Dowcipy o komputerach

- Od dziś będziemy liczyli na komputerach! - oznajmiła nauczycielka.
- Wspaniale! Znakomicie! - cieszą się uczniowie.
- No to kto mi powie, ile to będzie pięć komputerów dodać dwadzieścia jeden komputerów?

Ojciec siedzi przy komputerze. Do pokoju wchodzi syn.
- Cześć tatku, wróciłem!
- Cześć synek, gdzie byłeś?
- W wojsku, tatku!

Definicja użytkownika komputerów.
Zestresowana istota, zazwyczaj rodzaju żeńskiego, która wykonuje swoja prace przy oślepiającym oczy monitorze, wykorzystując do tego bezużyteczne programy, niezrozumiale podręczniki i niedostosowane urządzenia peryferyjne. Bez pomocy komputera można by było wykonać te prace w o polowe krótszym czasie.

Wychodzą dwa wirusy z płonącego komputera, jeden mówi do drugiego.
- Mówiłem ci Pentium! A ty Power PC, Power PC.

Genek pyta się Jasia czy zgra jego TROJANA NA MP3.

Co się dzieje, gdy lamer wchodzi do Internetu?
- Nogi wystają mu z monitora.

Wszystkie komputery są kompatybilne, ale niektóre są kompatybilniejsze od innych. Twój jest zawsze mniej kompatybilny.

Do działu reklamacji w hipermarkecie przychodzi facet z komputerem.
- Kupiłem u was ten sprzęt dwa tygodnie temu i zdechł. - mówi.
- Jaki rodzaj gwarancji dostał pan przy zakupie? - pyta pracownik.
- Gwarancję dożywotnią.
- W takim razie jeśli komputer zdechł, to gwarancja wygasła.

- Kupiłem komputer u was, ale on umarł.
- A gwarancja jaka była?
- Dożywotnia!
- No to jak umarł, to i gwarancja się skończyła!

Rośnie nam nowe pokolenie kotów, którym nie będzie dane poleżeć na ciepłym monitorze.