Dowcipy o Eskimosach
Eskimos, Murzyn i Polak lecą samolotem. Murzyn wsadza rękę przez okno i mówi:
- To mój kraj.
Eskimos i Polak na to:
- Czemu?
Murzyn:
- Bo ciepło.
Później Eskimos wsadza rękę przez okno i mówi:
- To mój kraj.
Polak i Murzyn:
- Czemu?
Eskimos:
- Bo zimno.
Polak wsadza rękę przez okno i mówi:
- To mój kraj.
Eskimos i Murzyn
- Czemu?
- Bo zanim wystawiłem rękę przez okno, to miałem na niej zegarek.
- To mój kraj.
Eskimos i Polak na to:
- Czemu?
Murzyn:
- Bo ciepło.
Później Eskimos wsadza rękę przez okno i mówi:
- To mój kraj.
Polak i Murzyn:
- Czemu?
Eskimos:
- Bo zimno.
Polak wsadza rękę przez okno i mówi:
- To mój kraj.
Eskimos i Murzyn
- Czemu?
- Bo zanim wystawiłem rękę przez okno, to miałem na niej zegarek.
1146
Dowcip #27316. Eskimos, Murzyn i Polak lecą samolotem. w kategorii: „Dowcipy o Eskimosach”.
Wchodzi Eskimos do baru i mówi:
- Poproszę Whisky!
- Z lodem?
- Nawet mnie nie denerwuj.
- Poproszę Whisky!
- Z lodem?
- Nawet mnie nie denerwuj.
521
Dowcip #30479. Wchodzi Eskimos do baru i mówi w kategorii: „Śmieszne dowcipy o Eskimosach”.
Dziennikarz z Europy pyta Eskimosa:
- Czy można u was pracować, gdy temperatura spada poniżej sześćdziesięciu stopni Celsjusza?
- Można, ale wtedy do pracy używamy kobiet.
- Czy można u was pracować, gdy temperatura spada poniżej sześćdziesięciu stopni Celsjusza?
- Można, ale wtedy do pracy używamy kobiet.
63
Dowcip #21125. Dziennikarz z Europy pyta Eskimosa w kategorii: „Żarty o Eskimosach”.
Jaki jest szczyt umiejętności handlowych?
- Sprzedać chłodziarko-zamrażarkę Eskimosowi.
- Sprzedać chłodziarko-zamrażarkę Eskimosowi.
511
Dowcip #28055. Jaki jest szczyt umiejętności handlowych? w kategorii: „Humor o Eskimosach”.
Czego najpierw uczy się mały Eskimos?
- Nie jeść żółtego śniegu ...
- Nie jeść żółtego śniegu ...
13
Dowcip #24922. Czego najpierw uczy się mały Eskimos? w kategorii: „Śmieszne kawały o Eskimosach”.
Czego uczą się Eskimosi w szkołach?
- Żeby nie jeść żółtego śniegu!
- Żeby nie jeść żółtego śniegu!
512
Dowcip #24348. Czego uczą się Eskimosi w szkołach? w kategorii: „Śmieszne dowcipy o Eskimosach”.
Środek Sahary w samo południe. Wycieńczony facet czołga się między piaskowymi wydmami. Jest potwornie zmęczony i spragniony. Jego czoło jest zlane od potu. Stracił około dziesięć kilo. Nie miał kropli wody w ustach od trzech dni. Jest na skraju wycieńczenia. Aż tu nagle do jego uszu dochodzą ciche krzyki:
- Naprzód... Naprzód pieski....
Nie potrafi uwierzyć własnym uszom, ale ostatkiem sił podnosi się na ramionach i czołga szybko w stronę zbliżającego się głosu. Owy głos też się zbliża szybko w jego stronę. Nagle zza wydmy wyjeżdża Eskimos odziany w gruby kożuch. Jedzie saniami ciągniętymi przez osiem dorodnych psów. Dwa Husky i sześć Alaskan Malamutów. Facet nie potrafi uwierzyć w to, co zobaczył. Jest pewien, że to fata Morgana, ale biorąc pod uwagę swoją desperację i to, że nie ma już nic do stracenia, postanawia zawołać w stronę Eskimosa:
- Ratunku! Pomocy!
