
Dowcipy o Jasiu
Jasio Mówi w sklepie:
- Chcę prezerwatywy.
- Nie jesteś za młody?
Jaś się przesłyszał i mówi:
- A, i mały rozmiar poproszę.
- Chcę prezerwatywy.
- Nie jesteś za młody?
Jaś się przesłyszał i mówi:
- A, i mały rozmiar poproszę.
1413
Dowcip #11130. Jasio Mówi w sklepie w kategorii: „Żarty o Jasiu”.
Pewnej nocy Jasio budzi się i słyszy dziwne odgłosy. Patrzy do sypialni rodziców, a tam ojciec rżnie matkę. No to Jasio udaje, że nic nie widział, idzie spać. Rano idzie na śniadanie, na ojciec mówi:
- Jasiu ja wiem co ty widziałeś w nocy. Widzisz... mama chciała dzidziusia!
Po tym Jaś się namyśla, wypina i mówi:
- To ja chcę nowy komputer!
- Jasiu ja wiem co ty widziałeś w nocy. Widzisz... mama chciała dzidziusia!
Po tym Jaś się namyśla, wypina i mówi:
- To ja chcę nowy komputer!
1810
Dowcip #10896. Pewnej nocy Jasio budzi się i słyszy dziwne odgłosy. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o Jasiu”.

Jasiu przychodzi do domu i mówi:
- Babciu, mogę się z Tobą wykąpać?
- Oczywiście.
Gdy się tak kąpią jest dużo piany.
Jasio się pyta babci:
- Babciu, co masz pod pianką?
- Latareczkę.
Aha. Potem pyta się mamy:
- Mamo, mogę się z Tobą wykąpać?
- Oczywiście.
Jest dużo piany i Jasio się pyta:
- Mamo, co masz pod pianką?
- Dżunglę.
Potem Jasio się pyta o to samo taty:
- Tato, mogę się z Tobą wykąpać?
- Oczywiście.
Jest dużo piany i Jasio się pyta:
- Tato, co masz pod pianką?
- Wężyka.
W nocy Jasio wyskakuje z łóżka i woła:
- Babciu, oświeć latareczkę bo wężyk nie może trafić do dżungli!
- Babciu, mogę się z Tobą wykąpać?
- Oczywiście.
Gdy się tak kąpią jest dużo piany.
Jasio się pyta babci:
- Babciu, co masz pod pianką?
- Latareczkę.
Aha. Potem pyta się mamy:
- Mamo, mogę się z Tobą wykąpać?
- Oczywiście.
Jest dużo piany i Jasio się pyta:
- Mamo, co masz pod pianką?
- Dżunglę.
Potem Jasio się pyta o to samo taty:
- Tato, mogę się z Tobą wykąpać?
- Oczywiście.
Jest dużo piany i Jasio się pyta:
- Tato, co masz pod pianką?
- Wężyka.
W nocy Jasio wyskakuje z łóżka i woła:
- Babciu, oświeć latareczkę bo wężyk nie może trafić do dżungli!
168
Dowcip #25580. Jasiu przychodzi do domu i mówi w kategorii: „Śmieszne dowcipy o Jasiu”.
Pani się pyta pod koniec lekcji:
- Ktoś doszedł w trakcie lekcji?
Jasio:
- Ja. dwa razy.
- Ktoś doszedł w trakcie lekcji?
Jasio:
- Ja. dwa razy.
1024
Dowcip #27736. Pani się pyta pod koniec lekcji w kategorii: „Śmieszny humor o Jasiu”.

Jasio zaskoczył ojca, gdy ten się onanizował. Zapytał go co robi.
- Widzisz Jasiu, - mówi ojciec - to jest gąsiorek, a ja się z nim bawię.
Na drugi dzień ojciec budzi się, patrzy, leży na łóżku w szpitalu, jest podłączony do różnych urządzeń, a miejsce między nogami ma zabandażowane. Pyta lekarza:
- Co się stało?
Na to doktor:
- Niech panu syn wyjaśni.
Wezwano Jasia który powiedział:
- Bawiłem się z twoim gąsiorkiem, ale gąsiorek mnie opluł. Urżnąłem więc łeb gąsiorkowi, potłukłem jaja i zniszczyłem gniazdo.
- Widzisz Jasiu, - mówi ojciec - to jest gąsiorek, a ja się z nim bawię.
Na drugi dzień ojciec budzi się, patrzy, leży na łóżku w szpitalu, jest podłączony do różnych urządzeń, a miejsce między nogami ma zabandażowane. Pyta lekarza:
- Co się stało?
Na to doktor:
- Niech panu syn wyjaśni.
Wezwano Jasia który powiedział:
- Bawiłem się z twoim gąsiorkiem, ale gąsiorek mnie opluł. Urżnąłem więc łeb gąsiorkowi, potłukłem jaja i zniszczyłem gniazdo.
1518
Dowcip #22857. Jasio zaskoczył ojca, gdy ten się onanizował. Zapytał go co robi. w kategorii: „Żarty o Jasiu”.
Jaś w przedszkolu często opowiadał kolegom, jak to jego dziadek doskonale naśladuje głos sowy. W końcu zaciekawił nawet panią wychowawczynię.Gdy dziadek pewnego dnia przyszedł odebrać Jasia, pani poprosiła go, aby zademonstrował dzieciom swój talent naśladowcy głosu sowy.
- Ależ proszę pani, ja nigdy nie naśladowałem sowy... - odpowiedział jej zdziwiony dziadek.
- Dziadku, a powiedz, jak figlowałeś z dziewczynami gdy byłeś młody - podpowiada mu Jaś.
- Uchuchuchuchu...
- Ależ proszę pani, ja nigdy nie naśladowałem sowy... - odpowiedział jej zdziwiony dziadek.
- Dziadku, a powiedz, jak figlowałeś z dziewczynami gdy byłeś młody - podpowiada mu Jaś.
- Uchuchuchuchu...
515
Dowcip #8131. Jaś w przedszkolu często opowiadał kolegom w kategorii: „Dowcipy o Jasiu”.

