LogowanieRejestracja
Dowcip.NET
KategorieLosujDodaj

Dowcipy o piłce nożnej


”Niemcy opierają swoje szansę na iluzorycznych argumentach, że piłka jest okrągła, a bramki są dwie”.
Andrzej Zydorowicz, TV.
81

Dowcip #15296. ”Niemcy opierają swoje szansę na iluzorycznych argumentach w kategorii: „Humor o piłce nożnej”.

Mecz o superpuchar, pięć tysięcy ludzi na trybunach. Kibice szaleją, wrzeszczą i ogólnie jest fajno. Wszyscy oczywiście stoją, wszyscy, oprócz jednego faceta, który zamiast patrzeć na grę, ostro się onanizuje, nie zwracając na nikogo uwagi. W pewnym momencie ktoś to zauważa i zaczyna się przyglądać. Potem szturcha drugiego i już po chwili duża grupa ludzi patrzy na ostro walczącego z ”klejnotem” faceta. Kilka minut później cały stadion patrzy już na gościa, który nadal nie wie jakie wzbudza zainteresowanie. Nawet telewizyjne kamery się na nim skupiły. Wreszcie zawodnicy obu drużyn zauważyły brak dopingu i też patrzą tam gdzie wszyscy. W końcu - UUUUHHHH! Facet skończył, czerwony z wysiłku ale szczęśliwy ... Schował interes, wyciągnął papierosy i zapałki. W tym momencie widzi, że cały stadion patrzy w milczeniu na niego. Gościu zamiera z fajką przy ustach i zapaloną zapałką, spogląda powoli wokoło i w końcu mówi ze zrezygnowaniem:
- Nie no, nie mówcie, że tu jarać nie wolno ...
35

Dowcip #23277. Mecz o superpuchar, pięć tysięcy ludzi na trybunach. w kategorii: „Humor o piłce nożnej”.

Pyta się redaktor trzech pedałów. Pyta pierwszego.
- Jaki pan najbardziej lubi sport?
- Boks.
- A czemu boks?
- Bo mężczyźni są tacy umięśnieni i gdy sędzia podnosi im ręce to widać im pachy.
Pyta drugiego.
- A jaki pan najbardziej lubi sport?
- Koszykówkę.
- A czemu koszykówkę?
- Bo mężczyźni są tacy wysocy i jak rzucają to widać im pachy.
No to pyta trzeciego.
- A jaki pan najbardziej lubi sport?
- Piłkę nożną.
- A czemu piłkę nożną?
- No bo biegniesz z piłką, mijasz obrońcę podajesz do kolegi on podaje do ciebie, ty podajesz do drugiego kolegi on ci podaje, mijasz bramkarza, jesteś sam na sam z bramką no i nie trafiasz. Wszyscy kibice krzyczą ”ch*j ci w dupę” a ty leżysz i marzysz.
58

Dowcip #24175. Pyta się redaktor trzech pedałów. Pyta pierwszego. w kategorii: „Śmieszne kawały o piłce nożnej”.

Co ma wspólnego ze sobą jaja i reprezentacja Polski w piłce nożnej?
- Biorą udział, ale nie wchodzą.
253

Dowcip #22580. Co ma wspólnego ze sobą jaja i reprezentacja Polski w piłce nożnej? w kategorii: „Śmieszne dowcipy o piłce nożnej”.

JEJ pamiętnik:
”Sobota wieczorem, wydał mi się trochę dziwny. Umówiliśmy się na drinka w barze. Ponieważ całe popołudnie z koleżankami byłam na zakupach, myślałam, że może to moja wina. Dotarłam trochę z opóźnieniem, ale on nic nie powiedział. Żadnego komentarza. Rozmowa była jakaś spięta, więc ja proponowałam pójść w inne miejsce, bardziej spokojne, intymne. W drodze do ładnej restauracji on dalej był dziwny. Był jakby nieobecny. Próbowałam go rozbawić, i zaczęłam się zastanawiać czy to moja wina czy nie! Pytałam czy coś nie tak zrobiłam, on powiedział że nie mam z tym nic wspólnego, ale jego odpowiedź nie była przekonująca. Później w drodze do domu objęłam go i powiedziałam że go bardzo kocham ale on dał mi tylko zimny pocałunek bez żadnego słowa. Nie wiem jak tłumaczyć jego zachowanie, nic nie powiedział. Nie powiedział, że mnie kocha. Bardzo się tym martwię! W końcu dotarliśmy domu. W tamtej chwili byłam pewna, że on chciał mnie zostawić. Próbowałam z nim rozmawiać, ale on włączył telewizor i oglądał coś zanurzony w myślach, chcąc jakby powiedzieć że wszystko się skończyło. W końcu poddałam się i poszłam spać. Ale dziesięć minut później, niespodziewanie on też przyszedł do łóżka, i o dziwo oddał moje pieszczoty, i kochaliśmy się, mimo że cały czas był jakiś zimny, jakby daleko ode mnie. Próbowałam rozmawiać znowu o naszej sytuacji, o jego zachowaniu, ale on już spał. Zaczęłam płakać. Płakałam całą noc, aż zasnęłam. Jestem pewna, że on myśli o innej, moje życie jest takie trudne.”
JEGO pamiętnik:
”Legia przegrała... ale przynajmniej był sex!”
17

Dowcip #298. JEJ pamiętnik w kategorii: „Śmieszne żarty o piłce nożnej”.

