Dowcipy absurdalne
Marynarze pływają po wodach, a często po oceanach.
69
Dowcip #11104. Marynarze pływają po wodach, a często po oceanach. w kategorii: „Dowcipy bezsensowne”.
Zarówno Hugo jak i Kołątaj domagali się reform.
913
Dowcip #11114. Zarówno Hugo jak i Kołątaj domagali się reform. w kategorii: „Śmieszne dowcipy bezsensowne”.
Co robi blondynka w jednostce wojskowej na dachu?
- Próbuje nakarmić chlebem helikopter!
- Próbuje nakarmić chlebem helikopter!
1213
Dowcip #10659. Co robi blondynka w jednostce wojskowej na dachu? w kategorii: „Humor absurdalny”.
Ślimak miał wąsy krótko podcięte na grzywkę.
1913
Dowcip #11057. Ślimak miał wąsy krótko podcięte na grzywkę. w kategorii: „Dowcipy bezsensowne”.
Pewien facet zwiedzał ZOO. Nagle przypomniał sobie, że był umówiony na spotkanie. Niestety akurat zapomniał zegarka. Przyśpieszył więc kroku i gorączkowo poszukiwał kogoś, kto mógłby mu powiedzieć, która jest godzina. Nagle zobaczył słonia, a przy nim pracownika ZOO. Pyta więc gościa:
- Panie, która jest godzina?
W tym momencie porządkowy chwycił słonia za jądra, zaczął ściskać, podnosić, podrzucać, obijać o siebie. Kiedy skończył odpowiedział facetowi:
- Dochodzi trzecia.
A tamten zdziwiony:
- Skąd pan to wie?
- Jak pan się obejrzy, to pan zobaczy taki duży zegar.
- Panie, która jest godzina?
W tym momencie porządkowy chwycił słonia za jądra, zaczął ściskać, podnosić, podrzucać, obijać o siebie. Kiedy skończył odpowiedział facetowi:
- Dochodzi trzecia.
A tamten zdziwiony:
- Skąd pan to wie?
- Jak pan się obejrzy, to pan zobaczy taki duży zegar.
108
Dowcip #32863. Pewien facet zwiedzał ZOO. w kategorii: „Dowcipy bezsensowne”.
Jedzie facet pociągiem. W przedziale siedzi baba z przykrytym czymś koszykiem. Facet wyjmuje czekoladę, otwiera i częstuje babę, a baba na to:
- Ja dziękuje, ale może Dziungwa zechce.
Bierze czekoladę, odkrywa przykrycie koszyka, słychać chrum, chrum, mlask, mlask, chrup, mniam i baba wyjmuje sam papierek od czekolady. Facet dziwi się ”co to jest ta Dziungwa”? Jadą, jadą, facet wyjmuje butelkę wody. Baba nie chce, ale mówi, że może Dziungwa się napije. Wkłada butelkę do koszyka: chluup, chluuup, mlask, plask i wyjmuje zgniecioną pustą butelkę. Facet znowu się zastanawia ”co to za stwór”? Baba chcąc wyjść do WC, prosi faceta o popilnowanie koszyka. Facet się zgadza. Baba idzie, a on się zastanawia: ”zajrzeć, nie zajrzeć, zajrzeć, nie zajrzeć. A zajrzę, muszę zobaczyć co tam jest”.
Odkrywa kocyk, patrzy, a tam DZIUNGWA.
- Ja dziękuje, ale może Dziungwa zechce.
Bierze czekoladę, odkrywa przykrycie koszyka, słychać chrum, chrum, mlask, mlask, chrup, mniam i baba wyjmuje sam papierek od czekolady. Facet dziwi się ”co to jest ta Dziungwa”? Jadą, jadą, facet wyjmuje butelkę wody. Baba nie chce, ale mówi, że może Dziungwa się napije. Wkłada butelkę do koszyka: chluup, chluuup, mlask, plask i wyjmuje zgniecioną pustą butelkę. Facet znowu się zastanawia ”co to za stwór”? Baba chcąc wyjść do WC, prosi faceta o popilnowanie koszyka. Facet się zgadza. Baba idzie, a on się zastanawia: ”zajrzeć, nie zajrzeć, zajrzeć, nie zajrzeć. A zajrzę, muszę zobaczyć co tam jest”.
Odkrywa kocyk, patrzy, a tam DZIUNGWA.
1812
Dowcip #24595. Jedzie facet pociągiem. w kategorii: „Kawały absurdalne”.
Dlaczego dziewiątka boi się ósemki?
- Bo ósemka zjadła siódemkę.
- Bo ósemka zjadła siódemkę.
2611
Dowcip #30275. Dlaczego dziewiątka boi się ósemki? w kategorii: „Śmieszne żarty bezsensowne”.
Sposób na krokodyla.
Rekwizyty: pudełko po zapałkach, lupa.
1. Podchodzimy do krokodyla.
2. Spoglądamy na niego przez lupę.
3. Oddalamy lupę od naszego narządu wzroku.
4. Krokodyl się pomniejsza.
5. Całkiem malutkiego już krokodylka łapiemy delikatnie w paluchy i wkładamy do pudełka.
Rekwizyty: pudełko po zapałkach, lupa.
1. Podchodzimy do krokodyla.
2. Spoglądamy na niego przez lupę.
3. Oddalamy lupę od naszego narządu wzroku.
4. Krokodyl się pomniejsza.
5. Całkiem malutkiego już krokodylka łapiemy delikatnie w paluchy i wkładamy do pudełka.
2015
Dowcip #33137. Sposób na krokodyla. w kategorii: „Śmieszne kawały bezsensowne”.
Cześć. Mówi John. Właśnie zastrzeliłem wszystkich, którzy mi się dotychczas nagrali. Teraz biorę parę prochów na uspokojenie, umyje się i idę spać. Jak wstanę znowu odsłucham sekretarkę.
1013
Dowcip #21078. Cześć. Mówi John. w kategorii: „Żarty absurdalne”.
Przychodzi baba do lekarza z betoniarką na plecach. Lekarz pyta:
- Co pani jest?
A baba się zmieszała.
- Co pani jest?
A baba się zmieszała.
68