Dowcipy o George Bushu
Dziennikarz mówi do prezydenta Busha:
- Husajn twierdzi, że zestrzelił brytyjski samolot.
- Jak zwykle kłamie! To my go zestrzeliliśmy!
- Husajn twierdzi, że zestrzelił brytyjski samolot.
- Jak zwykle kłamie! To my go zestrzeliliśmy!
214
Dowcip #1172. Dziennikarz mówi do prezydenta Busha w kategorii: „Kawały o George Bushu”.
Z orędzia prezydenta Busha do narodu amerykańskiego:
- Wróg podstępnie strzela do naszych samolotów, które w celach pokojowych bombardują irackie miasta.
- Wróg podstępnie strzela do naszych samolotów, które w celach pokojowych bombardują irackie miasta.
315
Dowcip #3174. Z orędzia prezydenta Busha do narodu amerykańskiego w kategorii: „Humor o George Bushu”.
Podczas wizyty w USA Miller pyta Busha, ilu ma przeciwników swego rządu w społeczeństwie amerykańskim. Bush niepewnie odpowiada:
- Tak z trzydzieści, trzydzieści pięć milionów.
- O! To tyle mniej więcej ile ja. - ucieszył się Miller.
- Tak z trzydzieści, trzydzieści pięć milionów.
- O! To tyle mniej więcej ile ja. - ucieszył się Miller.
37
Dowcip #9742. Podczas wizyty w USA Miller pyta Busha w kategorii: „Dowcipy o George Bushu”.
Na pewnej propagandowej trasie przez Amerykę, prezydent Bush odwiedził pewną szkołę w celu wyjaśnienia swojej polityki. Potem poprosił dzieci o zadawanie pytań. Mały Bob zabrał głos:
- Panie prezydencie, mam trzy pytania:
1. Jak się pan czuje po sfingowanych wyborach, które pan wygrał?
2. Dlaczego pragnie pan bezpodstawnie zaatakować Irak?
3. Czy nie myśli pan, że bomba w Hiroszimie była największym atakiem terrorystycznym wszech czasów?
W pewnym momencie zadzwonił dzwonek i wszyscy wyszli z klasy. Po powrocie z przerwy prezydentowi Bushowi dalej stawiano pytania, lecz tym razem zabrał głos Joey:
- Panie prezydencie, mam pięć pytań:
1. Jak się pan czuje po sfingowanych wyborach, które pan wygrał?
2. Dlaczego pragnie pan bezpodstawnie zaatakować Irak?
3. Czy nie myśli pan, że bomba w Hiroszimie była największym atakiem terrorystycznym wszech czasów?
4. Dlaczego dzwonek na przerwę był dwadzieścia minut wcześniej?
5. Gdzie jest Bob?
- Panie prezydencie, mam trzy pytania:
1. Jak się pan czuje po sfingowanych wyborach, które pan wygrał?
2. Dlaczego pragnie pan bezpodstawnie zaatakować Irak?
3. Czy nie myśli pan, że bomba w Hiroszimie była największym atakiem terrorystycznym wszech czasów?
W pewnym momencie zadzwonił dzwonek i wszyscy wyszli z klasy. Po powrocie z przerwy prezydentowi Bushowi dalej stawiano pytania, lecz tym razem zabrał głos Joey:
- Panie prezydencie, mam pięć pytań:
1. Jak się pan czuje po sfingowanych wyborach, które pan wygrał?
2. Dlaczego pragnie pan bezpodstawnie zaatakować Irak?
3. Czy nie myśli pan, że bomba w Hiroszimie była największym atakiem terrorystycznym wszech czasów?
4. Dlaczego dzwonek na przerwę był dwadzieścia minut wcześniej?
5. Gdzie jest Bob?
27
Dowcip #9412. Na pewnej propagandowej trasie przez Amerykę w kategorii: „Śmieszne kawały o George Bushu”.
