Dowcipy o Józefie Stalinie
Jałta. Wielka trójka siedzi na tarasie daczy i chwalą się swoimi papierośnicami. Roosevelt wyciąga swoją, piękną, ze srebra, pokazując wygrawerowany napis:
- PREZYDENTOWI ROOSEVELTOWI - NARÓD
Następny w kolejności - Churchill. Pokazuje swoją - piękną srebrną, inkrustowaną kamieniami półszlachetnymi z napisem:
- PREMIEROWI CHURCHILLOWI - KRÓLOWA
Kolej na Stalina. Pokazuje swoją, piękną, złotą papierośnicę, inkrustowaną kamieniami szlachetnymi, pyszną robotę najlepszych jubilerów, a na niej wygrawerowany napis:
- POTOCKIEMU - RADZIWIŁŁ.
- PREZYDENTOWI ROOSEVELTOWI - NARÓD
Następny w kolejności - Churchill. Pokazuje swoją - piękną srebrną, inkrustowaną kamieniami półszlachetnymi z napisem:
- PREMIEROWI CHURCHILLOWI - KRÓLOWA
Kolej na Stalina. Pokazuje swoją, piękną, złotą papierośnicę, inkrustowaną kamieniami szlachetnymi, pyszną robotę najlepszych jubilerów, a na niej wygrawerowany napis:
- POTOCKIEMU - RADZIWIŁŁ.
221
Dowcip #4402. Jałta. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o Józefie Stalinie”.
Stalin i Roosevelt postanowili sprawdzić czyi obywatele są bardziej przywiązani do swojego przywódcy. Przywołał Roosevelt szeregowego obywatela USA i mówi:
- Dla dobra Stanów Zjednoczonych, za swego prezydenta, skacz w przepaść.
- Nie, nie mogę. Mam żonę, dzieci i starych rodziców.
Przywołał Stalin szeregowego obywatela Związku Radzieckiego i mówi:
- Za ojczyznę, za Stalina, skacz w przepaść.
- Tak jest! Hurra! - i pobiegł szukać przepaści.
Po drodze Roosevelt pyta go:
- Czemu skaczesz w przepaść?
- Nie mogę inaczej. Mam żonę, dzieci i starych rodziców.
- Dla dobra Stanów Zjednoczonych, za swego prezydenta, skacz w przepaść.
- Nie, nie mogę. Mam żonę, dzieci i starych rodziców.
Przywołał Stalin szeregowego obywatela Związku Radzieckiego i mówi:
- Za ojczyznę, za Stalina, skacz w przepaść.
- Tak jest! Hurra! - i pobiegł szukać przepaści.
Po drodze Roosevelt pyta go:
- Czemu skaczesz w przepaść?
- Nie mogę inaczej. Mam żonę, dzieci i starych rodziców.
125
Dowcip #4405. Stalin i Roosevelt postanowili sprawdzić czyi obywatele są bardziej w kategorii: „Śmieszne żarty o Józefie Stalinie”.
ZSRR, lata 50 - te. Na lekcji wychowawczej pani pyta dzieci o ich idoli. Dzieci wymieniają postacie z książek, rodziców itd. W końcu pani pyta Jasia, kto jest jego idolem? Na to Jasiu wstaje i mówi:
- Moim idolem jest Józef Stalin!
Na to pani się ucieszyła, dała Jasiowi 5 cukierków i jeszcze go pochwaliła. Jasiu wziął cukierki, odwrócił się i powiedział:
- Sorry Winnetou, ale biznes is biznes!
- Moim idolem jest Józef Stalin!
Na to pani się ucieszyła, dała Jasiowi 5 cukierków i jeszcze go pochwaliła. Jasiu wziął cukierki, odwrócił się i powiedział:
- Sorry Winnetou, ale biznes is biznes!
215
Dowcip #5741. ZSRR, lata 50 - te. w kategorii: „Śmieszne kawały o Józefie Stalinie”.
Na wieść o śmierci Stalina dwóch robotników wyskoczyło z Pałacu Kultury. Jeden po wódkę, drugi po zakąskę.
329
Dowcip #1599. Na wieść o śmierci Stalina dwóch robotników wyskoczyło z Pałacu w kategorii: „Śmieszne żarty o Józefie Stalinie”.
Rok 1937. Konkurs na pomnik Puszkina, który ma stanąć w setną rocznicę jego śmierci.
III nagroda - Puszkin czyta dzieła Stalina.
II nagroda - Stalin czyta dzieła Puszkina.
I nagroda - Stalin czyta dzieła Stalina.
III nagroda - Puszkin czyta dzieła Stalina.
II nagroda - Stalin czyta dzieła Puszkina.
I nagroda - Stalin czyta dzieła Stalina.
26
Dowcip #6308. Rok 1937. w kategorii: „Dowcipy o Józefie Stalinie”.
Czasy PRL. Przychodzi facet do sklepu z obrazami w potarganym ubraniu i mówi:
- Poproszę dziesięć portretów Stalina i Lenina.
Kupił obrazy i poszedł.
Przychodzi za godzinę w garniturze i mówi.
- Poproszę pięćdziesiąt portretów Stalina i Lenina.
Przyjeżdża za godzinę samochodem i w garniturze i w czarnych okularach i mówi.
