Dowcipy o programistach
Blondynka rozmawia ze swoimi przyjaciółkami:
- Wczoraj w nocnym klubie poznałam programistę!
- Och Ty szczęściaro!!!
- Zaprosił mnie do siebie, wypiliśmy trochę, potem zaczął mnie dotykać...
- I co? I co?
- No i mu mówię: ”Rozbierz mnie!”
- Nie może być!!!
- Zdjął ze mnie spodnie, potem majteczki...
- Co Ty mówisz? Nosisz majteczki?
- Wczoraj w nocnym klubie poznałam programistę!
- Och Ty szczęściaro!!!
- Zaprosił mnie do siebie, wypiliśmy trochę, potem zaczął mnie dotykać...
- I co? I co?
- No i mu mówię: ”Rozbierz mnie!”
- Nie może być!!!
- Zdjął ze mnie spodnie, potem majteczki...
- Co Ty mówisz? Nosisz majteczki?
68
Dowcip #32670. Blondynka rozmawia ze swoimi przyjaciółkami w kategorii: „Humor o programistach”.
Ilu potrzeba programistów do wkręcenia żarówki?
- Ani jednego, bo to sprawa hardware’u ...
- Ani jednego, bo to sprawa hardware’u ...
93
Dowcip #23417. Ilu potrzeba programistów do wkręcenia żarówki? w kategorii: „Śmieszny humor o programistach”.
Złapał głodny programista złotą rybkę, no i jak zawsze ma do dyspozycji trzy życzenia:
- Po pierwsze, chce pokoju na całym świecie
Biedna ryba na to:
- Sorki, za trudne, inne poproszę.
- No to niech Windows 95 się nie zawiesza.
- Dobra już, może być pokój na całym świecie.
- Po pierwsze, chce pokoju na całym świecie
Biedna ryba na to:
- Sorki, za trudne, inne poproszę.
- No to niech Windows 95 się nie zawiesza.
- Dobra już, może być pokój na całym świecie.
514
Dowcip #1922. Złapał głodny programista złotą rybkę w kategorii: „Śmieszne dowcipy o programistach”.
Co by było, gdyby Prokom pisał oprogramowanie dla elektrowni jądrowych?
- Nic, nic już by nie było.
- Nic, nic już by nie było.
16
Dowcip #12712. Co by było w kategorii: „Śmieszne żarty o programistach”.
Poranek. Ponury jak chmura gradowa programista wchodzi do kuchni na śniadanie po nocy spędzonej przy komputerze.
Żona jak to żona, natychmiast zauważyła, że coś nie w porządku:
- Co się stało Maniuś, program nie zadziałał?
- Zadziałał.
- No to może się wieszał?
- Chodził jak burza!
- Więc czemu jesteś taki ponury?
- Zdrzemnąłem się na Backspace.
Żona jak to żona, natychmiast zauważyła, że coś nie w porządku:
- Co się stało Maniuś, program nie zadziałał?
- Zadziałał.
- No to może się wieszał?
- Chodził jak burza!
- Więc czemu jesteś taki ponury?
- Zdrzemnąłem się na Backspace.
47
Dowcip #11556. Poranek. w kategorii: „Dowcipy o programistach”.
Żona wysyła męża - programistę do sklepu:
- Kup parówki, jak będą jajka, to też kup.
Mąż w sklepie:
- Są jajka?
- Tak.
- To poproszę parówki.
- Kup parówki, jak będą jajka, to też kup.
Mąż w sklepie:
- Są jajka?
- Tak.
- To poproszę parówki.
64
Dowcip #30293. Żona wysyła męża - programistę do sklepu w kategorii: „Humor o programistach”.
Rodzice zastanawiają się nad przyszłością syna:
- Skończy z wyróżnieniem liceum o kierunku matematyczno - fizycznym - mówi ojciec - potem pójdzie na uniwersytet, poświęci się karierze naukowej, zostanie asystentem, będzie stawiał śmiałe hipotezy, sprawdzał je na komputerach, pisał dla nich specjalistyczne programy.
- Co, ma zostać programistą?! Nigdy! - oburzyła się matka. - Skończy akademię muzyczną w klasie fortepianu, będzie występował na międzynarodowych konkursach, będzie poszukiwał nowych form, nowych brzmień, będzie je obrabiał na komputerach, pisał wyrafinowane programy.
