziców usłyszał dziwne odgłosy. Zajrzał przez dziurkę od klucza, a tam pozycja za pozycją.
- I oni mi mówią żebym nie dłubał palcem w nosie.
58

Dowcip #10889. Jasiu rano w sypialni rodziców usłyszał dziwne odgłosy. w kategorii: „Śmieszne kawały o Jasiu”.

Jaś i Romek pojechali w góry. Zmęczeni szukali noclegu. Gazda zaoferował im jedyne wolne łóżko. Zasypiają razem i Lolek pyta.
- Jaś, walisz konia?
- Tak.
- To wal swojego!
211

Dowcip #3128. Jaś i Romek pojechali w góry. Zmęczeni szukali noclegu. w kategorii: „Kawały o Jasiu”.

Jasio w szkole namalował muchę na ławce. Pani od biologi chcąc ją zabić złamała sobie rękę i wezwała ojca Jasia do szkoły. Następnego dnia przychodzi Jasia Tato i rozmawia z nauczycielką.
- Proszę pana. Jasiu namalował muchę na ławce i złamałam rękę bo chciałam ją zabić! - mówi pani.
- To jeszcze nic! Kiedyś jak wracałem z pracy to namalował na drzwiach moją żonę nago! Do dziś wyciągam drzazgi z penisa. - odpowiada ojciec.
212

Dowcip #3258. Jasio w szkole namalował muchę na ławce. w kategorii: „Śmieszne kawały o Jasiu”.

Jasiu pyta ojca, czym różni się teoria od praktyki. Ojciec chcąc mu to wytłumaczyć, kazał Jasiowi pójść spytać się matki, czy dałaby dupy Murzynowi za 2 tysiące. Jasiu poszedł, spytał się, a matka mu mówi że by dała. Jasiu wrócił do ojca, opowiedział mu o matce. Ojciec na to: - - - Dobrze, idź teraz spytaj się siostry czy dałaby dupy Murzynowi za 2 tys.
Jasiu poszedł, a siostra opowiedziała tak jak matka. Jasiu wraca do ojca i opowiada mu o siostrze. Ojciec mówi:
- Dobrze Jasiu. A idź spytaj się teraz dziadka czy dałby dupy Murzynowi za 2 tys.
Jasiu poszedł, zapytał się, a dziadek mówi że za 2 tysiące to nawet teraz. Jasiu wraca do ojca, opowiada o dziadku i pyta:
- Tato, ale ja dalej nie rozumiem, czym różni się teoria od praktyki.
Ojciec:
- Widzisz synu. W teorii mamy 6 tysięcy, a w praktyce 2 puszczalskie i pedała.
527

Dowcip #3695. Jasiu pyta ojca, czym różni się teoria od praktyki. w kategorii: „Śmieszne żarty o Jasiu”.

Jasiu narysował na kancie ławki pszczołę. Pani pomyślała, że ta pszczoła jest prawdziwa i chciała ją zabić przy czym złamała sobie rękę. Od razu w ten sam dzień Jasiu dostał wezwanie rodziców. Pani nauczycielka rozmawia z mamą Jasia, a ojciec zniecierpliwiony czeka. W końcu po dłuższej chwili wstał i powiedział:
- Ja jak Jasiu na drzwiach narysował gołą babę to przez tydzień drzazgi z małego wyciągałem.
211

Dowcip #5496. Jasiu narysował na kancie ławki pszczołę. w kategorii: „Śmieszne kawały o Jasiu”.

Wchodzi Jasiu do pokoju swoich rodziców i widzi, jak się kochają. W pewnej chwili ojciec pyta się mamy:
- Co chcesz pod choinkę? Chłopca, czy dziewczynkę?
A Jasiu na to zdejmuje spodnie, wypina się i mówi:
- A ja chcę rowerek!
35

Dowcip #5506. Wchodzi Jasiu do pokoju swoich rodziców i widzi, jak się kochają. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o Jasiu”.

Idą sobie Jaś i Małgosia przez las na mszę. A, że czasu mieli dużo, więc się na chwilkę zatrzymali na numerek. Wreszcie doszli i w te pędy do konfesjonału. Jaś się spowiada:
- Raz zgrzeszyłem z Małgosią, jak szliśmy przez las.
Małgosia się spowiada była druga w kolejce:
- Zgrzeszyłam z Jasiem dwa razy.
Ksiądz:
- Dwa? On mówił, że raz.
Małgosia:
- Ale on zapomniał, że my jeszcze będziemy wracać.
218

Dowcip #5513. Idą sobie Jaś i Małgosia przez las na mszę. w kategorii: „Śmieszny humor o Jasiu”.

Jasio idąc z mamusią ulicą zauważył konia. Koniowi w wyniku jakiegoś nagłego wzruszenia zwisał pod brzuchem dość potężny organ.
Jasio zaintrygowany:
- Mamusiu, czy ten koń jest chory?
Mamusia z westchnieniem:
- Synku, żeby twój tatuś był taki zdrowy.
36

Dowcip #5530. Jasio idąc z mamusią ulicą zauważył konia. w kategorii: „Śmieszny humor o Jasiu”.

Pani się pyta klasy pod koniec lekcji kto doszedł w trakcie lekcji. Na to Jasiu się zgłasza i mówi:
- Ja, 2 razy!
28

Dowcip #5678. Pani się pyta klasy pod koniec lekcji kto doszedł w trakcie lekcji. w kategorii: „Śmieszne kawały o Jasiu”.

Jasiu przechodząc obok pokoju rodziców usłyszał jakieś dziwne odgłosy. Zagląda przez dziurkę od klucza i widzi jak tata posuwa mamę od tyłu. Nagle tata wchodzi do szafy i po chwili z niej wyskakuje wprost na mamę krzycząc ”skok tygrysi”. Następnego dnia rodzice jadą do babci, a Jasiu zostaje z Małgosią w pokoju. Jasiu wchodzi do szafy i wyskakuje z niej wprost na Małgosie krzycząc ”skok tygrysi”. Mama z tata wracają do domu widzą Jasia zdyszanego i pytają się co się stało?
- Był skok tygrysi. Pipka w gipsie, ptak złamany.
610

Dowcip #5847. Jasiu przechodząc obok pokoju rodziców usłyszał jakieś dziwne odgłosy. w kategorii: „Śmieszne kawały o Jasiu”.

Śmieszny humor o JasiuHumor o JasiuŻarty o JasiuŚmieszne żarty o JasiuKawały o JasiuDowcipy o JasiuŚmieszne kawały o JasiuŚmieszne dowcipy o Jasiu

Pomoc

» Regulamin

» Kontakt

Przydatne zasoby

» Alfabet Morse'a

» Auta osobowe ogłoszenia

» Internetowy słownik antonimów

» Słownik pojęć

» Odpowiedzi na pytania

» Deklinacja przymiotników

» Opiekunowie do seniora

» Generator rymów

» Stopniowanie

» Internetowy słownik synonimów

» Wyliczanki do zabawy

» Zagadki edukacyjne do wydruku dla dzieci

» Zmiana czasu na czas letni

 

najlepsze dowcipynajlepsze kawałynajlepsze żartynajlepszy humor Dowcip.NET © LocaHost