Eskimos słysząc wołanie, zmienia kierunek i podjeżdża saniami do faceta. W tym momencie facet mówi:
- Totalnie nie mam pojęcia co tu robisz i jak się tu znalazłeś. Ale proszę pomóż mi. Jestem na skraju wycieńczenia. Nie miałem kropli wody w ustach od trzech dni.
Na to Eskimos:
- A co, zabłądziłeś?
- Naprzód... Naprzód pieski....
Nie potrafi uwierzyć własnym uszom, ale ostatkiem sił podnosi się na ramionach i czołga szybko w stronę zbliżającego się głosu. Owy głos też się zbliża szybko w jego stronę. Nagle zza wydmy wyjeżdża Eskimos odziany w gruby kożuch. Jedzie saniami ciągniętymi przez osiem dorodnych psów. Dwa Husky i sześć Alaskan Malamutów. Facet nie potrafi uwierzyć w to, co zobaczył. Jest pewien, że to fata Morgana, ale biorąc pod uwagę swoją desperację i to, że nie ma już nic do stracenia, postanawia zawołać w stronę Eskimosa:
- Ratunku! Pomocy!
Eskimos słysząc wołanie, zmienia kierunek i podjeżdża saniami do faceta. W tym momencie facet mówi:
- Totalnie nie mam pojęcia co tu robisz i jak się tu znalazłeś. Ale proszę pomóż mi. Jestem na skraju wycieńczenia. Nie miałem kropli wody w ustach od trzech dni.
Na to Eskimos:
- A co, zabłądziłeś?
28
Dowcip #32860. Środek Sahary w samo południe. w kategorii: „Humor o Eskimosach”.
Eskimos przynosi telewizor do serwisu napraw:
- Co się dzieje?
- Śnieży.
- Co się dzieje?
- Śnieży.
04
Dowcip #24956. Eskimos przynosi telewizor do serwisu napraw w kategorii: „Żarty o Eskimosach”.
Eskimos, będąc w Kanadzie, kupił sobie lodówkę. Zdumiony sprzedawca pyta:
- Po co panu ta lodówka, przecież na Grenlandii mróz trzyma cały rok?
- To proste. Tam na dworze jest minus sześćdziesiąt stopni, w domu minus czterdzieści stopni, w łóżku minus trzydzieści stopni. W lodówce przynajmniej będę mógł się ogrzać.
- Po co panu ta lodówka, przecież na Grenlandii mróz trzyma cały rok?
- To proste. Tam na dworze jest minus sześćdziesiąt stopni, w domu minus czterdzieści stopni, w łóżku minus trzydzieści stopni. W lodówce przynajmniej będę mógł się ogrzać.
211
Dowcip #25432. Eskimos, będąc w Kanadzie, kupił sobie lodówkę. w kategorii: „Żarty o Eskimosach”.
Konferencja prasowa w Białym Domu, sekretarz obrony relacjonuje:
- Podczas działań w Afganistanie poległo trzy tysiące czterysta sześćdziesięciu trzech mieszkańców tego kraju i jeden Eskimos.
Dziennikarze zaciekawieni natychmiast pytają o co chodzi z tym Eskimosem, a sekretarz obraca się do prezydenta:
- Widzisz, Dżordż, mówiłem że tymi paroma Arabusami nikt się nie przejmie.
- Podczas działań w Afganistanie poległo trzy tysiące czterysta sześćdziesięciu trzech mieszkańców tego kraju i jeden Eskimos.
Dziennikarze zaciekawieni natychmiast pytają o co chodzi z tym Eskimosem, a sekretarz obraca się do prezydenta:
- Widzisz, Dżordż, mówiłem że tymi paroma Arabusami nikt się nie przejmie.
13