Dowcipy o kanarkach
- Janie, czy cytryny mają nóżki?
- Nie panie hrabio.
- O cholera znowu wycisnąłem kanarka do herbaty!
- Nie panie hrabio.
- O cholera znowu wycisnąłem kanarka do herbaty!
1821
Dowcip #30280. - Janie, czy cytryny mają nóżki? w kategorii: „Kawały o kanarkach”.
Dzwonek do drzwi. Masztalski otwiera i widzi śmierć z kosą. Kolana się pod nim uginają, ręce zaczynają się trząść. Śmierć, która to zauważyła mówi:
- Nie pękaj, przyszłam po twojego kanarka.
- Nie pękaj, przyszłam po twojego kanarka.
1243
Dowcip #8790. Dzwonek do drzwi. Masztalski otwiera i widzi śmierć z kosą. w kategorii: „Humor o kanarkach”.
Facet łapie stopa. Zatrzymuje się tir z wielką naczepą, facet wsiada, jadą. Po kilkunastu kilometrach tir zaczyna zwalniać, silnik wyje, kierowca redukuje biegi, a samochód traci siłę i zatrzymuje się. Kierowca wyjmuje spod siedzenia bejsbola, wyskakuje z auta i nawala dookoła w plandekę. Autostopowicz zrobił oczy jak pięć złoty, ale widzi, że kierowca wkurzony, więc o nic nie pyta, bo jeszcze dostanie tym bejsbolem. Ruszają, jadą dalej, po kilkunastu kilometrach sytuacja powtarza się. Zatrzymują się, kierowca ponownie sięga po bejsbola, ale autostopowicz nie wytrzymuje z ciekawości i pyta, co jest grane, a kierowca na to:
- Wiesz pan, wiozę trzydzieści ton kanarków, samochód ma ładowność dwadzieścia ton, więc nie ma innej opcji, połowa musi latać!
- Wiesz pan, wiozę trzydzieści ton kanarków, samochód ma ładowność dwadzieścia ton, więc nie ma innej opcji, połowa musi latać!
18
Dowcip #26795. Facet łapie stopa. w kategorii: „Dowcipy o kanarkach”.
Klient chce kupić ptaka w sklepie zoologicznym. Sprzedawca pokazuje mu kanarka.
- Proszę pana, - mówi klient. - On ma tylko jedną nóżkę!
- Panie, czy on ma panu śpiewać, czy tańczyć?
- Proszę pana, - mówi klient. - On ma tylko jedną nóżkę!
- Panie, czy on ma panu śpiewać, czy tańczyć?
38
Dowcip #22525. Klient chce kupić ptaka w sklepie zoologicznym. w kategorii: „Humor o kanarkach”.
Stoi facet na stopie i po jakimś czasie zatrzymuje się samochód dostawczy, super klasa, nowiutki, itd. Jadą ok. trzydzieści kilometrów i kierowca wyskakuje z wielkim kijem i wali w pakę, aż miło. Po kolejnych 30 km to samo, po następnych też i tak co trzydzieści kilometrów zatrzymuje samochód i wiadomo ... W końcu autostopowicz nie wytrzymuje i pyta:
- Panie, co pan robisz?
- Panie, ten samochód ma cztery i pół tony ładowności, a ja wiozę sześć ton kanarków, nie ma mowy: półtorej tony musi latać ... - odpowiada kierowca.
- Panie, co pan robisz?
- Panie, ten samochód ma cztery i pół tony ładowności, a ja wiozę sześć ton kanarków, nie ma mowy: półtorej tony musi latać ... - odpowiada kierowca.
47
Dowcip #14274. Stoi facet na stopie i po jakimś czasie zatrzymuje się samochód w kategorii: „Śmieszne dowcipy o kanarkach”.
Mama mówi do córki, która karmi kota:
- Córeczko, tyle razy cię prosiłam, żebyś nie dawała kotu ziarna. Ziarno jest dla kanarka.
- Tak mamusiu, wiem, ale kanarek jest w kocie.
- Córeczko, tyle razy cię prosiłam, żebyś nie dawała kotu ziarna. Ziarno jest dla kanarka.
- Tak mamusiu, wiem, ale kanarek jest w kocie.
56
Dowcip #14651. Mama mówi do córki, która karmi kota w kategorii: „Kawały o kanarkach”.
- Córeczko tyle razy Cię prosiłam, żebyś nie dawała kotu ziarna. Ziarno jest dla kanarka.
- Tak mamusiu, ale kanarek jest w kocie.
- Tak mamusiu, ale kanarek jest w kocie.
312
Dowcip #2882. - Córeczko tyle razy Cię prosiłam, żebyś nie dawała kotu ziarna. w kategorii: „Dowcipy o kanarkach”.
Przychodzi facet do sklepu z ptakami i pyta, czy może kupić śpiewającego ptaszka? Sprzedawca pokazuje mu kanarka i mówi, że jest to najlepszy śpiewak u niego w sklepie, na to klient zwraca uwagę, że on ma tylko jedna nóżkę. Sprzedawca spokojnie pyta:
- Czy Pan chce kupić śpiewaka czy tancerza?
- Czy Pan chce kupić śpiewaka czy tancerza?
26
Dowcip #9520. Przychodzi facet do sklepu z ptakami i pyta w kategorii: „Żarty o kanarkach”.
Autostopowicz zatrzymuje TIRa. Wsiada, a kierowca natychmiast jedynka, dwójka trójka i gna sto osiemdziesiąt kilometrów na godzinę. Nagle szarpniecie, gwałtowne hamowanie. Kierowca sięga do kabiny po kij bejsbolowy. Wysiada idzie na tył i jeb, jeb w pakę. Biegiem wraca do samochodu i znów jedynka, dwójka, trójka i zasuwa sto osiemdziesiąt. Po jakimś czasie znowu szarpniecie hamowanie i bejsbol w łapę i jeb jeb w pakę. Po piątym razie autostopowicz zaczyna się dziwić:
- Panie co jest! Po co ta jazda szarpana i po co pan wali po tej pace tym kijem?
Kierowca odpowiada:
- Wie Pan, ja mam ciężarówkę dwudziestotonową, wiozę czterdzieści ton kanarków. Nie ma siły, połowa musi latać!
- Panie co jest! Po co ta jazda szarpana i po co pan wali po tej pace tym kijem?
Kierowca odpowiada:
- Wie Pan, ja mam ciężarówkę dwudziestotonową, wiozę czterdzieści ton kanarków. Nie ma siły, połowa musi latać!
37
Dowcip #9004. Autostopowicz zatrzymuje TIRa. w kategorii: „Humor o kanarkach”.
Czym się rożni kanarek od mostu?
- Kanarek jest żółty, a po moście się chodzi.
- Kanarek jest żółty, a po moście się chodzi.
105