Hans mówi do żydów:
- Dziś zagramy w piłkę nożną.
Żydzi się cieszą, a Hans na to:
- Ale na polu minowym
Żydzi:
- Uuu
- Ale te pole będzie odminowane.
Chwila radości żydów i Hans kontynuuje:
- ... Ale dopiero po meczu.
621

Dowcip #24964. Hans mówi do żydów w kategorii: „Śmieszne żarty o piłce nożnej”.

Mecz Anglia - Polska, stadion Wembley, Sto tysięcy ludzi na trybunach. Druga połowa, Polska wygrywa jeden do zera, kibice szaleją, wrzeszczą i ogólnie bardzo gorąca atmosfera. Wszyscy oczywiście stoją, wszyscy oprócz jednego faceta, Polaka, który zamiast patrzyć na grę ostro się onanizuje, nie zwracając na nikogo uwagi. W pewnym momencie ktoś to zauważa i zaczyna się przyglądać.
Potem szturcha drugiego i już po chwili duża grupa ludzi patrzy na ostro ”walczącego” Polaka. Kilka minut później cały stadion patrzy już na faceta, który nadal nie wie jakie wzbudza zainteresowanie. Nawet telewizyjne kamery się na nim skupiły. Wreszcie zawodnicy obu drużyn zauważyli brak dopingu i też patrzą tam gdzie wszyscy. W końcu UUUUHHHH! Facet skończył, czerwony z wysiłku ale szczęśliwy. Schował interes, wyciągnął papierosy i zapałki. W tym momencie widzi, że cały stadion patrzy w milczeniu na niego. Gościu zamiera z fajką przy ustach i zapaloną zapałka, spogląda powoli wokoło i w końcu mówi ze zrezygnowaniem:
- Nie, no nie mówcie, że tu nie wolno jarać!
13

Dowcip #13026. Mecz Anglia - Polska, stadion Wembley, Sto tysięcy ludzi na trybunach. w kategorii: „Śmieszne żarty o piłce nożnej”.

Trzech pedałów kłóci się, który ze sportów jest najlepszy. Pierwszy mówi, że pływanie, gdyż można wszystko widzieć. Drugi zaś twierdzi, iż zapasy, gdyż można macać. A trzeci odpowiada, że piłka nożna.
Koledzy pytają:
- Dlaczego?
Ten odpowiada:
- Biegnę na bramkę przeciwnika, nie trafiam, a trzydzieści tysięcy kibiców krzyczy: ”ch*j Ci w dupę, ch*j Ci w dupę!”. A ja leżę i marzę ...
114

Dowcip #2316. Trzech pedałów kłóci się, który ze sportów jest najlepszy. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o piłce nożnej”.

Po latach spotyka się dwóch kumpli.
- Cześć, co słychać?
- Kiepsko, jestem bezrobotny.
- Ja też jestem bezrobotny, ale forsy mam jak lodu i nie narzekam.
- To z czego żyjesz?
- Chodzę na mecze piłkarskie.
- No i co?
- Podczas przerwy większość kibiców nie idzie sikać do ubikacji, tylko idę pod siatkę i leją. Ja wówczas jestem z drugiej strony siatki, łapię takiego za interes i mówię ”Dawaj dwie stówy albo ci go utnę brzytwą”. No i po każdym meczu mam jakieś cztery tysiące.
- Wiesz co? Idę na następny mecz spróbować tak zarobić!
Na meczu obaj umówili się, że zaczynają z przeciwległych końców siatki i spotykają się w jej połowie. Gdy zaczęła się druga połowa meczu, jeden pyta drugiego:
- Jak ci idzie?
- Mam już te cztery tysiące, a jak tobie?
- A ja mam sześćset złotych i osiemnaście członków.
36

Dowcip #1429. Po latach spotyka się dwóch kumpli. w kategorii: „Humor o piłce nożnej”.

Żarty o piłce nożnejDowcipy o piłce nożnejKawały o piłce nożnejŚmieszne dowcipy o piłce nożnejHumor o piłce nożnejŚmieszne kawały o piłce nożnejŚmieszny humor o piłce nożnejŚmieszne żarty o piłce nożnej

Pomoc

» Regulamin

» Kontakt

Przydatne zasoby

» Alfabet Morse'a OnLine

» Anonse motoryzacyjne

» Internetowy słownik antonimów

» Definicje

» Definicje do krzyżówek

» Odmiana wyrazów

» Nianie do dzieci

» Internetowy słownik rymów do przymiotników

» Stopniowanie przysłówków i przymiotników

» Internetowy słownik synonimów

» Wyliczanki do klaskania

» Zagadki z odpowiedziami dla dzieci

» Zmiana czasu na czas letni

 

najlepsze dowcipynajlepsze kawałynajlepsze żartynajlepszy humor Dowcip.NET © LocaHost