Dowcipy o wypadkach samochodowych
Po dłuższej jeździe pasażer, chcąc taksówkarzowi coś wytłumaczyć, leciutko stuknął go w ramię. A tu taksiarz zaczyna wrzeszczeć, panikować, kręcić kierownicą w prawo, w lewo i w końcu uderzyli w pobliskie drzewo. Pasażer się wygramolił z wraku obok niego staje roztrzęsiony taryfiarz. Pasażer:
- Panie, coś Pan taki strachliwy?
Taksówkarz:
- Człowieku, ja pierwszy dzień na taksówce. Wcześniej dwadzieścia lat robiłem za kierowcę w zakładzie pogrzebowym!
- Panie, coś Pan taki strachliwy?
Taksówkarz:
- Człowieku, ja pierwszy dzień na taksówce. Wcześniej dwadzieścia lat robiłem za kierowcę w zakładzie pogrzebowym!
29
Dowcip #4760. Po dłuższej jeździe pasażer, chcąc taksówkarzowi coś wytłumaczyć w kategorii: „Dowcipy o wypadkach samochodowych”.
Mały Jaś usłyszał część wiadomości radiowej: ”W wypadku nikt nie zginął, ale dziesięć osób doznało obrażeń...”. Gdy po chwili jego dziadek wrócił ze sklepu i zapytał o czym były wiadomości, chłopiec odpowiedział:
- Był wypadek. Nikt nie zginął, ale wszyscy są obrażeni.
- Był wypadek. Nikt nie zginął, ale wszyscy są obrażeni.
58
Dowcip #11495. Mały Jaś usłyszał część wiadomości radiowej w kategorii: „Śmieszne dowcipy o wypadkach samochodowych”.
Poseł, jadąc samochodem, potrącił dwóch pieszych na przejściu. Przychodzi do znajomego prokuratora i pyta:
- Co z tym zrobimy?
Prokurator po chwili odpowiada:
- Myślę, że ten, który głową rozbił przednią szybę, może dostać pięć lat za uszkodzenie cudzego mienia, a ten drugi, co odleciał w krzaki, osiem lat za próbę ucieczki z miejsca wypadku.
- Co z tym zrobimy?
Prokurator po chwili odpowiada:
- Myślę, że ten, który głową rozbił przednią szybę, może dostać pięć lat za uszkodzenie cudzego mienia, a ten drugi, co odleciał w krzaki, osiem lat za próbę ucieczki z miejsca wypadku.
025
Dowcip #25055. Poseł, jadąc samochodem, potrącił dwóch pieszych na przejściu. w kategorii: „Humor o wypadkach samochodowych”.
Jedzie Ziobro samochodem i potrącił dwóch pieszych na przejściu. Przychodzi do sędziego i się pyta:
- Co z tym zrobimy?
Sędzia się zastanowił i odpowiada:
- Myślę, że ten, który głową rozbił przednią szybę może dostać pięć lat za uszkodzenie cudzego mienia, a ten drugi, co odleciał w krzaki, osiem lat za próbę ucieczki.
- Co z tym zrobimy?
Sędzia się zastanowił i odpowiada:
- Myślę, że ten, który głową rozbił przednią szybę może dostać pięć lat za uszkodzenie cudzego mienia, a ten drugi, co odleciał w krzaki, osiem lat za próbę ucieczki.
314
Dowcip #16600. Jedzie Ziobro samochodem i potrącił dwóch pieszych na przejściu. w kategorii: „Kawały o wypadkach samochodowych”.
Blondynka rozbiła samochód o drzewo. Jest strasznie zdenerwowana. Mąż ją zabije za rozbite auto. Podjeżdża pewien kierowca i mówi:
- Jak będzie pani dmuchać w rurę wydechową, to auto wróci do dawnego wyglądu.
Blondynka posłuchała i dmucha, ale to nic nie pomaga. Podjeżdża druga blondynka i mówi:
- Ja wiem czemu to nie pomaga... Masz szyby otwarte.
- Jak będzie pani dmuchać w rurę wydechową, to auto wróci do dawnego wyglądu.