W kawiarence na Krakowskim Przedmieściu spotykają się po lekcjach dwie dziesięcioletnie smarkule. Kokardeczki we włosach, obowiązkowe podkolanówki, tornistry pod ręką i buzie w ciup:
- Wiesz, Marysiu? - Mówi jedna z nich, pałaszując ogromną porcję lodów i rozrysowując jakiś skomplikowany problem na serwetkach. - Wynika z tego, że to co nam wczoraj Janek w bramie pokazywał, to jednak nie była ślepa kiszka.
- Wiesz, Marysiu? - Mówi jedna z nich, pałaszując ogromną porcję lodów i rozrysowując jakiś skomplikowany problem na serwetkach. - Wynika z tego, że to co nam wczoraj Janek w bramie pokazywał, to jednak nie była ślepa kiszka.
513
Dowcip #22316. W kawiarence na Krakowskim Przedmieściu spotykają się po lekcjach w kategorii: „Dowcipy o Jasiu”.
Dzwoni Małgosia do Jasia.
- Jasiu, czy to ty? Tu Małgosia.
- Tak, słucham.
- Jasiu, jestem w ciąży.
- Tut, tut, tut. Nie ma takiego numeru.
- Jasiu, czy to ty? Tu Małgosia.
- Tak, słucham.
- Jasiu, jestem w ciąży.
- Tut, tut, tut. Nie ma takiego numeru.
811
Dowcip #17117. Dzwoni Małgosia do Jasia. w kategorii: „Kawały o Jasiu”.

Przychodzi Jasio to taty i pyta.
- Tato jak to się robi?
- Co?
- No to z kobietami.
- Chodź to ci pokaże.
Tata z Jasiem poszli do burdelu. Tata wziął 5 dziwek, kazał im się wypiąć no i leci po kolei:
- Dzięki lady
- Dzięki lady
- Dzięki lady
- Dzięki lady
- Dzięki lady
Tata się zmęczył i pochylił się obok dziwek. No to Jasiu leci.
- Dzięki lady
- Dzięki lady
- Dzięki lady
- Dzięki lady
- Dzięki lady
- Sorry father.
- Tato jak to się robi?
- Co?
- No to z kobietami.
- Chodź to ci pokaże.
Tata z Jasiem poszli do burdelu. Tata wziął 5 dziwek, kazał im się wypiąć no i leci po kolei:
- Dzięki lady
- Dzięki lady
- Dzięki lady
- Dzięki lady
- Dzięki lady
Tata się zmęczył i pochylił się obok dziwek. No to Jasiu leci.
- Dzięki lady
- Dzięki lady
- Dzięki lady
- Dzięki lady
- Dzięki lady
- Sorry father.
2410
Dowcip #11238. Przychodzi Jasio to taty i pyta. w kategorii: „Żarty o Jasiu”.
Jasiu pyta ojca:
- Dasz mi na burdel?
- Dam ci, ale nie ruchaj blondynek.
- Dobra.
Poszedł do burdelu i ruchał się z blondynką. Wraca do domu. Ojciec:
- Majtki w dół mały na stół.
Wącha przyrodzenie Jasia i mówi:
- Brałeś blondynkę!
Na drugi dzień:
- Tato mogę iść do burdelu?
- No, ale nie ruchaj blondynek.
Jasiu nie wie co zrobić. Zobaczył krowę i ją wyruchał. wraca. Ojciec:
- Majtki w dół kutas na stół.
Wącha i mówi:
- To chyba jakaś nowa w mieście.
- Dasz mi na burdel?
- Dam ci, ale nie ruchaj blondynek.
- Dobra.
Poszedł do burdelu i ruchał się z blondynką. Wraca do domu. Ojciec:
- Majtki w dół mały na stół.
Wącha przyrodzenie Jasia i mówi:
- Brałeś blondynkę!
Na drugi dzień:
- Tato mogę iść do burdelu?
- No, ale nie ruchaj blondynek.
Jasiu nie wie co zrobić. Zobaczył krowę i ją wyruchał. wraca. Ojciec:
- Majtki w dół kutas na stół.
Wącha i mówi:
- To chyba jakaś nowa w mieście.
219
Dowcip #23480. Jasiu pyta ojca w kategorii: „Śmieszne kawały o Jasiu”.
