
Dowcipy o Jasiu
Jedna z młodszych klas szkoły podstawowej. Pani nauczycielka stojąc na ławce zmienia jakiś obrazek, a dzieci trzymają ławkę, aby pani nie spadła. Jasio korzystając z okazji zagląda pani pod spódniczkę. Wchodzi inny nauczyciel, zauważył co wyczynia chłopiec i mówi:
- Jasiu uważaj bo oślepniesz!
Jasio zakrywa jedno oko ręką i mówi:
- A co mi, zaryzykuję, najwyżej stracę jedno oko.
- Jasiu uważaj bo oślepniesz!
Jasio zakrywa jedno oko ręką i mówi:
- A co mi, zaryzykuję, najwyżej stracę jedno oko.
26
Dowcip #5695. Jedna z młodszych klas szkoły podstawowej. w kategorii: „Śmieszne kawały o Jasiu”.
Na lekcji pani prosiła dzieci o napisanie w domu wierszyka o morzu. Zgłasza się Jaś i czyta:
- Nad brzegiem morza stała dziewczyna hoża. Nogi miała jak słupy, poziom wody jej sięgał do kolan.
- Jasiu, źle! W ostatniej linijce nie udało Ci się znaleźć rymu.
- Wody przybędzie to i rym będzie.
- Nad brzegiem morza stała dziewczyna hoża. Nogi miała jak słupy, poziom wody jej sięgał do kolan.
- Jasiu, źle! W ostatniej linijce nie udało Ci się znaleźć rymu.
- Wody przybędzie to i rym będzie.
27
Dowcip #5706. Na lekcji pani prosiła dzieci o napisanie w domu wierszyka o morzu. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o Jasiu”.

Pani pyta się na lekcji uczniów jak wygląda święty Mikołaj. To dzieci mówią, że ma brodę, worek z prezentami, czerwone ubranie. Jeszcze Jasio się zgłasza i mówi, że ma grubą dupę. Pani się pyta:
- Dlaczego?
Na to Jasio mówi:
- Tata powiedział, że pod choinkę dostanę wielkie gówno.
- Dlaczego?
Na to Jasio mówi:
- Tata powiedział, że pod choinkę dostanę wielkie gówno.
414
Dowcip #5728. Pani pyta się na lekcji uczniów jak wygląda święty Mikołaj. w kategorii: „Żarty o Jasiu”.
Mały Jasio bawi się w kuchni kolejką, a jego tata gotuje obiad. Jasio zatrzymuje kolejkę i mówi:
- Wszystkie cholerne dupki, które chcą wysiąść, niech do cholery wysiadają. Ci, którzy chcą wsiąść, niech do diabła wsiadają!
- Jasiu! - krzyczy ojciec - Nie mogę uwierzyć, że używasz takiego słownictwa! Powinieneś się wstydzić! Idź teraz do swojego pokoju i nie wracaj, dopóki nie przemyślisz tego, co zrobiłeś!
Jasio idzie więc do swojego pokoju i wraca za godzinę. Kontynuuje swoją zabawę tylko do momentu, kiedy mówi:
- Wszyscy panowie i wszystkie panie, które chcą wysiąść, możecie teraz wysiąść, a ci, którzy chcą wsiąść, mogą teraz wsiadać. A ci, którzy mieli kłopoty z powodu naszego godzinnego opóźnienia, niech rozmawiają z tym dupkiem w kuchni!
- Wszystkie cholerne dupki, które chcą wysiąść, niech do cholery wysiadają. Ci, którzy chcą wsiąść, niech do diabła wsiadają!
- Jasiu! - krzyczy ojciec - Nie mogę uwierzyć, że używasz takiego słownictwa! Powinieneś się wstydzić! Idź teraz do swojego pokoju i nie wracaj, dopóki nie przemyślisz tego, co zrobiłeś!
Jasio idzie więc do swojego pokoju i wraca za godzinę. Kontynuuje swoją zabawę tylko do momentu, kiedy mówi:
- Wszyscy panowie i wszystkie panie, które chcą wysiąść, możecie teraz wysiąść, a ci, którzy chcą wsiąść, mogą teraz wsiadać. A ci, którzy mieli kłopoty z powodu naszego godzinnego opóźnienia, niech rozmawiają z tym dupkiem w kuchni!
37
Dowcip #5730. Mały Jasio bawi się w kuchni kolejką, a jego tata gotuje obiad. w kategorii: „Humor o Jasiu”.

