Dowcipy o narodzinach
Noc. Smutny facet pije przy barze. Obok niego siada kot.
- Wiesz - zwraca się do niego facet - mam przechlapane. Moja żona dziś urodziła trojaczki.
- Nie martw się - uspokaja go kot. - Jakoś je rozdasz...
- Wiesz - zwraca się do niego facet - mam przechlapane. Moja żona dziś urodziła trojaczki.
- Nie martw się - uspokaja go kot. - Jakoś je rozdasz...
417
Dowcip #33752. Noc. Smutny facet pije przy barze. Obok niego siada kot. w kategorii: „Śmieszny humor o narodzinach”.
Pije mąż z kotem:
- Ech - mówi mąż - moja stara wczoraj urodziła czworaczki.
- Nie przeżywaj tak - mówi kot - jakoś je rozdasz.
- Ech - mówi mąż - moja stara wczoraj urodziła czworaczki.
- Nie przeżywaj tak - mówi kot - jakoś je rozdasz.
79178
Dowcip #33730. Pije mąż z kotem w kategorii: „Śmieszne żarty o narodzinach”.
Świeżo upieczony ojciec ogląda pierworodnego syna:
- Ale ma sprzęt, normalnie niesamowicie wielki - mówi z zachwytem.
- No faktycznie - mówi matka. - Ale za to uszy to ma po tobie.
- Ale ma sprzęt, normalnie niesamowicie wielki - mówi z zachwytem.
- No faktycznie - mówi matka. - Ale za to uszy to ma po tobie.
24