Dowcipy o żarówce

Ilu gliniarzy potrzeba do wymiany żarówki?
- Trzech, Jeden trzyma drugiego, drugi trzyma trzeciego, a trzeci wkręca.

Dlaczego ludzie w Wąchocku trzymają żarówki w ustach?
- Bo chcą się wyrażać jasno!

Ilu potrzeba mężczyzn by wkręcić żarówkę?
- Pięciu. Jednego, by ją wkręcił, czterech pozostałych żeby słuchali jak się tym chwali.

Dlaczego blondynki mają spuchnięte wargi?
- Od zdmuchiwania żarówki.

Co wisi na suficie i grozi?
- Żarówka firmy osram.

Jak mądra blondynka odkręca żarówkę?
- Stoi trzymając żarówkę i czeka, bo wie, że Ziemia się kręci.

Jaka jest różnica miedzy penisem, a żarówką?
- Żadna ... I jedno i drugie można zastąpić świeczką.

Czym różni się żarówka od blondynki.
- A no tym, że żarówka ciągnie napięcie, a blondynka na kolanach.

Czym różni się żarówka od penisa?
- Niczym, bo to i to można zastąpić świecą!

Szefowie największych banków zorganizowali mistrzostwa świata we włamywaniu się do sejfu. Zasada była taka: Reprezentacja kraju ma minutę na włamanie się do sejfu przy zgaszonym świetle. Po minucie zapala się światło, co jest równoznaczne z przegraną. Pierwsi wystartowali Niemcy, mija minuta - nie udało się. Następnie startują Rosjanach, ta sama sytuacja. Potem kolejni Anglicy, Szkoci, Amerykanie, nie udaje się nikomu. W końcu startują Polacy ... Po minucie pan wciska przycisk, ale światło się nie zapala. Jeden Polak do drugiego:
- Rychu, mamy tyle kasy. Na co Ci jeszcze ta żarówka?