Dowcipy o Iksińskim
Mądrala i Iksiński, obaj urodzeni w wielkim mieście, wyjechali na wieś na wycieczkę.
- Popatrz, jaka piękna klacz! - woła Iksiński
- To nie klacz to świnia!
- To dlaczego ma rogi?
- Popatrz, jaka piękna klacz! - woła Iksiński
- To nie klacz to świnia!
- To dlaczego ma rogi?
615
Dowcip #26745. Mądrala i Iksiński, obaj urodzeni w wielkim mieście w kategorii: „Śmieszne kawały o Iksińskim”.
Iksiński nieudolnie zagaduje poznaną na obozie dziewczynę:
- Jak się czuje Twoja mama?
- Dziękuję dobrze.
- A tata?
- Również dobrze.
- A brat i siostra?
- Dziękuję w porządku.
Iksiński milczy dłuższą chwilę, a dziewczyna na to:
- Wiesz, ja mam jeszcze ciotki i wujków, a także babcię i dziadków!
- Jak się czuje Twoja mama?
- Dziękuję dobrze.
- A tata?
- Również dobrze.
- A brat i siostra?
- Dziękuję w porządku.
Iksiński milczy dłuższą chwilę, a dziewczyna na to:
- Wiesz, ja mam jeszcze ciotki i wujków, a także babcię i dziadków!
510
Dowcip #26731. Iksiński nieudolnie zagaduje poznaną na obozie dziewczynę w kategorii: „Kawały o Iksińskim”.
Nauczycielka pyta Iksińskiego:
- Dlaczego jesz na lekcji?
- Bo mi żal tracić czas na przerwie.
- Dlaczego jesz na lekcji?
- Bo mi żal tracić czas na przerwie.
36
Dowcip #26755. Nauczycielka pyta Iksińskiego w kategorii: „Śmieszne żarty o Iksińskim”.
Jeszcze w czasie trwania przedstawienia w teatrze pan Iksiński wyszedł z widowni w kasie poprosił o zwrot pieniędzy za bilet.
- Nie podoba się panu sztuka?
- Skądże?! Znakomita.
- To może miejsce niedobre?
- Ależ nie. Świetnie.
- Na tak wielkiej widowni strasznie siedzieć samemu!
- Nie podoba się panu sztuka?
- Skądże?! Znakomita.
- To może miejsce niedobre?
- Ależ nie. Świetnie.
- Na tak wielkiej widowni strasznie siedzieć samemu!
04
Dowcip #26744. Jeszcze w czasie trwania przedstawienia w teatrze pan Iksiński w kategorii: „Śmieszne żarty o Iksińskim”.
Pan Iksiński uradowany do pana Mądrali:
- Nie gram na loterii, robi to zawsze moja żona. I wdzięczny jestem organizatorom tego przedsięwzięcia, że raz po raz przekonują moją żonę, że ona zawsze się myli.
- Nie gram na loterii, robi to zawsze moja żona. I wdzięczny jestem organizatorom tego przedsięwzięcia, że raz po raz przekonują moją żonę, że ona zawsze się myli.
14
Dowcip #26756. Pan Iksiński uradowany do pana Mądrali w kategorii: „Śmieszne kawały o Iksińskim”.
Pani Iksińska zwierza się w zaufaniu koleżance:
- Wiesz, mój mąż nie pali już od tygodnia!
- Coś podobnego! Jakąż silną wolę trzeba posiadać!
- O, ja ją posiadam, posiadam!
- Wiesz, mój mąż nie pali już od tygodnia!
- Coś podobnego! Jakąż silną wolę trzeba posiadać!
- O, ja ją posiadam, posiadam!
06
Dowcip #26733. Pani Iksińska zwierza się w zaufaniu koleżance w kategorii: „Śmieszne żarty o Iksińskim”.
Dziadek Iksiński przekonuje sąsiada:
- Wolę mieć konia niż samochód! Przynajmniej kiedy go prowadzę do kowala, żeby go podkuł, ten nie znajduje w nim tysiąca innych wad do naprawy!
- Wolę mieć konia niż samochód! Przynajmniej kiedy go prowadzę do kowala, żeby go podkuł, ten nie znajduje w nim tysiąca innych wad do naprawy!
311
Dowcip #26753. Dziadek Iksiński przekonuje sąsiada w kategorii: „Dowcipy o Iksińskim”.
Mądrala pyta Iksińskiego:
- Dlaczego jesteś taki smutny?
- Bo chciałem rozmienić milion.
- I nikt nie ma?
- Ja nie mam!
- Dlaczego jesteś taki smutny?
- Bo chciałem rozmienić milion.
- I nikt nie ma?
- Ja nie mam!
03
Dowcip #26766. Mądrala pyta Iksińskiego w kategorii: „Śmieszne kawały o Iksińskim”.
Iksiński przychodził do szkoły z zabandażowaną głową.
- Czy ktoś Cię pobił? - pyta nauczyciel.
- Nie! Upadłem głową na wodę.
- I o wodę rozbiłeś głowę?!
- Przecież wczoraj było piętnaście stopni poniżej zera.
- Czy ktoś Cię pobił? - pyta nauczyciel.
- Nie! Upadłem głową na wodę.
- I o wodę rozbiłeś głowę?!
- Przecież wczoraj było piętnaście stopni poniżej zera.
04
Dowcip #26738. Iksiński przychodził do szkoły z zabandażowaną głową. w kategorii: „Śmieszne żarty o Iksińskim”.
Po powrocie z wakacji u babci Iksiński ma podrapaną okolicę ust i pokaleczone palce.
- Co Ty wyprawiałeś? - pyta go zdziwiony ojciec.
- Ja nic! Tylko babcia kazała mi zawsze jadać widelcem i nożem.
- Co Ty wyprawiałeś? - pyta go zdziwiony ojciec.
- Ja nic! Tylko babcia kazała mi zawsze jadać widelcem i nożem.
14