
Dowcipy o mężu i żonie
Żona mówi do męża:
- Kochanie, jak się kąpałam, to ogoliłam sobie cipkę. Wiesz, co to znaczy?
- Że mamy zapchany odpływ?
- Kochanie, jak się kąpałam, to ogoliłam sobie cipkę. Wiesz, co to znaczy?
- Że mamy zapchany odpływ?
29
Dowcip #28312. Żona mówi do męża w kategorii: „Dowcipy o mężu i żonie”.
Przychodzi Murzyn późno do domu. Żona do niego:
- Chuchnij!
- Nie no weź, przestań.
- No już chuchaj!!
- No dobra.
Chucha.
- Jadłeś!!!
- Chuchnij!
- Nie no weź, przestań.
- No już chuchaj!!
- No dobra.
Chucha.
- Jadłeś!!!
643
Dowcip #28868. Przychodzi Murzyn późno do domu. w kategorii: „Żarty o mężu i żonie”.

Mąż i żona jedzą obiadek, żona paskudnie oblała się zupą:
- Popatrz jak ja wyglądam. Jak świnia!
- No i jeszcze się zupą oblałaś.
- Popatrz jak ja wyglądam. Jak świnia!
- No i jeszcze się zupą oblałaś.
25
Dowcip #27620. Mąż i żona jedzą obiadek, żona paskudnie oblała się zupą w kategorii: „Śmieszne żarty o mężu i żonie”.
Szaleje pożar. Małżeństwo wybiega z płonącego budynku. Żona mówi do męża:
- Wiesz, Zdzisiek, po raz pierwszy od piętnastu lat wychodzimy gdzieś razem.
- Wiesz, Zdzisiek, po raz pierwszy od piętnastu lat wychodzimy gdzieś razem.
19
Dowcip #28049. Szaleje pożar. Małżeństwo wybiega z płonącego budynku. w kategorii: „Śmieszne kawały o mężu i żonie”.

Wpada facet do domu i od progu uszczęśliwiony woła:
- Żono, wygraliśmy szóstkę w totka.
Wchodzi do pokoju, a żona siedzi w fotelu i płacze.
- Dlaczego Ty płaczesz, przecież będziemy bogaci! Mamy szóstkę!
Żona na to:
- Umarła moja mama, a Ty mi każesz się cieszyć!
A facet
- O cholera! Kumulacja!
- Żono, wygraliśmy szóstkę w totka.
Wchodzi do pokoju, a żona siedzi w fotelu i płacze.
- Dlaczego Ty płaczesz, przecież będziemy bogaci! Mamy szóstkę!
Żona na to:
- Umarła moja mama, a Ty mi każesz się cieszyć!
A facet
- O cholera! Kumulacja!
64
Dowcip #28165. Wpada facet do domu i od progu uszczęśliwiony woła w kategorii: „Dowcipy o mężu i żonie”.
Małżeństwo ogląda romans:
- Jak myślisz. - pyta zapłakana żona. - Czy oni w końcu się pobiorą?
- Na pewno. Takie filmy zawsze kończą się tragicznie.
- Jak myślisz. - pyta zapłakana żona. - Czy oni w końcu się pobiorą?
- Na pewno. Takie filmy zawsze kończą się tragicznie.
119
Dowcip #27601. Małżeństwo ogląda romans w kategorii: „Śmieszne dowcipy o mężu i żonie”.

Podczas kłótni, żona żeby do żywego dopiec mężowi, mówi:
- Jak umrzesz, natychmiast wyjdę za mąż!
- A co mnie obchodzi nieszczęście obcego człowieka?!
- Jak umrzesz, natychmiast wyjdę za mąż!
- A co mnie obchodzi nieszczęście obcego człowieka?!
09
Dowcip #27797. Podczas kłótni, żona żeby do żywego dopiec mężowi, mówi w kategorii: „Śmieszny humor o mężu i żonie”.
Przychodzi mąż pijany nad ranem, widzi żonę z wałkiem w ręku i mówi:
- Nie, nie, ja tylko po gitarę.
- Nie, nie, ja tylko po gitarę.
30
Dowcip #27897. Przychodzi mąż pijany nad ranem, widzi żonę z wałkiem w ręku i mówi w kategorii: „Śmieszne dowcipy o mężu i żonie”.

Pani Iksińska zwierza się w zaufaniu koleżance:
- Wiesz, mój mąż nie pali już od tygodnia!
- Coś podobnego! Jakąż silną wolę trzeba posiadać!
- O, ja ją posiadam, posiadam!
- Wiesz, mój mąż nie pali już od tygodnia!
- Coś podobnego! Jakąż silną wolę trzeba posiadać!
- O, ja ją posiadam, posiadam!
06
Dowcip #26733. Pani Iksińska zwierza się w zaufaniu koleżance w kategorii: „Śmieszne dowcipy o mężu i żonie”.
Cztery stopnie odwagi:
* Pierwszy stopień odwagi:
O trzeciej nad ranem wracasz pijany do domu. Twoja żona stoi z miotłą w drzwiach, a Ty pytasz:
- Zamiatasz czy odlatujesz?
* Drugi stopień odwagi::
O trzeciej nad ranem wracasz pijany do domu. Żona leży w łóżku, nie śpi. Bierzesz krzesło i siadasz przy niej.
Na pytanie: ”Co to ma znaczyć?” odpowiadasz:
- Chcę siedzieć w pierwszym rzędzie, jak zacznie się ten cyrk.
* Trzeci stopień odwagi:
O trzeciej nad ranem wracasz pijany do domu. Czuć od Ciebie damskie perfumy, masz ślady szminki na kołnierzu. Klepiesz żonę w tyłek i mówisz:
- Teraz Twoja kolej!
* Czwarty stopień odwagi:
O trzeciej nad ranem wracasz do domu pijany w towarzystwie dwóch ślicznotek. Stojącej żonie w drzwiach, mówisz:
- Stara, nie bądź świnia, powiedz, że jesteś siostrą.
* Pierwszy stopień odwagi:
O trzeciej nad ranem wracasz pijany do domu. Twoja żona stoi z miotłą w drzwiach, a Ty pytasz:
- Zamiatasz czy odlatujesz?
* Drugi stopień odwagi::
O trzeciej nad ranem wracasz pijany do domu. Żona leży w łóżku, nie śpi. Bierzesz krzesło i siadasz przy niej.
Na pytanie: ”Co to ma znaczyć?” odpowiadasz:
- Chcę siedzieć w pierwszym rzędzie, jak zacznie się ten cyrk.
* Trzeci stopień odwagi:
O trzeciej nad ranem wracasz pijany do domu. Czuć od Ciebie damskie perfumy, masz ślady szminki na kołnierzu. Klepiesz żonę w tyłek i mówisz:
- Teraz Twoja kolej!
* Czwarty stopień odwagi:
O trzeciej nad ranem wracasz do domu pijany w towarzystwie dwóch ślicznotek. Stojącej żonie w drzwiach, mówisz:
- Stara, nie bądź świnia, powiedz, że jesteś siostrą.
58
Dowcip #26230. Cztery stopnie odwagi w kategorii: „Śmieszne kawały o mężu i żonie”.
