Dowcipy o karatekach
Prezes Międzynarodowej Organizacji Karate, Pan Shokei Matsui zaszczycił jedną ze szkół, osobistym egzaminowaniem jej uczniów starających się uzyskać wyższy stopień wtajemniczenia. Obok, oczywiście testów praktycznych Mistrz każdego ze zdających pytał o jego zachowanie w jednej określonej sytuacji.
- Co zrobisz jeśli przeciwnik będzie chciał cię kopnąć w jajca? - zapytał młodego chłopaka starającego się zdobyć jeden z niższych kolorów pasa.
- Odskoczę Mistrzu i w myśl zasady że ”ustąpić znaczy zwyciężyć” odejdę.
Mistrz pokiwał głową i zadał to samo pytanie posiadaczowi niebieskiego pasa.
- Zastosuję blok Mistrzu. - odpowiedział tenże - I przejdę do ataku w myśl zasady że ”zaskoczyć przeciwnika to zwyciężyć”.
- Dobrze - pokiwał głową Sensei - A co zrobisz Ty w takiej sytuacji? - wskazał na posiadacza czarnego pasa.
- Naprężę jajca Mistrzu, niech sobie ten ch*j nogę złamie.
- Co zrobisz jeśli przeciwnik będzie chciał cię kopnąć w jajca? - zapytał młodego chłopaka starającego się zdobyć jeden z niższych kolorów pasa.
- Odskoczę Mistrzu i w myśl zasady że ”ustąpić znaczy zwyciężyć” odejdę.
Mistrz pokiwał głową i zadał to samo pytanie posiadaczowi niebieskiego pasa.
- Zastosuję blok Mistrzu. - odpowiedział tenże - I przejdę do ataku w myśl zasady że ”zaskoczyć przeciwnika to zwyciężyć”.
- Dobrze - pokiwał głową Sensei - A co zrobisz Ty w takiej sytuacji? - wskazał na posiadacza czarnego pasa.
- Naprężę jajca Mistrzu, niech sobie ten ch*j nogę złamie.
112