Dowcipy o Jasiu

Mama pyta Jasia:
- Jaka jest ta wasza nowa pani od matematyki?
- Bardzo fajna! Już drugi raz podczas tej zimy złamała nogę!

Jasio pyta tatę:
- Czy potrafisz podpisać się z zamkniętymi oczami?
- Potrafię.
- To świetnie. Trzeba podpisać się kilka razy w moim dzienniczku.

Jasiu pyta ojca:
- Tato, a właściwie dlaczego ziemia się kręci?
- A czy ty czasem nie widziałeś mojego koniaku?

Jaś do mamy;
- Co to jest: ma 48 główek a nie myśli?
- Pudełko zapałek!

Tata woła synka:
- Jasiu, chodź do mnie na chwilę.
- Już idę tato!
- Jasiu, przed godziną w kuchni były dwa pudełka ciastek, teraz jest tylko jedno. Jak to się stało?
- To moja wina, tato ... Było ciemno i nie zauważyłem tego drugiego.

Jasio do taty:
- Gdzie leżą Bahamy?
- Spytaj się matki, ona ostatnio sprzątała.

Jasiu pyta ojca:
- Jak mam się ubrać do kina?
- Szybko.

Pyta Jaś babcię:
- Babciu, jak oduczyłaś dziadka obgryzania paznokci?
Babcia na to:
- Schowałam mu protezę.

Mama pyta Jasia:
- Jasiu jak widzisz w nowych okularach?
- Dobrze tato.

Pani w szkole:
- Z czego robi się kiełbasę?
Dzieci milczą.
- Jasiu, Ty powinieneś wiedzieć, Twój tata ma masarnię?
- Ja wiem, ale Tatuś powiedział, że jak komuś powiem to mnie zabije.