- Poproszę sto portretów Stalina i Lenina.
A sprzedawca się go pyta:
- Co pan robi z tymi obrazami?
Gostek mówi.
- Otworzyłem strzelnice za miastem.
- Poproszę dziesięć portretów Stalina i Lenina.
Kupił obrazy i poszedł.
Przychodzi za godzinę w garniturze i mówi.
- Poproszę pięćdziesiąt portretów Stalina i Lenina.
Przyjeżdża za godzinę samochodem i w garniturze i w czarnych okularach i mówi.
- Poproszę sto portretów Stalina i Lenina.
A sprzedawca się go pyta:
- Co pan robi z tymi obrazami?
Gostek mówi.
- Otworzyłem strzelnice za miastem.
428
Dowcip #241. Czasy PRL. w kategorii: „Śmieszne kawały o Józefie Stalinie”.
W jednym z reakcyjnych domów była papuga, która ciągle powtarzała:
- Precz ze Stalinem!
Usłyszał to UB-ek - papuga i jej właściciele stanęli przed sądem. Lecz w dniu rozprawy papugę wymieniono na inną u księdza. W trakcie przesłuchania, mimo nalegań sądu, ptak uparcie milczy. Sędzia, by skłonić jednak papugę do mówienia, sam powtarza:
- Precz ze Stalinem.
Bez skutku. Wreszcie zaproponował, by wszyscy zebrani w sali rozpraw krzyknęli:
- Precz ze Stalinem.
Po tym okrzyku papuga zareagowała:
- Panie, wysłuchaj ich modlitw!
- Precz ze Stalinem!
Usłyszał to UB-ek - papuga i jej właściciele stanęli przed sądem. Lecz w dniu rozprawy papugę wymieniono na inną u księdza. W trakcie przesłuchania, mimo nalegań sądu, ptak uparcie milczy. Sędzia, by skłonić jednak papugę do mówienia, sam powtarza:
- Precz ze Stalinem.
Bez skutku. Wreszcie zaproponował, by wszyscy zebrani w sali rozpraw krzyknęli:
- Precz ze Stalinem.
Po tym okrzyku papuga zareagowała:
- Panie, wysłuchaj ich modlitw!
08
Dowcip #26927. W jednym z reakcyjnych domów była papuga, która ciągle powtarzała w kategorii: „Dowcipy o Józefie Stalinie”.
Oficer radziecki rozmawia z rekrutem:
- Kto jest twoim ojcem?
- Marszałek Stalin. - odpowiada rekrut.
- Jak to? - pyta zdziwiony oficer.
- Przecież marszałek Stalin jest ojcem nas wszystkich, prawda?
Zaskoczony oficer musiał przyznać mu rację, po czym znowu pyta:
- A kto jest twoją matka?
- Związek Radziecki!
- Co to znaczy?
- Skoro mówi się, że Związek Radziecki jest matką wszystkich narodów.
Odpowiedzi rekruta bardzo podobały się oficerowi, więc z nadzieją w głosie zadaje jeszcze jedno pytanie”
- A kim chciałbyś zostać?
- SIEROTĄ!
- Kto jest twoim ojcem?
- Marszałek Stalin. - odpowiada rekrut.
- Jak to? - pyta zdziwiony oficer.
- Przecież marszałek Stalin jest ojcem nas wszystkich, prawda?
Zaskoczony oficer musiał przyznać mu rację, po czym znowu pyta:
- A kto jest twoją matka?
- Związek Radziecki!
- Co to znaczy?
- Skoro mówi się, że Związek Radziecki jest matką wszystkich narodów.
Odpowiedzi rekruta bardzo podobały się oficerowi, więc z nadzieją w głosie zadaje jeszcze jedno pytanie”
- A kim chciałbyś zostać?
- SIEROTĄ!
221
Dowcip #15091. Oficer radziecki rozmawia z rekrutem w kategorii: „Humor o Józefie Stalinie”.
Rzecz się dzieje w Rosji, w czasie kolektywizacji wsi. Rankiem prezenter mówi:
- Towarzysze, towarzysz Stalin właśnie się obudził - obudźcie się i wy!
Po chwili:
- Towarzysze, towarzysz Stalin właśnie się myje - umyjcie się i wy!
- Towarzysze, towarzysz Stalin właśnie je śniadanie, a dla was chwila muzyki.
- Towarzysze, towarzysz Stalin właśnie się obudził - obudźcie się i wy!
Po chwili:
- Towarzysze, towarzysz Stalin właśnie się myje - umyjcie się i wy!
- Towarzysze, towarzysz Stalin właśnie je śniadanie, a dla was chwila muzyki.
316
Dowcip #14964. Rzecz się dzieje w Rosji, w czasie kolektywizacji wsi. w kategorii: „Żarty o Józefie Stalinie”.
Lenin na łożu śmierci. Przychodzi do niego Stalin. Lenin pyta:
- Stalinie, a ci wszyscy ludzie to pójdą za tobą?
Stalin odpowiada:
- Jak nie pójdą za mną, to za tobą Leninie.
- Stalinie, a ci wszyscy ludzie to pójdą za tobą?
Stalin odpowiada:
- Jak nie pójdą za mną, to za tobą Leninie.
313