Blondynka posłuchała i dmucha, ale to nic nie pomaga. Podjeżdża druga blondynka i mówi:
- Ja wiem czemu to nie pomaga... Masz szyby otwarte.
76
Dowcip #17082. Blondynka rozbiła samochód o drzewo. Jest strasznie zdenerwowana. w kategorii: „Humor o wypadkach samochodowych”.
Pewien szkot wychodzi z domu. Kiedy otwiera drzwi na zewnątrz przejerzdża obok samochód i ochlapuje go błotem. Szkot się wydziera:
- Cholera, mój garnitur, mój garnitur!
Wsiada do Rols Royca i jedzie. W pewnej chwili, za miastem brakuje mu paliwa. Zjeżdża na bok. Otwiera drzwi samochodu i w tym momencie przejęzdżający samochód uderza w niego i odrywa od reszty limuzyny.
- Cholera, mój Rolls, mój Rolls!
Zdruzgotany szkot postanawia złapać stopa. Staje przy drodze i zaczyna machać ręką. Nagle przejeżdżający samochód urywa mu ją.
- Mój Rolex, mój Rolex!
- Cholera, mój garnitur, mój garnitur!
Wsiada do Rols Royca i jedzie. W pewnej chwili, za miastem brakuje mu paliwa. Zjeżdża na bok. Otwiera drzwi samochodu i w tym momencie przejęzdżający samochód uderza w niego i odrywa od reszty limuzyny.
- Cholera, mój Rolls, mój Rolls!
Zdruzgotany szkot postanawia złapać stopa. Staje przy drodze i zaczyna machać ręką. Nagle przejeżdżający samochód urywa mu ją.
- Mój Rolex, mój Rolex!
41
Dowcip #18821. Pewien szkot wychodzi z domu. w kategorii: „Humor o wypadkach samochodowych”.
Jedzie Rydzyk swoją nową Audi. Oczywiście siedzi z tyłu, a prowadzi jego kierowca. Nagle coś rozjechali. Po cofnięciu do tyłu okazuje się, że to jakieś dwie staruszki. Widząc to kierowca, mówi:
- Ratujemy je czy nie?
Na co oburzony Rydzyk.
- Oczywiście, że ratujemy. Przecież ktoś musi spłacić moje nowe Audi.
- Ratujemy je czy nie?
Na co oburzony Rydzyk.
- Oczywiście, że ratujemy. Przecież ktoś musi spłacić moje nowe Audi.
811
Dowcip #19320. Jedzie Rydzyk swoją nową Audi. w kategorii: „Śmieszny humor o wypadkach samochodowych”.
Mr Smith bawił w Paryżu. Zamierzał przejść przez ulicę - spojrzał w prawo, doszedł do środka jezdni, spojrzał w lewo.
Pogrzeb odbędzie się w sobotę.
Pogrzeb odbędzie się w sobotę.
78
Dowcip #12208. Mr Smith bawił w Paryżu. w kategorii: „Śmieszne kawały o wypadkach samochodowych”.
Masztalski jechał samochodem przez wieś i przejechał świnię. Wyszedł z auta i skruszony przeprasza wieśniaka.
- Jo wom ta strata wynagrodza.
- Pan?! - krzyczy wieśniak. - Pan jest na to za chudy!
- Jo wom ta strata wynagrodza.
- Pan?! - krzyczy wieśniak. - Pan jest na to za chudy!
14
Dowcip #13038. Masztalski jechał samochodem przez wieś i przejechał świnię. w kategorii: „Śmieszne żarty o wypadkach samochodowych”.
Na ulicy Jana Pawła rozbił się polonez o słup elektryczny. Koło tego wypadku siedzi sobie spokojnie koleś na ławce, podchodzi do niego policjant i pyta:
- Widziałeś jak to było?
- Widziałem. - odpowiada koleś. - Widzi pan policjant ten słup?
- No widzę.
- No, pan widzi, ja widzę, a oni nie widzieli!
- Widziałeś jak to było?
- Widziałem. - odpowiada koleś. - Widzi pan policjant ten słup?
- No widzę.
- No, pan widzi, ja widzę, a oni nie widzieli!
24