Był sobie koleś, nazywał się Staszek i chwalił się, że wszystkich znał ale nikt mu nie wierzył. Pewnego razu do jego zakładu pracy miał przyjechać prezydent Kwaśniewski, więc wszyscy pracownicy mieli się ustawić w rzędzie aby się z nim przywitać. Gdy już przyjechał w tłumie pracowników dostrzegł Staszka, przywitał się z nim i zabrał go na jakieś przyjęcie. Następnego dnia wrócił do roboty, wszyscy zdziwieni ale dalej nikt mu nie wierzył. Jakiś czas później do polski przyjechał Bush. Staszek ze znajomymi wybrał się na ulice aby go zobaczyć. Gdy Bush przejeżdżał obok nich dostrzegł Staszka przywitał się z nim i wziął go do limuzyny na imprezę. Staszek wrócił po dwóch dniach na kacu ale dalej nikt mu nie wierzył. Po jakimś czasie zakład pracy zorganizował wycieczkę do Watykanu. Na placu Św. Piotra papież wygłaszał przemówienie. Staszek postanowił udowodnić kolegom, że wszystkich zna i zniknął. Po dziesięciu minutach pojawił się koło papieża. Wszyscy z roboty już stwierdzili, że Staszek wszystkich zna. Nagle podbiega do nich jakiś arabski turysta i się pyta:
- Kim jest ten koleś ubrany na biało, macha rękami i stoi obok Staszka?
- Kim jest ten koleś ubrany na biało, macha rękami i stoi obok Staszka?
918
Dowcip #10141. Był sobie koleś, nazywał się Staszek i chwalił się w kategorii: „Śmieszne kawały o George Bushu”.
- Prezydent Bush powiedział, że jeśli Irak pozbędzie się Saddama, pomoże narodowi irackiemu, dostarczając mu żywności, lekarstw, budując mieszkania i rozwijając oświatę.
- Polska oczekuje podobnej propozycji.
- Polska oczekuje podobnej propozycji.
48
Dowcip #4473. - Prezydent Bush powiedział, że jeśli Irak pozbędzie się Saddama w kategorii: „Żarty o George Bushu”.
W dowód przyjaźni Bush z Putinem zamienili się sekretarkami. Po jakim czasie sekretarka Busha telefonuje do niego z Rosji.
- Szefie, ja tutaj nie wytrzymam. Kazano mi związać włosy, założyć stanik i przedłużyć spódnicę.
Wkrótce do Putina telefonuje ze Stanów jego sekretarka.
- Szefie, ja tutaj nie wytrzymam! Kazano mi rozpuścić włosy, zdjąć stanik i tak skrócić spódnicę, że lada moment będzie mi widać kaburę i jaja.
- Szefie, ja tutaj nie wytrzymam. Kazano mi związać włosy, założyć stanik i przedłużyć spódnicę.
Wkrótce do Putina telefonuje ze Stanów jego sekretarka.
- Szefie, ja tutaj nie wytrzymam! Kazano mi rozpuścić włosy, zdjąć stanik i tak skrócić spódnicę, że lada moment będzie mi widać kaburę i jaja.
446
Dowcip #6365. W dowód przyjaźni Bush z Putinem zamienili się sekretarkami. w kategorii: „Kawały o George Bushu”.
Niedawno Amerykanie żyli w Buszach, a teraz żyją w Barakach .
610
Dowcip #29248. Niedawno Amerykanie żyli w Buszach, a teraz żyją w Barakach . w kategorii: „Humor o George Bushu”.
Dlaczego mieszkańcy Wąchocka pomalowali wszystkie domy na biało?
- Bo usłyszeli wystąpienie prezydenta Busha - na biały dom nigdy nie spadnie żadna bomba.
- Bo usłyszeli wystąpienie prezydenta Busha - na biały dom nigdy nie spadnie żadna bomba.
27
Dowcip #8751. Dlaczego mieszkańcy Wąchocka pomalowali wszystkie domy na biało? w kategorii: „Śmieszne żarty o George Bushu”.
Niektórzy członkowie Partii Demokratycznej zaapelowali, aby siedemdziesiąt miliardów dolarów przeznaczonych na pomoc dla Iraku, lepiej spożytkować. Prezydent Bush zgodził się z nimi i poprosił dowództwo swojej armii o przygotowanie planów nalotów na Teksas.
36