Jasiu bawił się pod stołem, wokół którego siedzieli goście. W pewnym momencie pyta się babci:
- Babciu, a co Ty masz pod spódniczką?
- To jeżyk.
- A kiedy zdechł, bo strasznie śmierdzi?
- Babciu, a co Ty masz pod spódniczką?
- To jeżyk.
- A kiedy zdechł, bo strasznie śmierdzi?
68
Dowcip #5736. Jasiu bawił się pod stołem, wokół którego siedzieli goście. w kategorii: „Kawały o Jasiu”.
W pociągu Jasio jedzie obok mężczyzny mającego blizny po ospie. Przygląda mu się, w końcu mówi:
- Pan, to musi być wyjątkowo zagorzałym myśliwym!
- Dlaczego tak sadzisz?
- Widzę, że ma pan ślady śrutu na twarzy.
- Pan, to musi być wyjątkowo zagorzałym myśliwym!
- Dlaczego tak sadzisz?
- Widzę, że ma pan ślady śrutu na twarzy.
27
Dowcip #6881. W pociągu Jasio jedzie obok mężczyzny mającego blizny po ospie. w kategorii: „Humor o Jasiu”.

Pani zadaje w szkole takie zadanie domowe:” napiszcie zdania”. Jasiu przychodzi do domu i mówi do mamy:
- Mamo pomóż mi napisać zdania.
- Nie mam czasu!
Jasiu zapisał i poszedł do taty:
- Tato pomóż mi napisać zdania.
- Czytam gazetę!
Jasiu zapisał i poszedł. Później usłyszał za oknem ”Podwieźć panią?!” i też to zapisał. Na drugi dzień pani w szkole mówi do Jasia:
- Przeczytaj twoje zadanie.
- Nie mam czasu!
- Jasiu!
- Czytam gazetę!
- Jasiu bo zaraz pójdę po dyrektora!
- Podwieźć panią?!
- Mamo pomóż mi napisać zdania.
- Nie mam czasu!
Jasiu zapisał i poszedł do taty:
- Tato pomóż mi napisać zdania.
- Czytam gazetę!
Jasiu zapisał i poszedł. Później usłyszał za oknem ”Podwieźć panią?!” i też to zapisał. Na drugi dzień pani w szkole mówi do Jasia:
- Przeczytaj twoje zadanie.
- Nie mam czasu!
- Jasiu!
- Czytam gazetę!
- Jasiu bo zaraz pójdę po dyrektora!
- Podwieźć panią?!
92338
Dowcip #18. Pani zadaje w szkole takie zadanie domowe:” napiszcie zdania”. w kategorii: „Śmieszny humor o Jasiu”.
Jasio ma 3 grosze. Idzie na zakupy i chce swojej dziewczynie kupić bluzkę za 30000zł, a zera skreśla kredą. Przychodzi policja i mówi do Jasia:
- Jasiu pójdziesz za to do więzienia.
- To moja nauczycielka powinna iść do więzienia, bo mnie nauczyła,że zawsze zera się skreśla.
- Jasiu pójdziesz za to do więzienia.
- To moja nauczycielka powinna iść do więzienia, bo mnie nauczyła,że zawsze zera się skreśla.
617
Dowcip #51. Jasio ma 3 grosze. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o Jasiu”.

Na lekcji plastyki pani kazała namalować swojego idola. Jaś przyszedł do pani z kartką, pani pyta:
- Co Ty namalowałeś?
A Jaś odpowiedział:
- Małysza.
- A gdzie on jest?
- Odleciał.
- Co Ty namalowałeś?
A Jaś odpowiedział:
- Małysza.
- A gdzie on jest?
- Odleciał.
1299
Dowcip #82. Na lekcji plastyki pani kazała namalować swojego idola. w kategorii: „Dowcipy o Jasiu”.
Pani w szkole zadała pracę domową. Jasiu wraca do domu i idzie do taty z prośbą o pomoc w zadaniu.
- Tato jakie będzie pierwsze zdanie?
- Nie mam czasu czytam gazetę.
Jaś pyta mamy:
- Jakie będzie drugie zdanie?
Mama usłyszała ”Jakie będzie drugie danie i powiedziała”
- Świnia w galarecie.
Jaś idzie do siostry,która w szafie rozmawiała przez telefon. Jaś pyta:
- Jakie będzie trzecie zdanie?
- Wezmę wózek, będzie szybciej.
W szkole:
Nauczycielka:Jasiu przeczytaj pracę domową.
Jaś: Nie mam czasu czytam gazetę.
N: Kim ja dla ciebie jestem?!
J:Świnia w galarecie.
N: Jasiu,idziemy do dyrektora!
J: Wezmę wózek będzie szybciej.
- Tato jakie będzie pierwsze zdanie?
- Nie mam czasu czytam gazetę.
Jaś pyta mamy:
- Jakie będzie drugie zdanie?
Mama usłyszała ”Jakie będzie drugie danie i powiedziała”
- Świnia w galarecie.
Jaś idzie do siostry,która w szafie rozmawiała przez telefon. Jaś pyta:
- Jakie będzie trzecie zdanie?
- Wezmę wózek, będzie szybciej.
W szkole:
Nauczycielka:Jasiu przeczytaj pracę domową.
Jaś: Nie mam czasu czytam gazetę.
N: Kim ja dla ciebie jestem?!
J:Świnia w galarecie.
N: Jasiu,idziemy do dyrektora!
J: Wezmę wózek będzie szybciej.
1297
Dowcip #143. Pani w szkole zadała pracę domową. w kategorii: „Śmieszny humor o Jasiu”.