- Co, ma zostać programistą? Nigdy! - oburzył się ojciec.
- Przestańcie robić ten hałas! - powiedział syn wychodząc ze swojego pokoju. - Szkołę rzuciłem, z muzycznej mnie wywalili.
- Bój się Boga, synku, co ty będziesz robił? - jęknęli rodzice.
- Będę programistą.
- Skończy z wyróżnieniem liceum o kierunku matematyczno - fizycznym - mówi ojciec - potem pójdzie na uniwersytet, poświęci się karierze naukowej, zostanie asystentem, będzie stawiał śmiałe hipotezy, sprawdzał je na komputerach, pisał dla nich specjalistyczne programy.
- Co, ma zostać programistą?! Nigdy! - oburzyła się matka. - Skończy akademię muzyczną w klasie fortepianu, będzie występował na międzynarodowych konkursach, będzie poszukiwał nowych form, nowych brzmień, będzie je obrabiał na komputerach, pisał wyrafinowane programy.
- Co, ma zostać programistą? Nigdy! - oburzył się ojciec.
- Przestańcie robić ten hałas! - powiedział syn wychodząc ze swojego pokoju. - Szkołę rzuciłem, z muzycznej mnie wywalili.
- Bój się Boga, synku, co ty będziesz robił? - jęknęli rodzice.
- Będę programistą.
69
Dowcip #30717. Rodzice zastanawiają się nad przyszłością syna w kategorii: „Dowcipy o programistach”.
Rozmawia dwóch programistów:
- Wiesz, wczoraj mój kumpel uszkodził w ciągu 5 minut serwer.
- Co ty powiesz?! Jest hackerem?
- Nie, debilem!
- Wiesz, wczoraj mój kumpel uszkodził w ciągu 5 minut serwer.
- Co ty powiesz?! Jest hackerem?
- Nie, debilem!
08
Dowcip #17721. Rozmawia dwóch programistów w kategorii: „Śmieszny humor o programistach”.
Jak łapią słonia:
Matematyk:
- Jedzie do Afryki, odrzuca wszystko co nie jest słoniem i łapie jedną z pozostałych rzeczy.
Doświadczony matematyk:
- Najpierw przeprowadza dowód istnienia co najmniej jednego słonia, a potem postępuje tak jak matematyk.
Profesor matematyki:
- Przeprowadza dowód istnienia co najmniej jednego słonia, a jego złapanie pozostawia jako temat pracy magisterskiej dla swoich studentów.
Programista:
- Wykonuje następujący algorytm:
GOTO Afryka, Przylądek Dobrej Nadziei.
REPEAT
złapany: = łap_zwierzę;
if złapany słoń then begin
krok_na_zachód;
if brzeg then begin
krok_na_północ;
GOTO zachodni brzeg
end;
end UNTIL złapany = słoń;
Doświadczony programista:
- Przed wykonaniem tego programu umieści w Kairze jednego słonia, aby algorytm kiedyś się zakończył.
Programista assemblerowy:
- Wykona ten sam algorytm, ale na czworakach.
Matematyk:
- Jedzie do Afryki, odrzuca wszystko co nie jest słoniem i łapie jedną z pozostałych rzeczy.
Doświadczony matematyk:
- Najpierw przeprowadza dowód istnienia co najmniej jednego słonia, a potem postępuje tak jak matematyk.
Profesor matematyki:
- Przeprowadza dowód istnienia co najmniej jednego słonia, a jego złapanie pozostawia jako temat pracy magisterskiej dla swoich studentów.
Programista:
- Wykonuje następujący algorytm:
GOTO Afryka, Przylądek Dobrej Nadziei.
REPEAT
złapany: = łap_zwierzę;
if złapany słoń then begin
krok_na_zachód;
if brzeg then begin
krok_na_północ;
GOTO zachodni brzeg
end;
end UNTIL złapany = słoń;
Doświadczony programista:
- Przed wykonaniem tego programu umieści w Kairze jednego słonia, aby algorytm kiedyś się zakończył.
Programista assemblerowy:
- Wykona ten sam algorytm, ale na czworakach.
35
Dowcip #14205. Jak łapią słonia w kategorii: „Śmieszne kawały o programistach”.
Mądry programista słyszy Tao i postępuje za nim. Średni programista słyszy Tao i szuka go. Głupi programista słyszy Tao i śmieje się z niego.
48